Dwa światy...

Bardzo Ważni Goście

czwartek, 10 grudnia 2015

To Rządy mają myśleć jak Naród...

     Wybory...Wybory...I po wyborach...
Ufff...
     Można by powiedzieć, bo kumulacja wyborcza trafiła nam się wręcz nieprzyzwoita...
Zapas wyborczej kiełbachy mamy na kilka lat, a służby oczyszczania miast jeszcze długo będą walczyć z zalegającymi odpadami...
I właściwie nasuwa się tylko jedna konkluzja...
     Po wyborach mamy tak, jak w tym starym, abstrakcyjnym dowcipie o tramwajach w Poznaniu...
Jeden był niebieski, a drugi skręcał w prawo...
A może to były tramwaje z Wrocławia ??
Totalna kipisz...
     Władze nam się pozmieniały radykalnie...Biało-czerwona coraz częściej zajmuje miejsce tej błękitnej z gwiazdkami...Stare "Duchy" wypełzają spod szaf...
Taka była decyzja Narodu...
Ale mnie kusi znowu, żeby spojrzeć na wybory z całkiem innej, babskiej strony...
Od ogłoszenia wyników "zły" aż mnie podszczypuje...
     Nie wiem jak Wy, ale ja mam dziwne przeczucie, że Działacze PO w dalszym ciągu nie rozumieją co się stało...Nie rozumieją i nie przyswajają rzeczywistości, jakby za chwilę mieli się uszczypnąć i obudzić w znanej sobie rzeczywistości...
Przegrali...
Można nawet powiedzieć, że przegrali z kretesem, bo porażka w wyborach prezydenckich mogła być "wypadkiem przy pracy", ale fiasko w wyborach parlamentarnych to już blamaż po całości...
Dwupak wpadek...
I nie przyswajam info, że "Mohery" zdecydowały, że niewyedukowana Młodzież popełniła wyborczy błąd...Żyłam w tej rzeczywistości przez osiem lat i ślepa, ani głucha nie byłam...
PO zamęczyło Naród swoją nonszalancją...
     Skażona jestem tym durnym, genetycznym patriotyzmem, który wymusza na mnie priorytety...
     Wzruszam się na widok rosochatych wierzb...Płaczę na hymnie...Z zapartym tchem śledzę flagę, gdy wciągają ją na maszt...Tak mam...
Ale głównym priorytetem jest dla mnie "dom-Polska"...
     Może dlatego tak bardzo polubiłam Szwajcarię, gdzie te dwa człony stanowią jedność...
     W każdym razie, śledziłam z przerażeniem jak coraz mniej jest tej naszej "biało-czerwonej", a coraz więcej "błękitnej"...
     Nie jestem wyborcą PiS-u...Nie jestem też wyborcą PO...Lewica też nie może na mnie liczyć...
     Wybieram tych, którzy moim skromnym zdaniem są dla Polski mniejszymi szkodnikami...
     Przestałam już nawet marzyć, że któreś z Ugrupować przywróci uśmiechy na twarzach moich Rodaków...
     I co mnie zastanowiło po tych wyborach ??
     PO jest świadome,że rządy PiS są dla Polski niebezpieczne (cokolwiek by to znaczyło), w czasie swoich rządów podkreślali to nie raz, nie raz powoływali się na to stwierdzenie po ogłoszeniu wyborów...I zrobili wszystko, żeby oddać władzę...Dosłownie wszystko...
Mało tego, teraz robią wszystko, żeby Społeczeństwo uwierzyło, że w czasie wyborów miało rację...
Dalej kultywują nonszalancję...Dalej prowadzą wewnętrzne wojenki...Dalej brak Im pokory...
Nie przyswajają dziwnej prawdy...
     Polska to nie jest Naród idiotów (chociaż często kierujemy się emocjami), Polska nie cierpi na zbiorową amnezję...
     Skoro Naród ma świadomość czym grożą nam rządy PiS-u, skoro przebrnęliśmy z trudem przez amok Ich poprzedniej kadencji, to pomyślcie przez chwilę...
     Ile determinacji jest w tym Narodzie, żeby skazać siebie i Polskę na taki masochizm, byle tylko dać Wam sygnał...A może wielkie "trąbienie" ??
     To nie Naród ma myśleć jak Rządy...To Rządy mają myśleć jak Naród...
Najprostsze z praw demokracji...
     Zrobiliście wiele dobrego dla mojego Kraju...Wiele dobrego i równie wiele złego...Nie macie patentu na nieomylność...I dokąd ta prawda nie dotrze do Waszej świadomości nie będziecie się nadawać nawet na Opozycję...
Aby się czemuś przeciwstawić, trzeba być konstruktywnym...Samo opluwanie Przeciwnika niczemu nie służy...Poza tym, że będzie miał ślinę na kołnierzu...
     Czy obawiam się rządów PiS-u ??
Pewnie !!
Jak każdych rządów do tej pory, i jak wszystkich, które jeszcze nastąpią...
Nie jestem nieomylna jako Wyborca...
Koryguję swoje poglądy...
Nie muszę się zgadzać ze wszystkim...
     PiS-owi życzę jak najlepiej...Za Prezydenta trzymam kciuki...Serdecznie życzę Pani Szydło łaskawości Prezesa...Bo to Oni będą kreować rzeczywistość przez kolejną kadencję...Oni będą organizować moją Polskę...
     Jeśli mi się nie spodoba ??
     Spojrzę z nostalgią na rosochate wierzby...Popłaczę przy hymnie...Wstrzymam oddech gdy będą wciągać flagę na maszt...
     A potem pójdę na kolejne wybory...
Ot, i wszystko...

 


18 komentarzy:

  1. Niebieskie tramwaje to we Wrocławiu, w Poznaniu są zielone.
    A tak poza tym, to zgadzam się z Twoim wpisem pod każdym względem, z każdym zdaniem, naprawdę. Jakbyś siedziała w mojej głowie, albo ja w Twojej, bo to samo napisałabym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiedziałam, że z tymi tramwajami to coś pokręciłam...;o)
      Miło w tej Twojej głowie siedzieć...;o)

      Usuń
  2. Piękny, mądry tytuł.... i ten tekst... Ach, przyklaskuję po cichu i znów, jak u Joasi (chociaż inny podtekst), zimne jabłko w gardle i łzy w oczach....Widać tak dziś mam....

    OdpowiedzUsuń
  3. Głodowałam na Nowoczesną, bo PO też mnie zmęczyło. Ale nie zgadzam się się z opinią o druzgoczącej porażce. Żaden rząd na świecie po 8 latach rządzenia nie dostaje 20 % poparcia.
    Ale to nieważne. Ważne to, co PiS robi z państwem od pierwszego dnia. Też myślałam, że to nie będzie tak źle, że prezydent spróbuje być niepodległy. Wszystko wali się w gruzy. Sorry, ale dla mnie Duda stracił cały autorytet. Ułaskawiając tego sk...syna Kamińskiego dał dowód, komu służy. A mógł zbudować sobie niezależną pozycję. Za 5 lat każda partia by go poparła.
    Jest zerem. I to szkodliwym.
    Chce się wyć.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja nic nie mówię o rządzie, bo dla mnie to jest temat, o którym nie chce się rozmawiać. To już robi się po prostu nudne... Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. I smutno i straszno... Może jaki sen zimowy, by przetrwać to wszystko...

    OdpowiedzUsuń
  6. Mnie przerażają posunięcia PIS-u. Jakby chcieli zrobić totalną czystkę i uważali, że tylko ludzie z ich partii mają patent na wiedzę i nieomylność.
    Żeby tylko się nie pomylili....

    Trzymaj się ciepło, Gordyjko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nasza polityka jak moneta...Dwie strony, a wartość mierna...;o)

      Usuń
  7. Polityka to nie najlepszy temat na przedświąteczny czas :-( Ale z drugiej strony, kiedy jest ten lepszy?

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie jestem wyborcą PISu ale byłam wierna PO, która mnie zawiodła, wkurzyła, sponiewierała siebie i mnie jako wyborcę i tego jej nie wybaczę, niestety a na PIS nie zagłosuję, poczekam popatrzę, zobaczymy ale to jest moje państwo i stąd się nie ruszę
    j

    OdpowiedzUsuń