Dwa światy...

Bardzo Ważni Goście

sobota, 20 listopada 2021

Wszystko jedno ??

     Covid skończył dwa latka...

     Rozwija się pięknie, ilość zakażeń z każdym sezonem wzrasta proporcjonalnie...Można powiedzieć, że "rodzice" powinni być z niego dumni...

     Koncerny farmaceutyczne zakupiły pewnie kolejne liczarki do banknotów...Politycy gonią w piętkę wymyślając coraz to nowe "rozwiązania" problemu...Część społeczeństw żyje w totalnej panice, paraliżowana strachem...Część, ma na to wszystko "wywalone"...

W naturalny sposób zostaliśmy podzieleni na dwie "frakcje"...

     - Szczepionkowcy, czyli Covidianie;

     - Antyszczepionkowcy, czyli Szury...

Tyle wiemy...

     A czego jeszcze dowiedzieliśmy się przez te dwa lata ??

Właściwie niczego...

     WHO wydało niedawno oświadczenie, że są zdziwieni stanem zakażeń w Europie, biorąc pod uwagę średnią wyszczepienną w Krajach wysoko rozwiniętych...Szacun im się należy...

Organizacja, która ma dostęp do najnowszych wyników badań, która posiada wgląd do najlepszych na Świecie laboratoriów, której szeregi zasilają specjaliści wszystkich dziedzin - wydaje oświadczenie, "wiem, iż nic nie wiem"...

Szkoda, że nie ma tam jednego, który umiałby czytać ze zrozumieniem, bo wtedy być może oświadczenie byłoby zbyteczne...Każda z ulotek (kto by tam czytał ulotki !!) preparatów przeciw Covid, jest jasno sformułowana...Producenci nie twierdzą, że produkt zapobiega rozprzestrzenianiu...Nie twierdzą również, że zapobiega zarażeniom...Jest również lista przeciw wskazań...Ich produkt ogranicza skutki...Kropka

WHO wydało rekomendacje szczepienne, a teraz jest zdziwione...

     Ciekawe, czy ze zdziwienia ma wielkie oczy, czy otwartą"japę"...

     Część Krajów wprowadza coraz dalej idące restrykcje...Politycy prześcigają się w tworzeniu listy obostrzeń...Słucham, czytam i głową kiwam (ze zdziwieniem ??)...

     Co nimi kieruje, skoro przesłanek medycznych, epidemicznych i naukowych nikt pewien nie jest ??

A może to tylko przesłanki polityczne ??

     Ludzie chorują...To fakt...

     Ludzie umierają...To fakt...

I więcej faktów właściwie nie ma...

     W naszym Kraju jest właściwie 50/50...Jak ze wszystkim, można by powiedzieć...

     Covidianie pomstują na Szurów...Szury wyśmiewają Covidian...Stan stabilny, że tak się wyrażę...

     Niespodziewanie w moje (dalej zdziwione) oczęta wbija się artykuł..."Naukowcy są zdziwieni, że śmiertelność w Afryce, kształtuje się na poziomie 3%"...

Ci też ??

To jakaś globalna epidemia zdziwienia...

     W połowie września ONZ podało, że poziom szczepień w Afryce nie przekracza 3,5%...

     Według WHO, Kontynent został pozostawiony sam sobie...

A może to dobrze ??

     Skoro zaistniałą sytuacją wszyscy są zdziwieni (łącznie ze mną), to może ta Afryka bez "zbiorowego wytrzeszczu oczu" i "otwartych jap" lepiej sobie poradzi ??

Bo WHO zdziwiło się również, że Koncerny są głuche na jej apele, i zamiast słać szczepionki do Afryki, zalecają dawki przypominające w Europie...

     A po kiego strzyc łysego, skoro "zarośnięci" w kolejce stoją ??

Afryka groszem nie śmierdzi...

     Coraz mniej wiemy...Coraz więcej "krzyków" wkoło...

Gdzie jest prawda ??

     Tego nawet najstarsi Górale nie wiedzą...

     I jak to mawiał mój Bieszczadzki Dziadek: na coś umrzeć trzeba...Ot co...

     Więc, szczepmy się...Albo się nie szczepmy...Covidowi jest chyba wszystko jedno...

10 komentarzy:

  1. Jak nie kijem go, to pałką.
    Mnie wkurza, że rząd nic nie robi ani dla chorych, ani dla zdrowych.
    Nie ma planu na pandemię, nie ma na gospodarkę, ale kasa państwowa wycieka elegancko...my się kłócimy, a oni nabiją kabzy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rządy globalnie ponoszą porażkę...Jak nie w jedną stronę, to w drugą...Powtarzanie eksperymentu po raz setny nigdy nie przynosiło rozwiązania...;o)

      Usuń
  2. Co do tych szczepień to też mi się wydaje, że Covidowi chyba wszystko jedno...
    Moim zdaniem najważniejsze co w związku z cowidem możemy dla siebie zrobić to zadbanie o naszą odporność, a jakoś bardzo mało to wybrzmiewa w różnych przekazach. Medycyna ma ambicje wyeliminować selekcję naturalną, w związku z tym ludziska coraz słabsi genetycznie są. Jeśli więc sprawa covidu się wyciszy, pojawi się cuś innego, bo ta wredna selekcja naturalna jakoś nie ma ochoty za bardzo medycynie ulegać. To my musimy się nie dać, a bardzo ważną rolę odgrywa w tym nasza psychika. Zastraszeni, spanikowani jesteśmy świetnymi obiektami aby nam choróbska wlazły na kark. Chorować też trzeba się nauczyć, wiem to z własnego doświadczenia, gdyby nie moja wielka wola życia nie miałabym już możliwości wymądrzania się w tym komentarzu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak pięknie i dogłębnie to ujęłaś Maryniu, że wszystkie literki mi z klawiatury pospadały...;o)Wymądrzaj się !! ;o)

      Usuń
    2. Ototo, Marija.... Psychika to postawa, plus insze działania, które wzmacniają naszą odporność. Covid ma wyrąbane na nas, kasa płynie strumieniem, czy nawet rwącą rzeką do tych, którzy mają na tym zarobić i ... wszystko w temacie, moim zdaniem.
      A jeśli mi ktoś mówi, że ktoś zmarł na srowida, to ja się tylko pytam - jak ta osoba była leczona???? Czym? Respiratorem? Nie tędy droga chyba, ale co ja się na tym znam ....

      Usuń
    3. Był Jeden co chciał Ludzi leczyć, to od roku błąka się po prawnikach i jeszcze chcą Mu taką karę finansową przywalić, żeby jeszcze Jego wnuki długi spłacały...;o)

      Pacjent pod respiratorem jest mniej awanturujący się...;o)

      Usuń
  3. No coz, ja z tych co to maja "wywalone"...covid covidem, a zyc normalnie trzeba, wiec zupelnie nie przeszkodzil mojej rodzinie w realizacji tego, co zrealizowac bardzo chcielismy. Strach przed zaraza zastapila determinacja, o izolowaniu sie od innych mowy byc nie moglo, wszelkie ograniczenia staly sie tylko drobnymi niedogodnosciami w procesie dzialania. Czy chorowalismy? Tak, na grype, po ktorej mamy przeciwciala na wiadomo co. Czy szczepilismy sie? Nie, i nie mamy zamiaru, bo: 1.na cos trzeba umrzec,
    2.co nas nie zabije, to nas wzmocni,
    3.nie taki diabel straszny i w koncu jakas selekcja naturalna byc musi, bo swiat i tak jest przeludniony;)
    Serdecznie zycze wszystkim zdrowia, zwlaszcza tego psychicznego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Róbmy swoje, jak to Klasyk mawiał...Nikt za nas życia nie przeżyje...;o)

      Usuń
  4. Właśnie przechorowuję to dziadostwo i mogę zacząć pisać pracę doktorską o niewydolności polskiej służby zdrowia. Dostałam jedyny sposób leczenia: pani sobie siedzi w domu. No więc siedzę. Nikt mnie na oczy nie widział, nikt mnie nie badał, recepty żadnej nie dostałam, acha, dostałam pulsoksymetr. Ciekawe jak go niby mam zażywać? Na czczo czy po jedzeniu ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Recepty nie dostaniesz, bo procesu leczenia nie ma, są "procedury"...;o)

      Pulsoksymetr się ssie !! Co cztery godziny...Razem z palcem...;o)

      Zdrowiej szybko !! Na pohybel oszołomom...;o)

      Usuń