- Ale mnie brzuch boli...- że zacytuję klasyka...;o)
Przeżarcie ??
A w życiu...;o)
Babcia Gordyjka ma zakwasy od śmiechu !!
Wigilia z Trzema Ancymonami okazała się tak radosna, jakby nowina Bożego Narodzenia dotarła do nas o dzień wcześniej...;o)
Było dzielenie się opłatkiem...
Było składanie życzeń (bo przyszły rok będzie obfitował w Bardzo Ważne Wydarzenia)...
Było śpiewanie kolęd...
Było wcinanie dwunastu dań (z dokładkami)...
Było pełno paczek pod choinką...
A kiedy Misiowy Tata dołożył jeszcze dwie ogromne torby prezentów, Babci Gordyjce się wydawało, że choineczka cichutko zaszumiała:
- Taka malutka jestem...Całkiem mnie zasłonicie...
Ale była dzielna !! Cierpliwie pilnowała wszystkich prezentów i radośnie mrugała światełkami do każdej rozwiązanej zagadki...
Zagadki ??
Tak, tak...
Nasza Gwiazdka umyślała sobie, że w tym roku nie będzie łatwo, i na paczkach nie było podpisów, tylko zagadki...
Księciunio czytał, a potem główkowali zgodnie do kogo trafi ta paczuszka...Princeska z Tygryskiem roznosili pakunki do Adresatów...
No to zaczynamy...;o)
Od czegoś prostego...;o)
"Jak zostają sami, to bardzo tęsknią za Wnukami". Kto to ?"
Dziadkowie !!
"Tak się plecie, że mają najfajniejsze Dzieciaki na Świecie. Kto to?"
Misiowi Rodzice !!
"Siedzi w gabinecie i coś po angielsku plecie. Kto to ?"
Misiowy Tata !!
"Krząta się po domu, żeby niczego nie brakło nikomu. Kto to ?"
Misiowa Mama !!
To była łatwizna...;o)
"Wiadomo nie od dzisiaj, że w Mroźnej szukał misia. Kto to ?"
"Wiaderko piachu, wiaderko wody, i do radości już ma powody. Kto to ?"
"Lubi cyferki, ale omija literki". Kto to ?"
"Najlepiej się czuje, gdy z klocków buduje. Kto to ?"
"Bardzo się denerwuje, gdy mu się coś zepsuje. Kto to ?"
Księciunio !!
"Wyczuwa nosem, gdzie są mentosy. Kto to ?"
"Bez urazy, uwielbia wspinać się na głazy. Kto to ?"
"Nie ma w tym przesady, uwielbia każdą postać czekolady. Kto to ?"
"Ma piękne włosy, czasem w warkoczyk i bardzo dzielnie przez życie kroczy. Kto to ?"
"Lubi rysować, lubi malować i na wysokich drzewach się chować. Kto to ?"
Princeska !!
"W szkole go nie spotkasz, bo chodzi do żłobka. Kto to ?"
"Kiedy Dziadka widzi, to bardzo się wstydzi. Kto to ?"
"Przyklejony do Mamusi, widzieć Mamę zawsze musi. Kto to ?"
"Ma blond włoski i jest boski. Kto to ?"
Tygrysek !!
(Spostrzegawczym wyjaśniam, że Najmłodszy nie został oszukany...;o) Jednym z prezentów była "babcina książka" o przygodach z Dziadkami, a Tygrysek na Wielkie Wyprawy jeszcze się nie załapał)...
Teraz coś trudniejszego...
"Wygina śmiało ciało i zawsze mu mało. Kto to ?"
"Kto lubi trudne wyzwania, dostanie przyrząd do stania. Kto to ?"
"Które z Dzieci w kosmos leci ?"
Było zbiorowe przekrzykiwanie, były rączki wyciągnięte po paczkę, a potem radosna zgoda, bo paczki były dla wszystkich Ancymonów (dla Doroślaków też)...;o) A po rozpakowaniu jednego z nich, oczy Misiowego Taty zapaliły się niczym Gwiazdy...;o) Trafione !!
Ależ się Gwiazdka ucieszyła...;o) Gwiazdor też...;o)
No to czas na najtrudniejszą zagadkę...
"Jest cały żółty, ma fajne uszy, wygrywa zawsze, gdy do walki ruszy."
Mózgownice Małolatów mało się nie zagotowały...;o) Każde przyznawało się do "fajnych uszu", a niektórzy nawet się przyznawali, że są "cali żółci"...;o)
Dzieciaki nie spodziewały się takiej pułapki...;o)
Misiowy Tata podpowiadał...Babcia podpowiadała...Dziadziuś podpowiadał...Misiowa Mama podpowiedziała pierwszą literkę...I nic...
Aż w końcu z Księciunia wyrwało się: Pikachu !!
No cóż...
U nas cały rok rządziły Pokemony...;o)
Czy zapomnieliśmy o Luckim ??
W życiu !!
"Ma ogonek, cztery łapki, szorstkowłosy, a nie gładki. Kto to ?"
(Wielgachny precelek ze skórek i mięsa okazał się strzałem w dziesiątkę...)
Teraz już rozumiecie dlaczego dzisiaj brzuch boli mnie ze śmiechu ??
Jakaż cudna to była Wilija...;o)
Takich właśnie dni życzę Wszystkim nieustannie...;o)
Ależ świetny pomysł z tymi zagadkami, no rewelacja! Gordyjko, kupuję go do zastosowania na przyszły rok pod naszą choinką, tym bardziej że planujemy w przyszłym roku duży świąteczny rodzinny zjazd. Świętujcie pięknie i świątecznie serdeczności slę 🥰🎄
OdpowiedzUsuńPo to wrzuciłam...;o) Będę czekać na relację !! ;o)
UsuńZnakomite te zagadki. Radosnego świętowania oraz wszelkiej pomyślności dla całej Waszej rodzinki. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDzięki...;o)
UsuńTo Pokemony jeszcze w modzie? Myślałam, że to bajki dzisiejszych dwudziestokilkulatków:)
OdpowiedzUsuńTeraz dojrzewa kolejne pokolenie "pokemaniaków"...;o)
UsuńTacy rozrywkowi dziadkowie to skarb! Pomysł z zagadkami świetny, sprzedam bratanicy, może się przyjmie :)
OdpowiedzUsuńBóle brzucha ze śmiechu to bardzo zdrowotne bóle, uzdrawiają duszę!
Sprzedawaj !! Zabawa gwarantowana...;o)
UsuńRewelacyjny pomysł z tymi zagadkami na prezentach. Sama kilkakrotnie zachichotałam z ubawy. I brawa dla tego, kto je układał - widzę tu poetycką żyłkę. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWena się po Zaścianku błąkała...;o)
UsuńTakiego bólu brzucha życzę nam wszystkim!
OdpowiedzUsuńNasza choinka tez paczkami zasłonięta, a najmłodszy będzie swoje prezenty rozpakowywał do Sylwestra chyba, bo za dużo paczek, jak na tak małego człowieka...
Świetny pomysł z zagadkami!
jotka
W pojedynkę trudno walczyć z takim żywiołem...;o)
UsuńWszystkie dzieciaki, rodzice i dziadki zasłużyły na moc wspaniałych prezentów. Zagadki fantastyczne Gordyjko :) U nas w tym roku Gwiazda skromna była, może za rok będzie lepiej. Pozdrawiam serdecznie Kochana
OdpowiedzUsuńNie ważne, że skromna !! Z serducha dawała, uśmiech otrzymała...;o)
UsuńPrzy zagadkach, prezentach i zabawach czas szybciej leci, to i święta minęły niepostrzeżenie... do następnego razu
OdpowiedzUsuńJuż niedługo...;o)
UsuńŚwietny pomysł z zagadkami! Może się zainspiruję za rok. Moje młodsze rodzeństwo byłoby zachwycone... Wszystkiego dobrego w tym niezwykłym czasie. :)
OdpowiedzUsuńBierz jak swój...;o)
UsuńCiekawa jestem czy autor zagadek był jeden czy kilku. Przyznaję, że zagadkę "Wiaderko piachu, wiaderko wody, i do radości już ma powody. Kto to ?" przypisałam Princesce, a tej z Pokemonem nie rozwiązałam, bo to nie moje czasy. Wspaniałej, mądrej i radosnej rodzince, wszystkiego, co najpiękniejsze życzy Iwona Zmyślona.
OdpowiedzUsuńAutor jeden...;o)
UsuńPrinceska potrzebuje jeszcze starych, babcinych rondelków...;o)
Wszystkiego dobrego Iwciu...;o)
Dopiero teraz zajrzałam do Ciebie Gordyjeczko!!!
OdpowiedzUsuńAle i tak jestem zachwycona :-)
Wyrobiłaś się w sam raz...;o)
UsuńGratuluję inwencji:) przy takiej zabawie to i święta łatwiej znieść;)
OdpowiedzUsuńTworzenie wspomnień to fajna zabawa...;o)
Usuń