Dwa światy...

Bardzo Ważni Goście

wtorek, 4 sierpnia 2020

Żeromski na Wrzosowisku...

Autorka napisała:
     "Publikacja przydatna zarówno w podróży - w trakcie zwiedzania, jak i na kanapie."
     Ani słóweczka o Wrzosowisku !!
Ale Gordyjka lubi "ryzyko"...;o)
No cóż...
     Kiedy dotarła do mnie trzecia książka Agnieszki Zielińskiej "Podróże literackie - Żeromski", aż mnie "wierciło", żeby sięgnąć "pod okładkę"...
     Dwie poprzednie były na prawdę dobrze napisane, ciekawe, inspirujące...Jak się powstrzymać ??
     Położyłam "Żeromskiego" na ławie i zajęłam się kolejnym przepakowywaniem bagaży...
Leżał i mi się przyglądał...
     Od czasów szkolnych mam respekt przed Żeromskim...
Zawsze poważne oblicze...Zawsze poważne tematy...
Teraz leżał i czekał...
     Przecież na Wrzosowisko Go nie zabiorę ??
Nie zabiorę ??
     Na Wrzosowisku nie mam czasu na czytanie...
Nie mam czasu ??
A może ??
     I myk...Żeromski wylądował w bagażach...
     W domu na pewno nie poczytam przez kilka najbliższych tygodni...
Cóż się rozpisywać...
     "Łyknęłam" Żeromskiego zaraz po przyjeździe...Do kawy...


Nie zawiodłam się...
I na Żeromskim...I na Agnieszce...
     Dobrze napisane...Ciekawe...Inspirujące...
     Poważna od dziesięcioleci twarz Żeromskiego nabrała "ludzkiego" wyrazu...
     To Agnieszka Zielińska robi najlepiej...
     Przemierza kilometry, żeby odkryć człowieczeństwo w "nazwiskach"...
     Znamy Ich z literatury, uczymy się notek biograficznych...Jednych czytamy z przyjemnością, drugich z przymusem...W "środku" jest Człowiek...
     Ile trudu wymaga ukazanie tego człowieczeństwa ??
     To wie Agnieszka Zielińska i Czytelnicy Jej bloga, do których mam zaszczyt się zaliczać...


     Dziękuję Ci Agniesiu za te kilka chwil (niestety ciągle czuję niedosyt)...;o) I mam nadzieję, że zrealizujesz wrześniowe plany, a ja będę mieć kolejną miłą chwilkę przy kawie...;o)
A wszystkich moich miłych Czytaczy zachęcam:
     Poznajcie ludzkie twarze naszych Twórców literackich, odsłońcie Ich spiżowe maski, a sobie dajcie miłe chwilki przy kawie...Po stokroć warto !! ;o)

19 komentarzy:

  1. Gordyjko, bardzo Ci dziękuję za te miłe słowa. Wzruszyłam się. A książka o Prusie już prawie skończona. Muszę jeszcze odwiedzić Jego grób w Warszawie, bo (wstyd się przyznać) dotąd nie byłam. Pozdrawiam Cię serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak to mawiają potocznie: Należało Ci się jak psu micha...;o) Robisz dobrą robotę !! ;o)

      P.S.Uściskaj od nas Stokrotkę w tej Wawce...;o)

      Usuń
  2. Recenzja jak się patrzy, nie można lepiej zapraszać do lektury!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widocznie duszyczka Bibliotekarki jeszcze we mnie "fika"...;o)

      Usuń
    2. Nie tylko fika, ma się całkiem dobrze!

      Usuń
    3. Bo zaprzyjaźnione Pisarki nie dają się zestarzeć (tej duszyczce)...;o)

      Usuń
  3. Po takiej recenzji trudno przejść obojętnie, jak tylko będę mieć możliwość to złapię książkę i ja! ;) Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Respekt przed Żeromskim... ładnie powiedziane :-) Grunt to opdowiednia lektura na odpowiedni czas

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odczuwam do dzisiaj...;o)I odpowiednia dawka ciekawości...;o)

      Usuń
  5. Super!!!!
    A ja też jestem z autorką umówiona w sprawie ksiązki.
    Bo to ma być prezent dla ucznia drugiej klasy liceum czyli dla Szczerbatego :-))Tak jak dwie poprzednie...
    :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem !! Już poprosiłam Agniesię, żeby Cię uściskała...;o)

      Usuń
  6. Kurcze, zaciekawiłaś mnie tą książką bardzo! Może uda mi się ją gdzieś dorwać ;)

    Zapraszam: czytanko.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książkę znajdziesz u Autorki, na Jej blogu jest adres mailowy do zamówień...;o)

      Dziękuję za zaproszenie, niewątpliwie skorzystam...;o)

      Usuń
  7. Kojarzę nazwisko, ale nic od niego nieczytałam, pewnie dlatego, że mieszkałam 7 lat w Belgii xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ominęły Cię wszystkie lektury obowiązkowe...;o)

      Usuń