No to "pajechali"...
Tym razem wypad miał być inny...
To miała być pierwsza z "tysiąca i jednej nocy", które spędzimy na Wrzosowisku...
Od miesiąca skrupulatnie monitorowaliśmy nocne temperatury, które by nam umożliwiały "popas" dwudniowy...
Poprzeczka nie była zawieszona zbyt wysoko...
Dwadzieścia stopni w dzień, dziesięć stopni w nocy...
W końcu, w Szwajcarii przeżyliśmy trzy stopnie w nocy i tragedii nie było...Horrorek i owszem, ale bez drastycznych konsekwencji, więc takie plus dziesięć było akurat...
Po miesiącu meteorologicznych studiów zaliczyliśmy "trafienie"...
Ufff...
Proces pakowania był co prawda bardzo złożony, bo i nocleg musieliśmy sobie zorganizować, i żywienie musiało jakieś nastąpić, no i czas nastąpił na zabezpieczanie zbliżającego się urlopku...
No to hajda !!
Torby, torebeczki, plecaki, reklamówki...
"Nagusek" dopakowany na maksa...
Ależ nam się ryjki cieszyły !!
A potem nastąpił proces tworzenia...
Jak na gospodarzy przystało, na pierwszy ogień poszła część narzędziowa...
Wszak "Orzeszek" jest domkiem narzędziowym !!
Z każdym wkrętem nasze "bananki" wyginały się coraz bardziej...
Koniec z wykopaliskami !!
Ale, że narzędzia to same z siebie nie popracują, więc trzeba też zadbać o wygody "Wyrobników"...
Najpierw kuchenka...
Potem jadalnia...
No i oczywiście sypialnia...
Mam nawet nocną lampeczkę solarną !!
A co !!
Nasz "Orzeszek" wygląda teraz bardzo elegancko...
Jest nawet "łazieneczka", ale zdjęcia nie pokażę, bo mi przez przypadek wyszła "słodka focia" z odbiciem w lustrze...;o)
Czyli, jesteśmy przygotowani do urlopkowania...
Może jeszcze nie całkiem, bo kilka torebek i torebeczek czeka na transport, ale podstawa już jest...
Teraz trzeba tylko trzymać kciuki, żeby temperaturki były przyzwoite, i żeby słoneczko świeciło cudnie, a przede wszystkim, żeby nam wystarczyło sił...
W tym roku będzie urlopek pod znakiem motyczki...;o)
motyw motyczki,
OdpowiedzUsuńnie jest mi bliski!
Symbol urlopu ciągle się zmienia,
Usuńżeby nie odczuć przynudzenia...;o)
Pogoda ma być słoneczna z wysokimi temperaturami :) Urlopkujcie sobie zatem miło i radośnie na Wrzosowisku :)
OdpowiedzUsuńDo urlopku jeszcze chwila,
Usuńale każdy wypad słoneczko umila...;o)
Ten domeczek chyba wpływa na ciebie za bardzo... Dziecinniejesz z kretesem:))) Nigdy nie używałaś tylu zdrobnień:))
OdpowiedzUsuńOdpoczywaj i ciesz się z tej primo noctis:)
Kiedy żyjesz wśród przyrody,
Usuńto wspominasz wiek swój młody...;o)
Ten weekend jest oki ciepło upalnie, macie świetny wstęp do urlopu, buziaki i nie zapracujcie się zbytnio!!!
OdpowiedzUsuńZ tym "zbytnio" to łatwo nie będzie...;o)
Usuń