Dwa światy...

Bardzo Ważni Goście

sobota, 19 października 2019

Matka Natura nas lubi...

     Kiedy po obiedzie wróciliśmy na kwaterę, powitał nas radosny "śpiew" Luckiego, a pięć minut później rozpętało się "piekiełko"...Lunęło jak z cebra, i lało caluśką noc...
     No cóż...Skoro w całej Polsce leje, a my nie zwialiśmy na Słowację, to kiedyś ten deszcz musiał nas dopaść...
Babcina mózgownica zaczęła przetwarzać dane...
     "Co zrobimy z Młodym jeśli cały dzień będzie lało ??"
Poranek zaskoczył mnie zupełnie...
     - Spójrz za okno !! - tajemniczo oznajmił Dziadziuś...- Bieszczadzkie Anioły Cię znalazły...
Znalazły !!
Były ich tłumy, a ja, jak zaczarowana stałam i się gapiłam...Gapiłam się i stałam...
Tak się zagapiłam...Że nie zrobiłam ani jednej fotki !!
     Wszystkie Anioły zapakowałam do serducha i cały dzień miałam już ustawiony...;o)
     Po śniadaniu nie było już śladu po ulewach...
     Babcia ma na prawdę świetne wsparcie tam na "Górze"...;o)
Chłopaki poszli na "siku"...


Babcia znalazła na horyzoncie ośnieżone Tatry...


A Dziadziuś ogłosił wyprawę nad Dunajec...


Dziadziuś sprawdza jaka zimna jest woda...
     Widzicie Dunajec ??
     Jedna noc opadów i wody "po kokardy"...
Na zakolach pojawiły się bramki dla Kajakarzy...
Słoneczko wyglądało coraz śmielej...



     Liście złociły się w oczach...Z minuty na minutę...
     Za tydzień Góry będą płonąć...
Ale za tydzień...
No cóż...
Gordyjka będzie już na płaskim...

10 komentarzy:

  1. Pięknie! U mnie zapłonął mój tarasowy winogron i ... ołysiał. No cóż. Taka pora roku😁

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj,masz chody na górze i dobrze, dobrym ludziom zawsze słońce świeci!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeśli Gordyjka jest taka górzasta, to dlaczego "Wrzosowisko" nie jest w górach?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za daleko Gordyjce do gór...;o) Warunek podstawowy to było "do 100km", i się nam góry nie zmieściły...;o)

      Usuń
  4. W ogóle jak dotąd jesień jest wspaniała, dzisiaj można się było wręcz opalać, mam złoty dywan na podwórku. Kiedy lało? U mnie nic, ale to jednak parę kilometrów odległości jest.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyprawa była wtedy, kiedy u Ciebie przestało kapać...;o)

      Usuń