Dwa światy...

Bardzo Ważni Goście

poniedziałek, 12 listopada 2012

Bibliotekarz nie musi być nudny...;o)

     Każdy ma jakieś tam ulubione dania, ubrania, książki, piosenki czy filmy...
     Dlaczego akurat te a nie inne, tego nawet najstarsi Górale nie wiedzą, a i my często nie mamy pojęcia dlaczego jakiś tam przebój nucimy maniakalnie przez dwa tygodnie...
Mam tak samo...
     Jeśli chodzi o dania, to wiecie już, że można mnie kupić za pierogi z truskawkami (ale domowymi ze świeżych truskawek), w ubiorach wybredna nie jestem, byle mieć dżinsy i koszulę (najlepiej męską i bawełniatą), i już mi się szczęście na ryjku maluje...
Jeśli chodzi o muzykę, książki, czy filmy problem jest bardziej złożony...
Trudno mi określić bezapelacyjny numer 1...
     Wczoraj jedni świętowali, inni rozrabiali, a mnie jedna z telewizji sprawiła ogromną przyjemność, i nadała "Bibliotekarza II"...
Niewiele jest filmów, które bym przedłożyła nad tą przygodówkę...
Ot, takie zboczenie...
Może to dlatego, że kilka lat byłam bibliotekarką i pasjami kochałam swoją pracę...
Może dlatego, że zakamarki biblioteczne, zapach książek i ich tajemnice zawsze działały mi na percepcję...
Może dlatego, że uwielbiam zagadki i niewyjaśnione zjawiska, a czym bardziej są niewyjaśnione tym bardziej je uwielbiam...
A może po prostu dlatego, że kocham przygody...
Nie mam pojęcia...
     Fabuła nie jest specjalnie wysokiego lotu, pewnie i Aktorzy mogli by grać lepiej, ale przy "Bibliotekarzu" moja wyobraźnia rusza z kopyta i odpoczywam, jak przy rzadko której produkcji...
Fakty historyczne ?? Kicham na nie...
Brak logiki sytuacyjnej ?? Mam ją w nosie...
Z "Bibliotekarzem" mogę lądować nawet nosem w kałuży...
I wcale nie mam na myśli szczególnego uroku odtwórcy głównej roli...
Piękny prezent mi owa telewizja zrobiła...
     Żeby tak jeszcze można było jeden malusi pojedynek z Exaliburem stoczyć, albo Księgę Salomona wziąć w łapki...Echhh...To by dopiero cudnie było...;o)

8 komentarzy:

  1. O, to pewnie musiało być prawie tak samo ekscytujące jak koncert Rafała Blechacza w radiowej Dwójce. Z pięknym Noahem Wylem ;-) Oglądałam kiedyś pierwszą część, jak tym Bibliotekarzem zostaje :-)

    notaria

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zostawanie Bibliotekarzem jest wyjątkowo ekscytujące...;o)

      Usuń
  2. jantoni341.bloog.pl12 listopada 2012 16:54

    Dzięki pracy w bibliotece,
    wolisz... dżinsy, niźli kiecę.
    LW

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odkąd byłam całkiem mała,
      kiecki z bólem zakładałam...;o)

      Usuń
  3. jantoni341.bloog.pl12 listopada 2012 21:39

    Dobrze znam parę
    bibliotekarek.
    LW

    OdpowiedzUsuń
  4. I nie wiem o jakim filmie piszesz ??
    Pierwszy raz słyszę, ech co za życie,
    nie nadążam :-)))

    OdpowiedzUsuń