Dwa światy...

Bardzo Ważni Goście

piątek, 2 kwietnia 2021

Dobre pomysły chodzą parami...

     - A może przy okazji spacerek nad Wisełką ?? -zapytał Pan N. i wcale nie musiał czekać na odpowiedź...

Spacerek nad Wisełką ??

Zawsze !!

     Pogoda rozpieszczała należycie, osiemnaście stopni, słoneczko migotało zza chmurek...

     No to sprawozdaję:

Wisła jak płynęła, tak płynie...






"Wafelek" jak przez wieki stał, tak stoi...





     A że wiosna ma swoje prawa i obowiązki, a głównym jest odnowa, więc "Smoczydło" przechodzi remoncik, renowację, a głównie porządkowanie "wkoło smoka"...


     Tyle, że to wszystko było "przy okazji"...

Co więc było celem głównym naszej wyprawy do Krakusowa ??

     W grudniu 2019 roku powstał tutaj pierwszy w Polsce "sklep charytatywny"...Idea przywędrowała z Wielkiej Brytanii, a w realizacji pomogły dotacje europejskie...

Moim zdaniem, genialne rozwiązanie, które pociąga za sobą prawdziwy "efekt motyla" w najlepszym z możliwych wydań...

     1. W takich miejscach (bo sklepy charytatywne to już prawdziwa sieć w całym Kraju) pracują Osoby niepełnosprawne, dla których praca zawodowa jest również formą terapii...Być potrzebnym ?? Przecież o to właśnie chodzi w życiu...

     2. Towar dostarczają do takich placówek życzliwi Ludzie...Można zrobić porządek w ciuszkach, w biblioteczkach, w bibelotach, w sprzętach AGD, w sprzętach komputerowych...A przecież dobro powraca...

     3. Ceny są bardzo przystępne, a hasła "wyprzedaż", czy "rabat" jest jednym z głównych w słowniku Sprzedawców...

     4. A jeśli jesteś "Szperaczem" to miejsce po prostu IDEALNE !!

     Jechaliśmy bardzo podekscytowani, a wracaliśmy zauroczeni...Nikt lepiej niż dwójka Pracoholików nie doceni takiej inicjatywy...;o)

Dawno nie słyszałam o tak dobrym pomyśle...;o)

17 komentarzy:

  1. rzeczywiście dobry pomysł. ktoś jednak musi nad tym czuwać...podatki, czynsz, zus, itp. Czy inicjatywa bez tych formalności? I czy można tam przesłać towar poczta, kurierem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzecznikiem nie jestem...;o) Ale z zaczerpniętych "rozumków" wiem, że Czuwak jest, a Firmy mają normalną osobowość prawną (pod egidą Stowarzyszeń )...Co do przesyłania "towaru" nic nie wiem, więc musiałabyś zadzwonić do najbliższej placówki i się dowiedzieć (ostatnio był otwierany sklep w Szczecinie), najbliższy masz w Rumii i kilka w Trójmieście...;o)

      Usuń
  2. Słyszałam o takich inicjatywach i jestem za, powinny być w każdej miejscowości.
    Pogoda każda teraz mi się podoba, byle zdrowym być i chęci mieć.
    Staramy się dotleniać w każdą pogodę, a wiesz co mnie zadziwia?
    Na spacerze w parku, mało ludzi, bo ranek, wiosna w rozkwicie, cieplutko, a tu naprzeciw nas idzie pani ubrana jak w mrozy, na twarzy maska, na rękach plastikowe rękawiczki ... no ludzie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My się dzięki Luckiemu dotleniamy co najmniej dwie godziny dziennie, i to leśnie...;o)
      U nas takie wylęgi, że można by to tłumami nazwać...Większość bez maseczek, bez czapeczek, ale uśmiechy pierwszej klasy...;o)

      Usuń
  3. Fajowsko, że w Krakowie nad Wisłą tak przyjemnie :)
    O angielskiej takiej inicjatywie słyszałam, koleżanka blogowa, połowicznie mieszka w Anglii. O tym że w Polsce też są takie sklepy, dobrze wiedzieć :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gordyjko kochana dziękuje Ci za niespodziankę.zdjęcia z mojego rodzinnego Krakowa i z bardzo bliskich mi miejsc bardzo mnie wzruszyly.Czulam się jak bym tam była z Toba .Tutaj jest bardzo dużo takich sklepików i dobrze ze w Polsce tez powstają.Przecież szkoda dobre rzeczy wyrzucać do śmieci,mogą komuś się przydać. Pozdrawiam serdecznie i życzę miłych świątecznych chwil.Marta uk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Martuś !! Toś Ty Krakowianka ?! To słowo Ci daję, że jak tylko znowu nas do Krakusowa zaniesie to relację będziesz miała natychmiast...;o) Odkąd Misiowa Rodzinka wyprowadziła się spod Wafelka nie bywamy często, ale czasem człowiek musi, bo by się udusił...;o)
      Wszystkiego dobrego świątecznego i poświątecznego !! ;o)

      Usuń
  5. O widzisz, to ja o takowym sklepie nie słyszałem mimo że mogę siebie określić pół-Krakusem. Świetna inicjatywa, niechaj służy w swej pięknej roli. Pozdrawiam i pogodnych, zdrowych Świąt życzę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widocznie innymi ścieżkami chodzisz...;o)

      Wszystkiego Dobrego Medyku !! Niech Ci Bozia błogosławi...;o)

      Usuń
  6. Inicjatywa ze sklepem charytatywnym wyśmienita. Koniecznie po świętach muszę się rozeznać jak sprawa przedstawia się w stolicy. Póki co.Dla Was, Misiowej Rodzinki i Luckiego moc najpiękniejszych wiosennych, wielkanocnych życzeń/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wawka nie zostaje z tyłu...Naliczyłam dziewięć...;o)
      Pięknie dziękujemy za życzenia...:o)
      Tobie i Rodzince wszelkiej pomyślności !!

      Usuń
  7. O sklepie charytatywnym jeszcze nie słyszałam. Za to u nas w mieście powstaje sklep socjalny, podobno pierwszy w Zagłębiu. Dziękuję za życzenia. Ja również, z okazji świąt Wielkiej Nocy życzę Ci i Twoim najbliższym wszystkiego co najlepsze. Niech Zmartwychwstały Pan nie szczędzi Wam swoich łask w codziennych sprawach, niech zamieni smutek w radość. No i może niech to będą wspaniałe święta, mimo wszystko. Radosnego Alleluja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Mimo wszystko" nie istnieje !! Wspaniałe i kropka...;o) Bez nadziei nic nie jest istotne...;o)

      Usuń
  8. Muszę gdzieś znaleźć więcej o tych sklepach, chociaż raczej w najbliższej okolicy ich nie znajdę.
    Spacerku zazdroszczę, ale cóż, Wisła daleko...:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wspaniała inicjatywa, oj zazdroszczę wizyty w takim sklepie. W moim rejonie niestety nie ma. Ściskam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń