Dwa światy...

Bardzo Ważni Goście

niedziela, 15 grudnia 2019

Kobieta z cukru...

Na rocznicę ślubu otrzymaliśmy od Niej to:


Piękne !! Prawda ??
Przejmujące...Ulotne...
Nieziemskie i ziemskie jednocześnie...
     I chociaż na pierwszy rzut oka zmysłowe, to oglądając raz setny...
Ona i On...Oderwani od Świata...Sami dla siebie...
     Ileż zaufania być musi w ludziach, by zechcieli dryfować przez życie opierając się głównie na sobie...Ufając, godni zaufania...Wspierając, oparci bezpiecznie...Patrząc i będąc widzianymi...
     Ot, życie...
Jak landrynka...
Słodkie i twarde...
     A potem dostałam od Niej to:


Przyziemne i ulotne...
Mój prezent urodzinowy od Niej...
I życzenia:

Kochana!
Nie mam dla Ciebie tak wiele
Nie mam żab rechotu
I ptaków treli
I nie mam kwiatów polnych bukietu
Nie mam najpiękniejszych ogrodów
Nie mam wieczorów przy ognisku
I najpiękniejszych słońca wschodów
I Jego oczu błysku
Nie mam dla Ciebie milusich małych rączek uścisku
TY MASZ TO WSZYSTKO!!!
Nie mam dla Ciebie tych chwil
I tamtych wzruszeń
Wszystkich uśmiechów
I serca poruszeń
Cudnych drobiazgów i "pełnej miski"
TY MASZ TO WSZYSTKO!!!
Co mam dla Ciebie?
Mam worek zdrowia co wszystkie smutki uleczy
Byś unieść mogła majątek z TYCH "rzeczy"...


Mam to wszystko !!
     I gdzieś tam, za górami i lasami, mam moją Holenderską Czarodziejkę, która czasem mnie wspomni, czasem pomyśli, czasem skrobnie kilka słów, albo zadedykuje swoją pracę...
     Większość moich Czytaczy Ją zna...
     A tych, którzy jeszcze nie znają, zapraszam na bloga tej Niesamowitej Kobiety...
Serce jak rubin...Dusza jak kryształ...Dłonie ze złota...
To wielkie bogactwo poznać Cię, Dagmaro...;o)  

Dagmara 

12 komentarzy:

  1. To faktycznie wspaniały prezent!!!! A właściwie prezenty!!!
    Gratuluję:-)
    I pękam z zazdrości!:-))

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne prezenty, szczęściarą jesteś Gordyjko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na takiego farta to trzeba się w kiblu urodzić...;o)

      Usuń
  3. Jeżu kochany... zatkało mnie... Normalnie, zimne jabłko w gardle...
    Zaglądam ja do mojej ulubionej Gordyjki, a tu takie słowa... O MNIE!
    łeza wzruszenia spłynęła...
    Gordyjko, żebyś wiedziała, że jak Cię kiedyś dorwę, to tak wyściskam, tak wyściskam, że dla bliźnich nic nie zostanie... 😘

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie dziwę się, że tak pięknie napisałaś o tak utalentowanej osobie, piękne dzieła tworzy.
    Pozdrowienia dla obu pań:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja już tak pięćdziesiąt cztery lata!

    OdpowiedzUsuń