Dwa światy...

Bardzo Ważni Goście

środa, 7 grudnia 2011

No to zaczynamy...

Jaki „Zły” mnie podkusił, że ja człek stateczny i rzec by można matrona w wieku średnim, zamiast zająć się szydełkowaniem, albo innym rękodziełem artystycznym wpadłam w następny nałóg…??
Ów „Zły” będzie na moim blogu zwany Panem N., a Pan N. to osobisty, praworządnie zaślubiony mi Małżonek, który z zasług dla Świata posiada jedną, ale za to spektakularną…wytrzymuje ze mną już prawie trzydzieści lat…
To, że ja z Nim wytrzymuję klasyfikowała bym w kategoriach „cudów”, więc pasujemy do siebie idealnie i stadło stanowimy zgodne…
Kusiciel ten nieprzeciętny od kilku dni marudził (a marudzić Pan N. umie pięknie)…

- Załóż alternatywnego bloga…jak Cię proszę…załóż…tyle pracy w to włożyłaś…tam jak zniknie to nawet kropeczka nie zostanie…

Hmmm…Fakt…
Miliony literek pieczołowicie wklepywanych pójdą w kosmos…Ma Chłopak rację…
No to się dzisiaj poświęciłam…Przez proces założycielski jakoś przebrnęłam…I powstała bliźniaczka…Gordyjka „bis”…Gordyjka, która ma byś alternatywą…Węzełek, który ma związać przelewającą się moją duszyczkę…

2 komentarze:

  1. Ale nie rozumiem, że teraz będą dwa równoległe blogi??

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Magio...:)...przez pewien czas zapewne...:)

    OdpowiedzUsuń