Dwa światy...

Bardzo Ważni Goście

niedziela, 22 sierpnia 2021

Chyba czas...

     Jak płyną dni ??

No cóż...Monotematycznie...

     Jesień nadchodzi śliwkami...;o)



     Jedziemy...Zbieramy...Jedziemy...Obrabiamy...Jedziemy...Zbieramy...

Takie rozrywki...;o)

Końca nie widać, bo Wrzosowisko znowu dopadła "klęska urodzaju"...Zebranie 10 kilogramów nie zmienia stanu na gałęziach...

     Co się zmieniło ?? Pierwszy raz od sześciu lat nie pcham się na drabinę...Stopa jeszcze boli i przesilona puchnie...Bark zablokowany i wysięg mam żaden...Może dlatego gałęzie opierają się o ziemię ?? Żebym raz mogła wykazać się gordyjskim rozsądkiem ?? ;o)

     Ale nie do końca żyjemy tylko zbiorami...

     Misiowi Rodzice ogłosili rodzinną uroczystość, a że teraz rozpoczynamy w ogóle imprezowe szaleństwo, więc będzie się troszkę działo...

     W związku z uroczystością rodzinną postanowiliśmy dokonać pewnego zakupu, bardzo drobnego zakupu...Sklepik się w tym specjalizuje, istnieje dłużej w Zaścianku niż w nim mieszkamy, Obsługa to starsze małżeństwo...Tym razem obsługiwał Pan...

     Wybrałam interesujące nas modele, dokonaliśmy z Panem N. wyboru ostatecznego i podchodzimy do kasy...Podaję Sprzedawcy zakup, prosząc przy okazji o demonstrację wnętrza...Pan ogląda nasz zakup i nagle usiłuje nam go zwrócić z komunikatem...

     - Ale to jest egzemplarz od Babci i Dziadka !!

Moje dwie szare komórki przetwarzają komunikat...Ki czort ??

Pan N. dyplomatycznie milczy...

     - Tak ma być !! - artykułuję w końcu, dalej nie ogarniając problemu...

     Sprzedawca lustruje nas od stóp do głów, coś tam mruczy pod nosem, ale prezentacji dokonuje...

Echhh...

     Podważono nasze babcio-dziadkowanie !!

     My, dumni posiadacze trójki Najwspanialszych Wnuków na Świecie, zostaliśmy niedocenieni !!

Się porobiło...;o)

     Może Pan miał słaby wzrok (pod 80-siątkę jest to możliwe), może zbałamuciły mu ogląd szmatki na ryjkach...Bo przecież wszystkie Babcie chodzą na zakupy w bermudach-bojówkach, bluzach polarowych i z kucykiem upiętym z tyłu...A Dziadkowie człapią w trampkach, dżinsach i bejsbolówkach...

     Czy Trzeci Wnuk obliguje, żeby Dziadkowie spoważnieli ?? ;o)

12 komentarzy:

  1. Nigdy nie spoważniejecie, bo takie typy jak Wy tak mają!!!!
    I już:-))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja tam bardzo cieszę się, że żyjemy w takich czasach, że w babciowym wieku będąc mogę się ubrać jak mam ochotę, a mam ochotę chodzić w spodniach właśnie ;)
    Nie wiem czy znasz tą piosenkę Gordyjko, śpiewała ją moja mama w dziecięctwie mym:
    Dziś nastały takie czasy, w spodniach chodzi się
    Stara baba, młoda panna, w spodniach chodzić chce
    Ledwie uszła parę kroków, Boże, co za los
    Cała zgraja uliczników krzyczy wniebogłos:
    Ref.: Oddaj spodnie mała, bo to nie Twój strój
    Oddaj spodnie mała i sukienkę włóż
    Oddaj spodnie mała, byś po spodniach nie dostała
    Oddaj spodnie mała i sukienkę włóż (2 x)

    Raz gdy byłem nieobecny w domu, żona ma
    Ubrała się w moje spodnie i na spacer szła
    Ledwie uszła parę kroków, Boże, co za los
    Cała zgraja uliczników krzyczy wniebogłos:
    Ref.: Oddaj spodnie mała, bo to nie Twój strój
    Oddaj spodnie mała i sukienkę włóż
    Oddaj spodnie mała, byś po spodniach nie dostała
    Oddaj spodnie mała i sukienkę włóż (4 x)
    Ale to już!
    Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,euro_top,oddaj_spodnie_mala.html

    Ten 80-letni sprzedawca mógł ją śpiewać ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzisiaj tak się porobiło w tzw. świecie, że młodzi i nawet bardzo młodzi wyglądają muzealnie, a babcie i dziadkowie młodzieńczo - duch młodzieńczy potrafi zdziałać cuda. Ja do 40. roku życia dostawałam w różnych przybytkach kultury, muzeach i galeriach bilety zniżkowe, bo mnie bez pytania brano za licealistkę. Nie protestowałam :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. A czemu mielibyście spoważnieć, wszak wiadomo , że na starość się dziecinnieje, żeby umieć z wnukami gadać:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czyżby wzięli Was za rodziców? Starość i młodość to podobno stan ducha, więc nie dziwię się, że Was odmłodzili. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale śliwek! A ja czekam kiedy moje małe drzewka zaczną rodzić owoce. Podobają mi się czasy, kiedy patrząc na parę z dzieckiem trudno określić czy to rodzice czy dziadkowie 😃

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas już maluchy dały pierwszy plon (czereśnie i wiśnie), czekamy aż zakwitną jabłonie...;o)
      Dla Dziadków to bardzo miłe pomyłki...;o)

      Usuń