Każdy ma jakieś tam ulubione dania, ubrania, książki, piosenki czy filmy...
Dlaczego akurat te a nie inne, tego nawet najstarsi Górale nie wiedzą, a i my często nie mamy pojęcia dlaczego jakiś tam przebój nucimy maniakalnie przez dwa tygodnie...
Mam tak samo...
Jeśli chodzi o dania, to wiecie już, że można mnie kupić za pierogi z truskawkami (ale domowymi ze świeżych truskawek), w ubiorach wybredna nie jestem, byle mieć dżinsy i koszulę (najlepiej męską i bawełniatą), i już mi się szczęście na ryjku maluje...
Jeśli chodzi o muzykę, książki, czy filmy problem jest bardziej złożony...
Trudno mi określić bezapelacyjny numer 1...
Wczoraj jedni świętowali, inni rozrabiali, a mnie jedna z telewizji sprawiła ogromną przyjemność, i nadała "Bibliotekarza II"...
Niewiele jest filmów, które bym przedłożyła nad tą przygodówkę...
Ot, takie zboczenie...
Może to dlatego, że kilka lat byłam bibliotekarką i pasjami kochałam swoją pracę...
Może dlatego, że zakamarki biblioteczne, zapach książek i ich tajemnice zawsze działały mi na percepcję...
Może dlatego, że uwielbiam zagadki i niewyjaśnione zjawiska, a czym bardziej są niewyjaśnione tym bardziej je uwielbiam...
A może po prostu dlatego, że kocham przygody...
Nie mam pojęcia...
Fabuła nie jest specjalnie wysokiego lotu, pewnie i Aktorzy mogli by grać lepiej, ale przy "Bibliotekarzu" moja wyobraźnia rusza z kopyta i odpoczywam, jak przy rzadko której produkcji...
Fakty historyczne ?? Kicham na nie...
Brak logiki sytuacyjnej ?? Mam ją w nosie...
Z "Bibliotekarzem" mogę lądować nawet nosem w kałuży...
I wcale nie mam na myśli szczególnego uroku odtwórcy głównej roli...
Piękny prezent mi owa telewizja zrobiła...
Żeby tak jeszcze można było jeden malusi pojedynek z Exaliburem stoczyć, albo Księgę Salomona wziąć w łapki...Echhh...To by dopiero cudnie było...;o)
O, to pewnie musiało być prawie tak samo ekscytujące jak koncert Rafała Blechacza w radiowej Dwójce. Z pięknym Noahem Wylem ;-) Oglądałam kiedyś pierwszą część, jak tym Bibliotekarzem zostaje :-)
OdpowiedzUsuńnotaria
Zostawanie Bibliotekarzem jest wyjątkowo ekscytujące...;o)
UsuńDzięki pracy w bibliotece,
OdpowiedzUsuńwolisz... dżinsy, niźli kiecę.
LW
Odkąd byłam całkiem mała,
Usuńkiecki z bólem zakładałam...;o)
Dobrze znam parę
OdpowiedzUsuńbibliotekarek.
LW
A Liduchna o tym wie...?? ;o)
UsuńI nie wiem o jakim filmie piszesz ??
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę, ech co za życie,
nie nadążam :-)))
Masz braki w edukacji...:o)
Usuń