Ojciec Czas nie ma litości...Patrzę w kalendarz, a tu już październik...Nijak tego tempa ogarnąć się nie da...;o)
Jak nam minął wrzesień ?? No cóż...Traumatycznie...Chociaż z dobrym zakończeniem..."Nagusek" śmiga jak na pojazd "zaczepno-bojowy" przystało...My nieodmiennie zachwycamy się jego "motoryzacyjną duszą", a potem realizujemy plan...Postanowiliśmy, za wszystkie zasługi, dopieścić go wszystkim, co do tej pory przesuwaliśmy w niebyt...Był nam niezbędny, więc o "kosmetyce" mógł pomarzyć...I chociaż przeszedł przegląd "od pierwszego strzału", nie zaszkodzi wymiana gumowych podzespołów, które mają już 16 lat, nie zaszkodzi lekka korekta nadwozia...Ot, takie zadośćuczynienie za te wszystkie niezawodne lata...;o)
Ale wrzesień to również jeden z piękniejszych miesięcy w naszym roku, a szczególnie 14-ty wrzesień...Dzień urodzin naszego Księciunia !!
Do dzisiaj uśmiecham się z nostalgią na wspomnienie tych emocji i trasy do Krakowa, której wcale nie pamiętamy, bo amok nas ogarnął absolutny...A to już 8 lat minęło !! Trudno uwierzyć...;o)
Nasz Księciunio to już poważny Facet !!
Chociaż babcine całusy za uszkiem wcale Go nie peszą, i dalej skrupulatnie je liczy...;o)
Co jeszcze ??
Wrzosowisko...Zaścianek...Wrzosowisko...
Jestem w takim "ciągu", że chomik w kołowrotku to przy mnie pikuś...I chociaż z Wrzosowiska wracam urypana "po kokardy" już wiem, że mój pojedynek zakończy się wygraną Matki Natury...Nie ma opcji, że wszystko ogarnę...Ale po tych kilku latach walki z ugorem pogodziłam się z coroczną przegraną...Każdy wyjazd to pozycja mniej na liście zaległości...To już coś...;o)
Świat żyje swoim życiem...Ja żyję swoim Światem...
A że pewnie znowu zaliczę "pit-stopa", więc od razu nadmienię, że październik rozpoczęliśmy tradycyjnie od urodzin Pana N. ...Wnuki stawiły się w komplecie z Misiowym Tatą...Było radośnie...Było głośno...Było wzruszająco...
Princeska wgramoliła się Dziadziusiowi na kolana i odczytała list, który sama napisała (i tylko Ona umiała przeczytać):
"Dziadziusiu, bardzo Cię kocham i nigdy się nie odkocham"...
To był długi list, zawierający sto słów kocham, a Dziadziuś przy każdym tym słowie miękł coraz bardziej, i bardziej, i bardziej...Kolanka drżały...Oczka wilgotniały...Liczko pokraśniało...Ale dzielny był !! ;o)
No cóż...Czas się brać za krojenie botwinki (do mrożenia), marynowanie pomidorków, robienia przecieru, suszenia papryczek chilli...Bo pewnie jutro Pan N. z porannego spaceru z piesełem znowu przytaszczy dwa kilogramy grzybów...Echhh...;o)
I jeśli pogoda jeszcze dopieści, to i przyjemniej na łonie natury obchodzić te urodziny, wszelkie... zamiast tortu - winogrona z krzaczka, zamiast prezentów - pomoc przy łopacie, motyce czy co tam trzeba ;-) Ha, ale pomarzyłam sobie
OdpowiedzUsuńByłoby sobie co życzyć przy zdmuchiwaniu świeczek na torcie...;o)
UsuńKobieto , a kto to wszystko zjada?
OdpowiedzUsuńSto lat dla jubilatów w zdrowiu i szczęściu!
jotka
A wiesz ile papryczek trzeba wysuszyć, żeby słoiczek mielonego chili mieć ?? ;o)
UsuńDziękujemy za życzenia...;o)
Jak chomik w kołowrotku, właściwie to na kosmonautkę byś się nadawała, a może ty jesteś kosmita? :)
OdpowiedzUsuńCiii !! Bo jeszcze się wyda...;o)
UsuńWasz Księciunio w tego rocznika, co moja wnuczka najstarsza. Nie mam pojęcia, jak to się stało, że te dzieci tak porosły:) Bo przecież my jesteśmy tak samo młode jak wtedy, nieprawdaż:)) ?
OdpowiedzUsuńMłode !! Mądre i piękne (zapomniałaś dodać)...;o)
UsuńGdyby ten czas czasami trochę zwolnił. Ale on przekorny taki, jak człowiekowi z czymś dobrze, to gna jak szalony. Jak coś niefajnego, to się wlecze wredota...
OdpowiedzUsuńDlatego złe wspomnienia bardziej się nam utrwalają...;o)
UsuńTeż tak mam (wyścig z czasem). Nie mogę pojąć, że dopiero była sobota, a już środa:)
OdpowiedzUsuńZegary nam się chyba "spsuli"...;o)
UsuńCzas ucieka niemiłosiernie. Sporo wszystkiego ogarniasz. Wszelkiej pomyślności dla świętujących Panów. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJak mus to mus...;o)
UsuńMając takie wnuki to można się tylko cieszyć Gordyjko. Wszystkiego dobrego dla Księciunia!!! Trzymajcie się zdrowo w tych trudnych czasach.
OdpowiedzUsuńKasinyswiat
I vice versacze Górska Dziewczyno !! ;o)
Usuń