Od kilku dni jesteśmy tak nieprzytomnie zajęci, że nie tylko nie mam czasu na konstruktywne bazgranie, nawet gazetki nie czytam tak sumiennie jak zazwyczaj...
Opętał nas "zły remontowy"...
Opętał nas tak okrutnie, że nie dość iż zawładnął prawie całodobowo, to na dodatek pracujemy w "akordzie"...
W sobotę mamy Ważnych Gości, a jeszcze w poniedziałek nasz przedpokój wyglądał jak...Echhh...
W każdym razie walczymy dzielnie...Krzyże bolą jak trzeba, zakwasy mamy już nawet w kciukach, pył "bitewny" zalega równą warstwą w caluśkim mieszkaniu...
Dzisiaj jednak postanowiłam wyrwać kwadransik, bo newsa do przekazania mam poważnego...
Rosyjscy Naukowcy odkryli norkę...Tak, tak...To bardzo ważna norka !!
To norka wiewióra !!
A że ja jestem ogromną miłośniczką owego kudłatego stwora, więc pozostawić newsa bez echa nie mogłam...
Pamiętacie wiewióra z Epoki Lodowcowej ??
Tego, który namiętnie gonił żołędzia przez cały kontynent i za każdym razem złośliwy orzeszek wymykał mu się sprytnie ??
Otóż, to norka właśnie owego wiewióra !!
Zwierzaka co prawda w środku nie było, ale za to były szczątki roślinki, która nomen omen była owego żołędzia protoplastą.
To epokowe odkrycie !!
Ja miłośniczka wiewióra, ja posiadająca jego wizerunek we wszystkich możliwych odsłonach Wam to mówię...
Bo wiewiór to główny bohater "Epoki" !!
Nie jakiś tam Maniutek, czy tygrys szablozęby, ale właśnie ów kudłaty, pełen poświęcenia i cierpliwości zwierz...wiewiór.
Po tak wiekopomnym odkryciu Naukowcy mogą odetchnąć z ulgą, a ja ze spokojem duszy mogę brać się do prac remontowych...I Wam pięknego dnia życzę...:o)
A czytałam, czytałam o odkryciu. I fajnie, wszystkie wiewióry to pocieszne zwierzątka :-)
OdpowiedzUsuńnotaria
A każdy wiewiór chce poznać swoje korzenie...;o)
UsuńŻyczę Wam pomału
OdpowiedzUsuńdojścia do finału.
LW
W czerwcu...
UsuńOj to rzeczywiście zwolnicie,
Usuńale takie cztery miesiące,
to trzeba będzie długo... oblewać,
a może uda się ciut szybciej.
Koniec tu nudzenia
życzę powodzenia.
LW
Nie będę oblewać,
Usuńbędę spać i ziewać,
leżeć, leniuchować...
przed światem się chować...:o)
Widzę, ze w tym względzie,
Usuńdociągnięte wszędzie.
LW
ech, remonty remonty- jak ja tego nie lubię! Najgorzej, jeżeli ciągnie się w nieskończoność- macie przynajmniej motywację- do soboty musi być wszystko zrobione;)
OdpowiedzUsuńa o norce nie słyszałam...no popatrz...
pozdrawiam serdecznie
Agnieszka
cafetime.bloog.pl
No to ja właśnie zaliczam "nieskończoność"...a remonty...hmmm...lubię. Nie lubię "na czas"...a nam niestety tyka bomba prawie zegarowa...:o)
UsuńTeż czytałam tego newsa:)
OdpowiedzUsuńNie przeginaj z pracą, uważaj na kręgosłup:)
Pozdrawiam:)
Ps. Po zalogowaniu w google też trzeba wklepywać literki. Wczoraj sprawdziłam:(
Ja już Krzysiaczku jestem "bezkręgowcem"...;o)
UsuńP.S. To musi być coś "nie tak" bo ja na koncie googla wpisuję z automatu :o)
Witaj. No toś uciekła z WP i kazalaś mi się szukac po necie ty @-o. Wiewiór fajowe zwierzątko, gwiazda filmu powiedzmy nawet. Moge Ci wysłać foty z mojego ostatniego remoontu, po kolana w gruzie w przedpokoju brodziłem, brrrrrr.... ale to już za mną :)
OdpowiedzUsuńO proszę jaki zdolny :o) Za fotki dziękuję własnych mam Ci dostatek...;o)
Usuńeee tam, mam własne wiewiórki na podwórku, no ale jak epokowe odkrycie to epokowe, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńj
Takie nowomodne wiewióreczki też fajne, ale tamta to kawał historii ;o)
Usuńmus to mus, remontuj i ciesz sie z efektu :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńEfekt całkiem przyzwoity jak na dwójkę "niekafelkarzy"...;o)
Usuń