Przed nami zmiana kalendarzy...Z biegiem lat coraz mniej w nas emocji...Bo cóż zmienia jeden liczebnik ?? Właściwie nic...;o)
Poza zabawą sylwestrową i magicznym kociokwikiem w Nowy Rok, spora część z nas chętnie w tym czasie sięga po horoskopy...Liczebnik właściwie nic nie zmienia, ale poczytać o sobie miło...;o)
Jestem zdania, że edytowane publicznie horoskopy powinny być pozytywne !! Tylko pozytywne...;o)
Sama dla moich Czytaczy układałam takie przez kilka lat, ale że czasy smutowate, a bzdurek w necie multum, więc postanowiłam w tym roku darować Wam rymowanki...Będzie na poważnie !!
Każdy chyba zna znaki zodiaku i ich zakres...
- WODNIK od 20.01;
- RYBY od 18.02;
- BARAN od 20.03;
- BYK od 20.04;
- BLIŹNIĘTA od 21.05;
- RAK od 21.06;
- LEW od 22.07;
- PANNA od 23.08;
- WAGA od 23.09;
- SKORPION od 23.10;
- STRZELEC od 22.11;
- KOZIOROŻEC od 21.12.
Ten podział (co 30 stopni) obowiązuje od starożytności i do niego jesteśmy przyzwyczajeni...Ale...
Ruch precesyjny Ziemi spowodował, że trochę się nam ten zodiak "zakręcił" i...No cóż...W 1930 roku wpełznął trzynasty znak...Wpełznął dosłownie, bo to WĘŻOWNIK...
Zmiana "elipsy" trwa, więc się nie przyzwyczajajcie...;o)
- WODNIK od 16.02;
- RYBY od 11.03;
- BARAN od 18.04;
- BYK od 13.05;
- BLIŹNIĘTA od 21.05;
- RAK od 20.07;
- LEW od 10.08;
- PANNA od 16.09;
- WAGA od 30.10;
- SKORPION od 23.11;
- WĘŻOWNIK od 29.11;
- STRZELEC od 17.12;
- KOZIOROŻEC od 20.01.
Trochę to bardziej skomplikowane niż prosty podział elipsy na 30 stopni, ale niewątpliwie bardziej naukowe...Nawet Kosmos w miejscu nie stoi...;o)
Ale wróćmy do Wężownika...
Dzieli na dwie części konstelację Węża i składa się ze stu gwiazd widocznych gołym okiem (u nas w lecie)...Dzięki "Wikipedii mam jego "słodką focię"...
Taki gwiezdny domeczek...;o)
Ale jeśli coś jest znane od czasów ptolemejskich, to na 100% ma miejscówkę w starożytnych mitach...
Wężownik, czyli Ophiuchus, czyli "posiadacz węża", utożsamiany jest z Asklepiosem, greckim bogiem sztuki lekarskiej...Asklepios zasłynął wskrzeszaniem umarłych (zaczęło się od zaduszonego węża, którego ocalił dzięki ziołom, które dostarczył inny wąż, a Asklepios podiwanił zioło i zaczął ratować na potęgę), a jednym z uratowanych przez niego "celebrytów" był Minos (król Krety)...Co mogło pójść nie tak ?? No cóż...Konflikt interesów ??;o)
Działalność Asklepiosa zaniepokoiła Hadesa (obroty w obolach spadły) i kiedy "medyk" zamierzał wskrzesić Oriona, Hades pognał do Zeusa z donosem...
Z Zeusa nerwus był okrutny, więc bez namysłu walnął piorunem i trafił...Tyle, że jak każdy choleryk, Zeus szybko ochłonął i w ramach zadośćuczynienia wsadził Asklepiosa na firmament niebieski w postaci Wężownika...Uzdrawiacz jest przedstawiony z Wężem w czasie zbierania ziół...
Dlaczego więc Wężownik nie funkcjonuje w astrologii ??
Bo zmiany astronomiczne wykazały, że terytorium jest w dalszym ciągu pod znaczniejszym wpływem Strzelca (3/5)...Może za jakiś czas będziemy mieć horoskop dla 13-tu znaków ??
Nie mam nic przeciw temu, horoskopów nie czytuję, jako "strzelec" co miałam upolować upolowałam, więc na "stateczne" lata mogę się błąkać i zioła zbierać...;o)
Czego by nie mówić, to teraz i Asklepios by się przydał, i jakieś magiczne zioło...Póki co, trzymajmy się dzielnie !!
Kosmicznego zdrowia Wam życzę na caluśki 2022 Rok !!