Dwa światy...

Bardzo Ważni Goście

wtorek, 9 stycznia 2024

Rzetelność dziennikarska...

     To nie będzie post o tubach propagandowych lewo i prawoskrętnych...Możecie odstawić "walerianę"...Dziennikarstwo mamy liche i pewnie czas przyswoić ten fakt...

     Ale kiedy przeczytałam tego newsa ma FB to już ani śmiać, ani płakać się nie da...

     Obserwuję od pewnego czasu wpisy "Hotelu dla psów Jamor"...Posty bez zadęcia, z poczuciem humoru i realne aż do bólu (Autor by pewnie dodał "d*p*")...Pan jest dosyć sławny w Kraju, przynajmniej w pewnych kręgach, a zajmuje się łapaniem uciekinierów...Nie tylko psich uciekinierów...;o)

Opinię wśród Fachowców (Schronisk i Fundacji) ma ustaloną: "Gdzie już nie ma nadziei dzwoni się po Jamora"...

     Kilka dni temu opisywana była przygoda pewnej suczki, która się oszczeniła gdzieś w lesie i trzeba było towarzystwo spacyfikować...Najpierw mamuśka...Potem dzieciaki...Problem w tym, że suka znalazła idealną miejscówkę dla potomstwa...Lisią norę...;o)

     Ruszyła matka na łowy, dzieciakom nakazała siedzenie w domu, Jamor koczował w samochodzie usiłując zwabić towarzystwo...

     Sukę odłowił (bo skuteczność ma niebywałą), ale dzieciaki usłuchane były niewyobrażalnie...Nie pomogły zanęty, nie pomagało kuszenie ciepłym legowiskiem...Co który nos wysunął, czmychał w głąb nory i tyle go widzieli...

     Każdy, kto jakąkolwiek widzę o lisich norach ma, wie, że budowle bywają nieźle zaprojektowane i nijak ich "z wierzchu" rozkminić nie można...Jamor potrzebował rąk, wielu rąk...Żeby mu się te szczeniaki w lesie nie zapodziały...

Kogo poprosił o pomoc ??

Wiadomo !! Strażaków !!

     Akcja zakończyła się sukcesem...Stadko znalazło bezpieczny azyl...Jamor mógł zamienić samochodowy fotel na łóżko...

I gdzie ta rzetelność dziennikarska ??

Ano właśnie...

     Ukazała się informacja o tych leśnych wyczynach !! I chwała za to by się należała, gdyby...

Gdyby ów pismak sprawę zbadał, dopytał, rzetelnie opisał...

A tak to wyszło, że przypadkowy spacerowicz zaalarmował Strażaków, a oni ogarnęli problem...Echhh...

     Jeśli Jamora "pieron nie strzelił" po tych wypocinach (TVP i retransmisjach), że nie wspomnę o portalach, to się pewnie ze śmiech posikał (skomentował to wyjątkowo dowcipnie)...

     Facet odwala kawał dobrej roboty !! Błądzi po mokradłach, buszuje po lasach, drzemie w samochodzie i nagle awansuje na "przypadkowego spacerowicza" ?? Bo co ?? Bo się dziennikarzynie faktów sprawdzić nie chciało ?? Bo trudno ruszyć "cztery litery" z ciepłego fotelika ??

     A może to również podpada pod "poprawność polityczną", bo czort znajet na kogo Jamor głosował i jakiego wyznania była suka...

     Ja tam wole jednego Jamora, niż dziesięciu dziennikarzy, że zacytuję Hajduczka...;o) Kochać nie kocham, ale kciuki trzymam...;o) 

14 komentarzy:

  1. w zasadzie nie jestem zaskoczona, o (nie)rzetelności dziennikarskiej mam wyrobione zdanie od lat

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zrozumiałe, bo popisów dali wiele, ale w takim temacie ?? Aż boli ta bylejakość...:o(

      Usuń
    2. Przecież dzisiaj dziennikarze nie idą w teren, tylko spisują doniesienia z Twittera i TikToka, przeczytaj jakikolwiek tekst informacyjny na portalach, jako źródła informacji jest Twitter, wrzucenie kto cos tam skrobnął, albo filmik z TikToka

      Usuń
    3. Masz rację...Twitter stał się teraz krynicą mądrości, a Tik Tok przejął rolę edukacyjną...Właściwie to można by zlikwidować wydziały dziennikarskie na uczelniach...;o)

      Usuń
  2. No właśnie o rzetelność tu chodzi, o to, by jeden z drugim sprawdził i obiektywnie napisał, a nie poczytał tytuły z FB czy innego Pudelka...a i te tytuły to jeszcze inna bajka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z reportażu TVP ?? Dalej kiepsko się spisuje ten "pudelek"...;o)

      Usuń
  3. Dziennikarstwo a rzetelna prawda w dzisiejszych czasach całkowicie się wykluczają, niestety. Liczy się (czyjś) interes, a nie żadna tam prawda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. OKK...Oglądalność...Klikalność...Kasa...;o) Interes się kręci...;o)

      Usuń
  4. Bo teraz takie czasy, że dziennikarzem może być każdy. A najlepiej wychodzą Ci, który są po pierwsze pierwsi. Nie ma tu czasu na dokładną analizę, skoro info trzeba zamieścić 15 sekund po wydarzeniu. A po drugi Ci z najbardziej chwytliwym tytułem a ludzie lubią anonimowych bohaterów, niesamowite przypadki, a ciężka praca to przecież nudna jest ;). Obawiam się, że to się nie zmieni, a będzie jeszcze gorzej, bo za pomocą sztucznej inteligencji dopiero będzie nam można kity wciskać...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt...Samych "armagedonów" już przeżyliśmy kilka w tym roku, a to ledwie pierwsza dekada stycznia...;o) Historia zatoczy koło i jak w "komunie" będziemy czytać między wierszami...;o)

      Usuń
  5. No właśnie teraz namnożyło się takich, co to ledwie napiszą artykuł, może nawet dobry, i od razu czują się dziennikarzami. Niestety, w dużej liczbie przypadków to co piszą mija się z prawdą. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro mają płacone "od klika" to walczą o kasiorę...Ogłupianie ludzi jest teraz bardzo na topie...;o)

      Usuń
  6. Dziennikarze dzisiejsi to tragedia. Czytać się nawet nie chce tych nędznych artykulików. Tylko nagłówki krzykliwe żebyś zajrzała i kliknęła, a on zarobił krocie. Brak słów

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tytuły i nagłówki są teraz sztuką samą w sobie...;o)

      Usuń