Dwa światy...

Bardzo Ważni Goście

środa, 22 września 2021

Godzina dzikiej róży...

     Parafrazując tytuł jednej z moich ulubionych książek ("Godzina pąsowej róży" Marii Kruger) i ekranizacji z 1963 roku (z Czyżewską, Winnicką, Ludwiżanką, Karaszkiewiczem, Łapińskim, Wichniarzem...Musiałabym całą obsadę wypisać), postanowiłam przenieść nas w czasie...

No cóż...Czas na jesień...

     Kolory pojawiają się jeszcze nieśmiało, ale do prawdziwej eksplozji niewiele czasu nam zostało...

A skoro jesień, to czas na różę...

     Fakt, że Wrzosowisko jakoś nie może się pogodzić z nadchodzącą jesienią...Zbieramy orzechy i truskawki (tą czerwcową odmianę)...Róże obsypują się pąkami i owocują...

     Biała totalnie oszalała w tym roku...


     Koraliki maleńkie, ale w niesamowitej ilości...Tylko oczy będą cieszyć, kiedy Wrzosowisko oblecze się w brązy...Będzie też cieszyć oczy w domeczku...

     Różowa to nasz zapas witaminy C...;o)


Przez dwa dni zbierałam, i jestem w połowie...;o)

Teraz trzeba to obrać, przemrozić i zdecydować czym koraliki się staną...;o)

     Bo w kolejce czeka...

"Pączkowa"...;o)

     Przynajmniej ta owocuje i dojrzewa przez cały sezon, więc totalny wysyp mnie ominie...

Część już się mrozi i czeka na koleżanki...Czekają też płatki...;o)

     Taka właśnie jest "godzina dzikiej róży", a właściwie "godziny"...

     Głóg zachęca do zbiorów...Rokitnik aż krzyczy koralami...A ja coraz bardziej marudzę...;o)

     "Tu mnie boli...Tam mnie strzyka"...Jak Pani Ćwiklińska w "Znachorze" (w ekranizacji z 1937)...

     To może lepiej wrócić do pąsowej róży ?? ;o)

8 komentarzy:

  1. Przy takim przerobie masz jeszcze czas na blog - to sukces logistyczny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byle do połowy listopada i mam zamiar "paść na ryj"...;o)

      Usuń
  2. Ludzie nie są ze stali Gordyjko, a nawet gdyby byli to i stal ma pewną wytrzymałość. Trzymiem kciuki cobyś "nie padła na ten ryj" przed listopadem, wszak do niego jeszcze miesiąc z okładem ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja robię sok z aronii bo mi obrodziła na działce...

    OdpowiedzUsuń
  4. Pączkowe to muszą być do pączków :-))...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zmyłka !! Pan N. nie lubi pączków z różą...;o)

      Usuń