Dwa światy...

Bardzo Ważni Goście

środa, 9 października 2013

Protest obywatelski, czyli o krzyżyku wartym cztery lata życia...

     W poczekalni siedziało dwóch Panów w średnim wieku i zażarcie dyskutowali o polityce...Z toku rozmowy wywnioskowałam, że znają się od lat, a Ich poglądy są bardziej niż zbieżne...
Chyba tylko dlatego, że przebywali w miejscu publicznym Ich wypowiedzi nie okraszone były wulgaryzmami...
Krótko mówiąc...
Polityków owi Panowie mieli w najgłębszym poszanowaniu, czyli w d****...
     - A Pani co o tym myśli...?? - zapytał mnie jeden z Nich...
     - Ja proszę Pana, nie dyskutuję o polityce... - ucięłam...
Bo właściwie o czym tu dyskutować ??
     Poziom naszych Polityków można określić jako embrionalny, albo pierwotny...A najciekawsze mamy przecież przed sobą...
     Milowymi krokami zbliżają się nam wybory parlamentarne...Czyli ??
     Zabawa w "krzesła", "komórki do wynajęcia", albo przysłowiowe "hop siup zmiana doop"...Niektórzy już czyszczą sobie teren...
Będzie się działo...
     Nam pozostaje niewyobrażalnie trudne zadanie...
     Iść na owe wybory i postawić krzyżyk...
A mnie coraz częściej przychodzi do głowy pewna myśl...
     Iść, i owszem...Pójdę...Choćby po to, żeby móc później komentować politykierskie poczynania...
Ale bardzo kusi mnie, żeby zamiast owego "krzyżyka na drogę" na karcie do głosowania napić:

                                       PROTEST OBYWATELSKI !!!

Ot tak...Dla rozwagi...
     Że ten głos będzie nieważny ??
Poniekąd...
     A ten z krzyżykiem niby jest ważny ?? 
     Kto zwraca uwagę na nasze zdanie ??
     Wciskana nam pseudodemokracja jest przecież tworem dziwacznym...
     Wybieramy ludzi, których nie znamy, i którzy po kilku miesiącach zmieniają swoje poglądy...
Ale my już krzyżyka cofnąć nie możemy...
Nasz wybór ma termin przydatności do użycia cztery lata...
      A gdyby w czasie wyborów pojawiło się kilka milionów kart z protestem ??
W sumie niczego to nie zmieni, a jaka wewnętrzna satysfakcja !!
     Nie wybieram złodziei, oszołomów, krętaczy, kłamców, kombinatorów i nieuków...
     Chcesz mieć mój głos to się postaraj !!
     Kobieta w Polsce żyje średnio około 81 lat, czyli stawia około 16 krzyżyków...Każdy krzyżyk to cztery lata Jej życia...
Ja już osiem zmarnowałam...
     Koniec z głosowaniem "dla świętego spokoju", albo "na przekór"...
     Płacę Wam moimi pieniędzmi, więc wymagam szacunku dla mnie i mojego "krzyżyka"...
     Polityka to sztuka !! A kiepską sztukę ściąga się z "afisza"...

 

10 komentarzy:

  1. Bo życie polityka
    zależy od... krzyżyka.
    LW

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A potem krzyżyk stawia,
      sam profity przejada...:o)

      Usuń
    2. Kiedy mami,
      krzyzyk na nim.
      LW

      Usuń
    3. Odzyska swobodę,
      krzyżyk mu na drogę...;o)

      Usuń
  2. Przyłączam się.

    notaria

    OdpowiedzUsuń
  3. Wichrzycielka:)))
    Ale pomysł podoba mi się - protest obywatelski - brzmi poważnie i dostojnie.
    Zawsze to jakaś alternatywa, tym bardziej, że nie widzę godnej dla mojego krzyżyka osoby.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Idę z Wami protestować krzyżykowo i obywatelsko ! A może Partię Obywatelskiego Krzyżyka? W kupie łatwiej by było niektórym zmazywać nadane krzyżyki.

    OdpowiedzUsuń