Dwa światy...

Bardzo Ważni Goście

czwartek, 1 listopada 2012

Dla Rodziców...

Cisza przerwana stóp tupotem,
mrok rozjarzony zniczy blaskiem...
Nie ma powrotu życia splotem,
nie ma dni nowych z jasnym brzaskiem.

Nie można Was jak kiedyś kochać,
bo miłość zgasła wraz ze Słońcem.
Nie można po Was wiecznie szlochać,
bo nawet rozpacz więdnie końcem.

Więc cóż możemy, my tęskniący,
my w kierat życia zaprzężeni,
gdy pozostaje Świat tętniący
bez Tych, co są już tylko cieniem...

11 komentarzy:

  1. Mój Tata już nie żyje , ale Mama trzyma się dobrze...

    OdpowiedzUsuń
  2. jantoni341.bloog.pl1 listopada 2012 16:36

    Taki pomysł w głowie siedzi:
    możemy dziś Was odwiedzić.
    LW

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzisiaj gdzie skierujesz wzrok,
      tam tłok...
      Lepsza chwila zadumy, gdy
      znikną tłumy...

      Usuń
    2. jantoni341.bloog.pl2 listopada 2012 18:12

      Wczoraj przedpołudniem
      było dużo luźniej.
      LW

      Usuń
  3. Nasi Rodzice także już po tamtej stronie tęczy. Miesiąc temu Mama Bodka dołączyła do pozostałych...
    Piękne te Twoje rymcioklepki. Poruszające...

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo osobisty wiersz...
    Pozdrawiam Gordyjko:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzisiejszy dzień porusza osobiste struny w naszych sercach... Takie święto...

    OdpowiedzUsuń