Wstaję o świcie z bladym obliczem,
przy porannej kawie obowiązki liczę,
wkładam ubranko lekko upaprane,
bo dzisiaj ściany będą malowane.
Pan N. już wisi na naszej drabinie,
zagipsuje sufit nim kwadransik minie,
równomierny chrobot wbija mi się w uszy
i gromki wulgaryzm bo się sufit kruszy.
Rzucam się ze zmiotką żeby nie roznosić
"wyłaź spod drabiny" Ślubny grzecznie prosi.
Emulsja już bielą z wiaderka nam błyska,
nim włożyłam pędzel...mam białego pyska...
Tak się energicznie z bieli wycierałam,
że caluśkie portki sobie upaprałam.
Pan N. z cierpliwością znosi te usterki,
bo zapał widzi u swej żonki wielki,
i tak żeśmy dzielnie dwa dni malowali,
że się teraz efektem możemy pochwalić.
Kuchenka gotowa, bielą oczy cieszy,
a Ślubny już z kielnią do pokoju spieszy.
Dreptam za nim dzielnie, bo cóż mi zostało,
ostatecznie koszulkę jeszcze mam niebiałą...
W międzyczasie biegam na swoje zabiegi,
nie powiem...skuteczne dosyć są te biegi...
Potem na przymiarkę z ozorem na brodzie,
to okup konieczny, jeśli chcesz być w "modzie".
Wieczorem jak kłoda padam na posłanie
i wtedy najczęściej odchodzi mnie spanie,
więc tłukę się w betach jak w łożu boleści...
Gdzieś spanie zgubiłam...W głowie się nie mieści...
I znowu o świcie z pobladłym obliczem,
przy porannej kawie obowiązki liczę...
I tak do wieczora
OdpowiedzUsuńod samego rana,
ostatnio Gordyjka
jest... zapracowana.
LW
Bardzo ważne mam pytanie :
UsuńUrlop to odpoczywanie ??
Po urlopie, przed urlopem,
Usuńale urlop w taką słotę?
LW
Pogoda wpływu na remont ni ma...
Usuńdo środka nam nie "zacina"...;o)
Już po remoncie jak słyszę,
Usuńwypocząć przydałoby się.
LW
Jeszcze kapeczkę roboty zostało,
Usuńzanim by się leniuchowało...;o)
kapeczkę powiadasz?
Usuńnie tyci nie tyci ?
a może ciut ciuta
w wierszu się przemyci?
no chyba ze troszkę
tudzież jeszcze wiele
....zrób
.....skończ
........odpocznij
- za tydzień !! :)
- w niedzielę !! :)
Odpocznę lipca piątego,
Usuńkiedy zapukasz do domku mego...;o)
piekny sie udal rym :)
OdpowiedzUsuńTo efekt bywania
Usuńw świątyni dumania ;o)
I o co się tak zabijać?
OdpowiedzUsuńCzas leci, życie mija... ;-)
notaria
a weselny zegar tyka...;o)
UsuńTo "nie spanie" pewnie z przemęczenia
OdpowiedzUsuńtylko nie obudź swojego "bolenia"
Ech, Gordyjko to harówa, a nie urlop...
Pozdrawiam serdecznie:)
Gdybyś w nocy jakiś hałas słyszała
Usuńto zasnęłam...i tak będę chrapała...:o)
Jak się chce mieć pieknie w piekny dzionek to rekawy trzeba zakasać, mam nadzieję, że pokażesz nam swoja kreację :))) gola nam strzelili :((( pozdrawiam kibica
OdpowiedzUsuńTo nie kreacja...to kiecusia...:o)
UsuńNa tym polega piłka nożna, czasem nam strzelają, czasem my strzelamy...;o)Nie jest źle...:o)
Cholera co Ty wyczyniasz, nie dość że Euro to Ty jakieś hopsa hopsa hopsa sa wyczyniasz, a gole nam strzelaja my strzelamy i nie ma kto kibicować!!!
OdpowiedzUsuńj
Każdy Pomocnik Majstra wie,
Usuńdo 18-tej pracuje się !! :o)
Pana N.to rozumiem, ale Ty... nie obawiasz się przyczajonego bolka? A co, jak cię dopadnie, kiedy już w pięknej kreacji szykować się będziesz do Godziny Zero? (czego oczywiście - broń Boże - nie życzę, żeby nie było, żem czarownica)...
OdpowiedzUsuńWierszokletka jednak z Ciebie wspaniała :))
Oj tam Maryjanko...jak się setka Gości ugości to i "bolek" z głodu nie umrze...;o)
UsuńPodziękował pięknie dygnąłwszy z gracją...:o)