Dwa światy...

Bardzo Ważni Goście

piątek, 20 kwietnia 2012

Magiczne "53"...

Dziwnie się czułam od wtorku, więcej powiedzieć nie mogę,   
Bo jakaś ospała byłam, z trudnością  ciągnęłam nogę…          
Dżinsy co wcześniej zwisały, niczym z jakiegoś wieszaka,         
Opięły mi się na biodrach i myślę…"Hmmm…będzie draka"…  
Przyczyny tego „spuchnięcia” jakoś wyśledzić nie mogłam,     
Bo przecież ponad przeciętną posiłków swoich nie zmogłam.  
Lecz wczoraj wiedziona przeczuciem wagę wyciągam z szafki,           
Przecież dopuścić nie mogę by potrzebować agrafki…           
No i wchodzę na ową wagę z przeświadczeniem ogromnym,  
Że się pojawi na wadze wynik jak zawsze zbyt skromny…     
I nagle wyświetlacz zamrugał, bateria zadziałała  
I niech mnie kulawa gęś kopnie…bo wynik odczytałam…       
Niewiara jakaś ogromna wówczas w serducho się wkradła,  
To przecież rzecz niepojęta, bo nic wielkiego nie zjadłam…    
Powtarzam pomiar wagi, bo w wynik uwierzyć nie mogę,       
Stawiam na wadze na przemian... to lewą... to prawą nogę,
Lecz waga jakby zaklęta wyświetla jedno wskazanie,      
Może się wynik zmieni jak na niej na rękach się stanie ??         
Dobra, nie będę przecież wyprawiać cielesnych floresów,        
Wszak wynik tej mojej wagi nie powoduje mi stresów.  
Przeciwnie przyznam się szczerze, ogromnie jestem szczęśliwa !!
Miast magicznego pięć-zero, inna cyferka przybywa.           
Do wtorku byłam "szczypiorkiem" !! Tak wiotka jak ta roślina,    
Od środy doszła trójka i dzielnie się piątki mej trzyma.     
Będę się ważyć co rano !! Może coś jeszcze dostanę ??          
Marzyć będę nieskromnie, że kiedyś zostanę ...Pudzianem…    

22 komentarze:

  1. jantoni341.bloog.pl21 kwietnia 2012 14:25

    Czyżby szczypiorek
    już stał się porem?

    Ja ważę 25 kilogramów
    więcej niż jako 25-olatek.
    LW

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jedyna kobieta w Europie, która marzy żeby przytyć... Ale ci teraz niektóre będą zazdrościć...

      Usuń
    2. A ja ważę 3 kilogramy więcej niż jak miałam 16 lat...:o)

      Usuń
    3. Helenko...może nie jedyna, ale fakt, że jedzenie marnuję...;o)

      Usuń
  2. Taka waga, ja już nie pamiętam kiedy tyle ważyłam, i nie wiem czy się cieszysz czy smucisz?
    j

    OdpowiedzUsuń
  3. jantoni341.bloog.pl21 kwietnia 2012 23:54

    U mnie wypada
    niecały kilogram
    na dwa lata.
    LW

    OdpowiedzUsuń
  4. O, ja też chcę tyle mieć, tylko jak to zrobić?... Chyba musiałabym się zaglodzić :-(

    notaria

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Dieta, ach dieta,
      koniec hurtu czas na detal..." ;o)

      Usuń
  5. Z daleka ode mnie jest czekolada,
    a waga jak nie spadała- nie spada ...
    Jak się wnerwie, jak sie wkurzę,
    dwie tabliczki zeżrę duże :)

    "nuda"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dorzuć ciastka i pralinki,
      i też zjedz za zdrowie Inki...;o)

      Usuń
  6. Moje gratulacje Gordyjko:)Jeszcze troszkę i będzie w sam raz:)
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz to trzeba się skoncentrować, żeby tej trójeczki nie zapodziać...;o)

      Usuń
  7. HA!!! No to mamy coraz więcej Gordyjki :)))
    Dobrego nigdy za wiele :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podziękował pięknie dygając (jeszcze) z gracją ;o)

      Usuń
  8. no to sie cieszę razem z Toba i gratuluję
    j

    OdpowiedzUsuń
  9. jantoni341.bloog.pl23 kwietnia 2012 17:25

    Nic bym nie nudził
    ani nie kwękał,
    tylko bym taką...
    nosił na rękach.
    LW

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pan N. bardzo poważnie wziął pod uwagę Twoje sugestie JanToni...;o)

      Usuń
    2. jantoni341.bloog.pl24 kwietnia 2012 10:02

      U nas sprawa
      najważniejsza,
      by ode mnie
      była lżejsza.
      LW

      Usuń
  10. Hiehie... gratulacje :)
    Dostałam kiedyś prezent Bodziankowy. Wagę poprawiającą humor (mój oczywiście) - z każdym stąpnięciem odejmowała co-nieco. Z dnia na dzień ważyłam mniej, aż w końcu... przestała wskazywać cokolwiek. No i teraz nie wiem... czy to ja zniknęłam całkowicie i piszę zdalnie z astralnego świata, czy sprzęt był do bani :)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapytaj Bodzianka czy był może model "in plus"..:o)

      Usuń