Tak się jakoś złożyło, że zapuściłam wczoraj oko na Opole...
Nie zdarza mi się to często, więc anomalię ową należy chyba skomentować...
Nie to, żebym była w opozycji do polskiej piosenki, ale prezentowana tam twórczość jakoś mija się z moim poczuciem muzycznej estetyki...
Kabaretony i owszem, bo dobrego żartu nigdy dosyć, ale jeśli chodzi o piosenki, to najlepiej brzmi opolska Publiczność...
Ale w końcu, na 50-siątkę można się poświęcić...
No to oko zapuściłam...
Na Estradzie całe Konstelacje...
Nazwiska takie, że jakby w Amfiteatrze prąd wyłączyli, to i tak od blasku owych Gwiazd było by jaśniutko...
To nie byli jacyś tam Celebryci jednego sezonu...
Siedziałam sobie, słuchałam i uśmiechałam się z nostalgią...
"Opole" to całe moje życie...
Z zadumy wyrwał mnie energiczny głos...
Ulubione dźwięki rozlały się w duszy...
I aż wstrzymałam oddech...
Była dobra !! Na prawdę dobra !!
Natalia Niemen śpiewała "Dziwny jest ten Świat" Ojca...
On to śpiewał z nostalgią, zadziwieniem...
Ona zaśpiewała z pasją...
Oboje wiedzieli o co im chodzi...
Dawno nie słyszałam tak dobrej interpretacji, a raczej prezentacji Niemena...
A "Dziwny Świat" już niejednego wokalnego Zapaleńca ustawił w szeregu...
Okazało się, że Pan Niemen pozostawił nam oprócz swojej nietuzinkowej Twórczości Kogoś, Kto umie nam ją przekazać...
Tylko, czy Jego przesłanie trafi dalej niż "w ucho"...??
"Przyszedł już czas,
najwyższy czas,
nienawiść zniszczyć w sobie."
najwyższy czas,
nienawiść zniszczyć w sobie."
O, jak się rozpisałaś, a mnie nie było i teraz mam zaległości. Niestety, Opola od lat już wielu nie oglądam. W lesie dawno nie byłam, bo w weekend ratowałam zalane piwnice. Na wesela nie chodzę. i tak to załatwiłam zaległości blogowe u Ciebie;-) Wiewórów nie widzę. za małe te obrazki dla mnie.
OdpowiedzUsuńTo może coś o nienawiści napiszę? Boję się ludzi, którzy nienawidzą. Nawet jeśli nie mnie. Wolę rozmawiać z tymi, którzy mają coś, czym się zachwycają, co podziwiają, co cenią. Zawsze to przyjemniej się gada.
notaria
Ratowanie piwnic to fajne zajęcie...
UsuńNa "fiefióry" kliknij to trochę urosną...;o)
A nienawiść jest jak zaraza, o szczepionkę trudno, a rozprzestrzenia się w strasznym tempie...:o/
Już żałuję, że tego nie słyszałam, a co do nienawiści, nie tędy droga, choć nie wiadomo którędy...
OdpowiedzUsuńUsłyszysz, usłyszysz...;o)
UsuńNo to spędzasz
OdpowiedzUsuńjuż czas godnie,
choć urlop za
dwa tygodnie.
LAW
Już mi się jeziorko śni...
UsuńOdliczam dni...;o)
Ja moje wcześniej odwiedzę,
Usuńniech powie swemu koledze
wnet dosłownie i ze swadą,
że Państwo N. wnet przyjadą.
LAW
Ja moje wcześniej odwiedzę,
Usuńniech powie swojemu koledze,
tak dosłownie i ze swadą,
że Państwo N. wnet przyjadą.
LAW
Po kropelce, po potoczku,
Usuńniechaj mają się na oczku...:o)
A ja tam wszystko niestety przespałam:)
OdpowiedzUsuńSłowo "niestety" jest tutaj nie na miejscu...:o)
UsuńA ja niestety oglądałem,
Usuńale przyznaję, że nie...
wszystko.
LAW
Bo nie wszystko warte było oglądania...:o)
UsuńTrochę się pochwaliłem,
Usuńchyba tak "pół na pół",
ale za to nocki mogłem
odsypiać.
LAW
Nienawiść, zbyt często spotykana wśród nas , wielka szkoda, a piosenka zaśpiewana z pasją, choć zbyt dużo dziwnych min
OdpowiedzUsuńj
Na Pokerzystkę się nie nadaje...Fakt...;o)
UsuńJakoś tak zeszło...i nie obejrzałam Opola. A co do interpretacji utworów Niemena. Nie są łatwe, podobał mi się Gienek Loska w "Niemenie";)
OdpowiedzUsuńUtwór, o którym piszesz ma przesłanie, podobnie jak 10 przykazań. Tylko szkoda, że nic z tego nie wynika...
Pozdrawiam Gordyjko:)
Natalia Niemen wyrazista, ciekawa, choć powtórzę za innymi że przy oglądaniu przeszkadzają miny. Chyba jednak nie o miny chodzi, ale o głos i treść, która w tym wypadku była najbardziej wyrazistą w całym Opolu.
OdpowiedzUsuńPodczas urlopu łap tylko ciepłe i słoneczne dni!!!...:o)))