Do tej pory nie bywałam w Święto Wszystkich Świętych na zaściankowym Cmentarzu...Groby naszych Bliskich są kawałek stąd, jest ich sporo, więc ani sił, ani czasu nie wystarczało...
W tym roku byłam...
Odwiedziłam "nasze" groby i niespiesznie człapałam wśród mogił (a właściwie, wśród wspaniałych grobowców)...Aż doczłapałam do kwater zbiorowych...
W jednej części Żołnierze Polscy, którzy zginęli w czasie I Wojny Światowej...Nad nimi Orzeł rozpinał skrzydła z pomnika...
Na każdej mogile znicze, kwiaty...Przy wejściu tłok...
Dzieciaki z dumą ustawiały znicze, domagając się "jeszcze jednego", bo na tamtym grobie jeszcze nie postawiły...
Podest pomnika obstawiony tak, że z trudem znalazłam jedno skromnych rozmiarów miejsce...
Ludzie stali pogrążeni w modlitwie, spoglądali na siebie, uśmiechali się...
Obok były kwatery Żołnierzy Radzieckich, którzy zginęli w czasie II Wojny Światowej...Zginęli tutaj...W moim Zaścianku...
Były Ich setki...Bezimienni...
Nad Nimi skromny pomnik wdzięczności...
I na każdym grobie znicze, kwiaty...Ludzie stali w zadumie, modlili się, uśmiechali...
Tutaj też Dzieciaki ustawiały z zaangażowaniem znicze...Rodzice szeptem tłumaczyli ten fragment historii...
Też się uśmiechałam...
To było piękne, widzieć tylu Ludzi, którzy chcą pamiętać...
Nie ważne, czy byli dobrzy, czy źli...
Zginęli dla nas...
A kiedy maszerowałam do domu wąską, przycmentarną uliczką, zobaczyłam stary Żydowski Cmentarz...Właściwie "trawnik" z pokrzywionymi macewami...
I palące się znicze...I kamyki poukładane na szczytach tablic...
I usłyszałam jak Matka tłumaczy Dziecku...
"Bóg jest jeden, my się tylko różnie do Niego modlimy"...
I głośno zaczęła modlitwę za Zmarłych...
Jakie to proste...
Pamiętać o Ludziach...
Płaczę...
OdpowiedzUsuńBo pamiętasz sercem...
UsuńMam taką wiedzę,
OdpowiedzUsuńże Bóg jest jeden.
Po co podziały,
Usuńna Świecie małym ??
Wiem, że zgoda,
Usuńszczęścia doda.
Przecież my niewinni,
Usuńże jesteśmy inni...;o)
Dopiero bo człek się głowił,
Usuńkiedy wszyscy jednakowi.
Rozpoznać się w tłumie ?? Trudne...
UsuńNo i życie jakieś nudne...;o)
Dziękuję...
OdpowiedzUsuńDobrze, że jesteś...;o)
UsuńPięknie Gordyjeczko...
OdpowiedzUsuńTaki temat...;o)
UsuńPamietam... swieczki zapalilam w tutejszej katedrze... za daleko mam do moich :(
OdpowiedzUsuńPrzecież to wszystko jedno, gdzie ta świeczka stoi..
UsuńJakie to proste... tylko historia zbyt skomplikowana
OdpowiedzUsuńBo Ludzie z natury lubią komplikować rzeczy proste...;o)
UsuńCzasami przypominają mi się słowa piosenki zespołu Lao Che:
OdpowiedzUsuń"Bo miałem ambicję, stworzyć taką rezolutną rasę.
A wyście to tak, po ludzku,
Po ludzku spartolili."
"Wolna wola"...;o)
UsuńOby nigdy nie zabrakło tych, co pamiętać będą.
OdpowiedzUsuń