Dwa światy...

Bardzo Ważni Goście

niedziela, 24 sierpnia 2014

Promocja za grosze...

     Przez ostatnie kilkanaście lat szlaki drogowe w naszym Kraju zmieniły się bardzo...Powstało kilka kawałków wyczekiwanych autostrad, lokalne drogi też doczekały się modernizacji (przynajmniej niektóre) i coś, co chyba zauważył każdy Kierowca...Że o Pasażerach nie wspomnę...
     Powstały setki rondek...
     Osobiście nic do rondek nie mam, chociaż istnienie niektórych zakłóciło moją równowagę umysłową, bo celowości ich powstania rozgryźć nie mogłam...Ale każdy kto sporo jeździ wie, że rondka są bezpieczniejsze niż klasyczne skrzyżowania...
     Czasem są tak malusie, że na środku mieści się kilka betonowych zapór, czasem Włodarze wyasygnują kilka złotych na zazielenienie owego rondka...Standard...
     Może dlatego, stan zagospodarowania szwajcarskich rondek dotarł do mnie z takim opóźnieniem...
A może, po prostu, gapa jestem...
W każdym razie, coś tak przyziemnego, urzekło mnie całkowicie...
     W Szwajcarii, każda nawet najmniejsza Miejscowość rondko mieć musi !! Konieczność owa jest tak obowiązkowa jak tablice informujące o nazwie Miejscowości...
     Jest tablica...Jest rondko...
     Przymus taki...
     Tyle, że owe rondka stały się integralną częścią owych Miasteczek i Wiosek...
     Chcesz wiedzieć czym szczycą się Mieszkańcy ?? Spójrz rondko !!
A że, jako już rzekłam, gapa jestem nieziemska, więc fakt ów zauważyłam pod koniec naszego pobytu...
     Zastanawiałam się oczywiście, dlaczego na niektórych poustawiane są ule, albo na usypanym wzgórku ktoś zasadził winorośl, ale wnioski końcowe dotarły do mózgownicy zbyt późno...
     Bo czy racjonalnie myślący człowiek, może zakładać, iż ogromnych rozmiarów pasikonik wycięty z pleksy i ustawiony w wysokiej trawie (roztrząsałam raczej, dlaczego Szwajcarzy tak dbający o porządek, owej trawy jeszcze nie ścięli), świadczy o tym, iż opuszczając wnętrze samochodu usłyszy "orkiestrę" kilku milionów polnych koników ?? I to w porze, kiedy owe pasikoniki powinny siedzieć cichutko...
Nie może !!
     A czy może się domyślać, że ogromna sterta kamieni to nie brak inwencji twórczej, tylko reklama największych w okolicy kamieniołomów ??
Nie może !!
     Rozum zaczyna kojarzyć fakty, kiedy na drodze pojawia się coś takiego...

A tablica informuje, że wjeżdżamy właśnie do Miejscowości "Święty Mikołaj"...
Uffff...
Rozgryzione !!
Teraz to już będzie z górki...

Witamy w Krainie kolejek górskich !!
     No i dowód na moje gapiostwo...
     Nie uwieczniłam ogromnej beczki na wino...Nie mam też pięknego skalnego ogrodu...
     Z rondkowych cudności pozostały mi ledwie te dwie fotki...
Aż wstyd...
Ale pomysł ogromnie mi się spodobał...
     Może i u nas zagoszczą takie malownicze "wizytówki"...Kto wie...

2 komentarze:

  1. U mnie w okolicy nie ma rondek,
    ale leżą na jezdni jakieś "leniuchy",
    bo to lokalne uliczki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaścianek też jest pokrzywdzony !! A taki piękny "obiekt" mam na to rondeczko...;o)

      Usuń