Jakiś czas temu wyczytałam na „stronie” jednej z naszych
Spółek z tak zwaną ograniczoną odpowiedzialnością, że Prezes Zarządu owej
Spółki wybrany został na Prezesa…
Nie to, żeby go drugi raz wybrali na tą samą
prezesurę, przecież to nie jakieś tam śluby małżeńskie, których nastała teraz
moda „odnawiania” hurtowego. Pana Prezesa wybrano Prezesem w innej Spółce, z
podobną ograniczoną odpowiedzialnością…
Ledwie skończyłam lekturze owego newsa
„zły” zachichotał mi na ramieniu…
- A widzisz jaki zdolny !! – mruczał „bies”.
Hmmm…Fakt…Musi być „Gadzina” wielce uzdolniona, że Go tak
hurtem na prezesowskich stolcach usadzają.
Nie to, żebym podważała wiedzę,
zaangażowanie czy zdolności owego Prezesa…
Po prostu dało mi to do
myślenia…Szczególnie, że dwa owe „ZOO” to Spółki z udziałem Skarbu Państwa, no
to i mój udział tam jakiś jest…Teoretycznie rzecz ujmując.
Pracy to ja nikomu nie zazdroszczę, bo swojej mam „pod
sufit”, a okres pracoholizmu (ze wszystkimi dobrodziejstwami) też już mam za
sobą, ale chcąc nie chcąc taki news zmusza do myślenia…
W pierwszej kolejności nasuwa się wniosek, że z naszą
edukacją kiepskawo musi być skoro się na populację jedna Gwiazda trafiła, która
podobnymi Przedsiębiorstwami zarządzać umie…
Po drugie musi z owego Prezesa być
prawdziwy cudotwórca, bo ledwie kilka dni temu w TV, inny Prezes (podobnej
Spółki) oświadczył publicznie, że taka funkcja to zajęcie całodobowe…Jak nic nasz
„dubeltowy Prezes” musiał posiąść tajemnicę wstrzymywania czasu, albo go w
mikrofali rozmnaża, skoro jedna doba na dwa Przedsiębiorstwa mu wystarcza…
O
tym, że owe Przedsiębiorstwa leżą spory kawałek od siebie wspomnę tylko na
marginesie, wszak środków transportu mamy różnorodność, więc się pewnie Pan
Prezes na piechotę przemieszczał nie będzie.
Musi, że ów Prezes ogromnie jest na pracę łasy (oczywiście,
nie zakładam, że łasy jest na kasę) i pewnie okrutnie samotny, bo przecież
gdyby posiadał jakąś Rodzinę to musiał by pewnie jakowyś czynności dla dobra
owej Rodziny dokonywać…no chyba, że w tej „mikrofali” załatwił sobie na
przykład trzy doby w jednej.
Pomijając już cudowne doby wydłużanie zastanawia mnie
jeszcze jedno.
Podobno od wielu lat nasz tak zwany „Rynek” jest rynkiem wolnym,
rządzącym się prawami konkurencji, więc jak Pan Prezes zamierza zarządzać dwoma
niezależnymi Przedsiębiorstwami, produkującymi de facto ten sam produkt, dbając
o „dobry interes firmy”…
Interesy której z Firm będą lepiej reprezentowane ??
Tej, z której ma wyższe profity, czy tej która zatrudnia większą ilość
Pracowników ?? Czy może tej, która większe przynosi dochody dla Budżetu ??
Rozważania owe tak mnie pochłonęły, że nawet przez myśl mi
nie przeszło, iż Pan Prezes został Prezesem „dubeltowym” tylko dlatego, że było
to komuś potrzebne, że było to dla kogoś wygodne, albo że Pan Prezes ma po
prostu bardzo fajnych Kolegów…
Wniosek z tego taki, że w nie odpowiednim towarzystwie się obracamy. Nie ci koledzy... nie te koleżanki.
OdpowiedzUsuńWpis dobry:)))
Pozdrawiam serdecznie:)
Niedługo będzie nowe porzekadło...pokaż mi swoich kolegów, a powiem Ci kim jesteś...;o)
UsuńTakich układów wszędzie na pęczki:-( Gdziekolwiek spojrzeć, rządzą układy i sitwa. Śledzę teraz na bieżąco sprawę NIFC, nóż się w kieszeni otwiera, gdy się człowiek dowie o tym i owym. Jak twierdzi mój znajomy, musi kilka pokoleń wymrzeć, żeby ludzie zaczęli inaczej myśleć. Z drugiej strony,w opisanym przypadku chyba powinna obwiązywać zasada sprzeczności interesów i coś takiego chyba podlega jakimś paragrafom.
OdpowiedzUsuńnotaria
W każdej dziedzinie życia prywata dyktuje warunki...a paragrafy, no cóż...dobry prawnik każdy paragraf wyprostuje...;o)
OdpowiedzUsuńA odprawę dostanie i z jednej i z drugiej firmy. Wypłatę i premie co miesiąc podwójne. A to spółki skarbu państwa. A Skarb Państwa biedny ludziowie muszą go wspomagać i wyrzekać się dobrodziejstw wcześniejszej emerytury. A rząd dalej mydli ludziskom oczęta. Oj biedne te ludziska co się zgadzają na takie jawne szabrowanie budżetu swego.
OdpowiedzUsuńBiedne...a będą jeszcze biedniejsze...:o)
Usuńalbo, ze go z pierwszej firmy już posunęli
OdpowiedzUsuńhi hi hi o czym dowiemy sie niebawem
j
A może pójdzie w ministry...od tego...no...od byle czego :o)
UsuńGdy minie czasu niewiele
OdpowiedzUsuńbędzie zarządzał... kartelem.
LW
To pomysł nowy...
Usuńnarkotykowym ??