Nie mam pojęcia...
Nawet nie pamiętam od kiedy mam "fioła" na jej punkcie...Nie pamiętam również dlaczego ów "fiołek" rozkwitł z taką mocą...
Pewnym jest jedynie, że na sam dźwięk nazwy moja dusza łka tęsknie, a przed oczami pojawia się nieziemski obraz...
Chociaż moja stopa nigdy nie stanęła na tej historycznej ziemi...
Kiedy Młody ogłosił cel podróży poślubnej zaniemówiłam...
Południe Francji...Zamki nad Loarą...I Ona...
Twierdza w Carcassonne...
Miejsce moich westchnień i tęsknot nieopisanych...
Już w 100 roku p.n.e. Rzymianie upodobali sobie właśnie to malownicze wzgórze i to za Ich sprawką powstały na francuskiej Ziemi pierwsze fortyfikacje.
Budowniczowie z Rzymian byli pierwsza klasa, więc północne wały będące Ich dziełem można podziwiać do dzisiaj.
Kiedy w VI wieku tereny zajęli Wizygoci, skromne rzymskie fortyfikacje doczekały się rozbudowy, a Twierdza odpłaciła im bezpiecznym schronieniem i w 589 roku Frankowie ponieśli pod jej murami sromotną klęskę.
Wygląd Carcassonne znacznie odbiegał wówczas od współczesnego, a że sława Twierdzy rozpowszechniona była głównie w Europie, więc kiedy nieświadomi jej potęgi Saracenowie zaatakowali w 724 roku, Twierdza padła. Obce rządy sprawowane były przez 35 lat...
Musiało "Francuzom" ogromnie na niej zależeć bo w 759 roku została z rąk saraceńskich odbita przez Pepina Krótkiego.
Jednak to właśnie małżeństwa i koligacje spowodowały, że Twierdza stała się własnością Rodu Trencavel, a Jego członkowie zapisali się pięknie na kartach Carcassonne.
W Twierdzy wybudowano potężny warowny Zamek i bazylikę Saint-Nazaire (o niej być może też uda mi się coś nie coś nabazgrać).
Kiedy wyruszają krucjaty przeciw Albigensom Twierdza staje się symbolem siły, a jej sława rozbrzmiewa w daleko poza frankońskie granice.
Opinia "niezwyciężonej" wydaje się mieć bezsprzeczne podstawy...
Ale i tym razem trafia się Ktoś, kto nie zważa na ogólnoprzyjęte opinie i w 1209 roku Twierdza kapituluje przed wojskami Simona de Montforta.
Kolejny Właściciel...Kolejne fortyfikacje...
Aż do 1247 roku Twierdza jest granicznym obiektem strategicznym pomiędzy Francją i Aragonią...A potem ??
Nastają rządy Królestwa Francuskiego...
Ludwik IX funduje nową część Miasta na drugim brzegu rzeki Aude, Filip III rozbudowuje zewnętrzne wały obronne...
Budowy i rozbudowy Twierdzy przynoszą wymierne efekty.
W czasie wojny stuletniej (1355r.), kiedy pod murami pojawiają się wojska Czarnego Księcia (Edwarda), Twierdza pozostaje niewzruszona, chociaż Miasto jest doszczętnie zrujnowane.
I to właściwie ostatni chwalebny zapis...
W 1659 roku Francja podpisuje pokój pirenejski i na jego mocy anektuje Roussillon.
Militarne i strategiczne znaczenie Carcassonne maleje.
Miasteczko staje się ośrodkiem handlowym, a Jego Mieszkańcy trudnią się produkcją tekstyliów.
Na okolicznych wzgórzach powstają winnice.
I tak właściwie jest do dzisiaj...
cdn...
Lubię Francję tak sobie i generalnie :-)
OdpowiedzUsuńChętnie bym spędziła w niej dłużej trochę czasu,
ale to chyba już nie w tym wcieleniu...
To jesteśmy umówione ...;o)
UsuńMiłość spada nagle i bez powodu ;-) Wystarczy jeden dźwięk ;-)))
OdpowiedzUsuńnotaria
Czyli, to miłość od pierwszego kamyka...?? :o)
UsuńCarcassone, po prostu ładnie brzmi, choc jak moja wnuczka prawdziwa Francuzka wymawia to już nie jest to takie nasze Carcassone
OdpowiedzUsuńj
Nie słuchaj Wnuczki Jadwiniu...;o)
UsuńKażda twierdzę można pokonać głodem,
OdpowiedzUsuńa jej nadzieją było... doczekanie odsieczy.
LAW
Różne bywają strategie...;o)
UsuńNajpewniejsza -
Usuńna przetrzymanie.
LAW
Strategia dla cierpliwych...;o)
Usuń