"Tak dziobiesz i dziobiesz...Jeśli się nie obrazisz, to wyślę Ci paczkę...Wełnę mam..."
A że ja taka prędka do obrażania nie jestem...
No to wysłała...
Pudełko otrzymało zaszczytne miejsce pod łóżkiem, bo tam trzymam wszystkie swoje "skarby" i czekało na przyszły los...
Wena przyszła z "nienacka"...;o)
Siedziałam wieczorem na ławeczce przed "Orzeszkiem",herbatkę piłam (albo inny szlachetny trunek), a zimne wietrzysko hulało mi po grzbiecie...
"Przydało by się ponczo jakieś, albo pelerynka" - pomyślałam odkrywczo...
A że u mnie proces od pomysłu do realizacji ma bardzo krótką drogę, więc zaraz po powrocie do domeczku, pudło z wełenkami spod łóżka wyszarpałam...
24, 48 lub 72 godziny na Wrzosowisku, z duchem ledwie żywym z przepracowania...
24, 48 lub 72 godziny w domeczku, z obrządkiem ogólnie wszystkim znanym...
A w tak zwanym "międzyczasie", albo jak kto woli, w wolnej chwili...
Dziobałam...
Dziobałam...
Dziobałam...
I właśnie wiechę może dziobak wywiesić...
Jeszcze chrztu bojowego nie było, ale póki całe, wyprane i wyprasowane, to mogę na widok publiczny wystawić...
Tak mnie Stokrotka ubrała...;o)
Ze z przodu... |
Ze z tyłu... |
Ciepluchne jest takie, że trudno było w domciu przymierzyć...Zobaczymy jak sobie z wrzosowiskowymi wichurami poradzi...
No i zawsze będę mogła powiedzieć, że Stokrotkę na plecach nosiłam...;o)
Superowskie ponczo, grzać będzie podwójnie, bo od strony grzbietu i od strony serca :)
OdpowiedzUsuńI w stadzie zawsze raźniej...;o)
UsuńWdzianko tak uroczo kolorowe i radosne, jak ofiarodawczyni owej wełny. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCała tęcza w jednej duszy...;o)
UsuńBo Ty Mocarna jesteś! :-)))
OdpowiedzUsuńNie ma mocnych na takiego babola...;o)
UsuńHa, wypasiony narzutek :-).
OdpowiedzUsuńMyślisz, że to "un" jest ?? ;o)
UsuńPodziwam :-) Ja się nie nadaję do dziobania :-) Ale podziwam :-)
OdpowiedzUsuńA ja się strasznie męczę jak muszę trzymać ręce w bezruchu...;o)
UsuńWiesz... teraz jest moda na noszenie w chustach. To można i Stokrotkę.:)))
OdpowiedzUsuńFajny kapturek.:)
Zupełnie jak giermek Mieszka I...;o)
UsuńObudziłam się w środku nocy, zajrzałam do Gordyjki.... a tu jakieś śliczności
OdpowiedzUsuń:-)))
Urządziłaś sobie nocne czuwanie ?? ;o)
UsuńJestem pełna podziwu, dla Twoich umiejętności )))
OdpowiedzUsuń