Podobno Internauci zdenerwowali nasze byłego Prezydenta...
Podobno, bo w owym wydarzeniu nie uczestniczyłam ani naocznie, ani "nausznie"...Ale, że wyobraźnię mi Bozia dała rozmiarów sporych, to tak sobie owo "denerwowanie" byłego Prezydenta wyobrażam...
"Dzioby w kubeł"
Na podwórku, w słotę, w skwary,
ciągle słychać głośne swary.
Gęś przechwala się swym puchem,
Indor swym statecznym ruchem,
Kaczka pręży kaczą pierś,
nie chce z kurą wspólnie jeść.
Kaczor kręci na to głową,
że dogadać się nie mogą.
Ciągłe waśnie, ciągłe draki...
Taki Naród "byle jaki"...
Stary Kogut zapiał z góry:
Cicho !! Gęsi, Kaczki, Kury !!
Demokrację wszak tu mamy,
więc się szybko dogadamy...
Nie kcem rządzić, ale muszem,
pod mądrości mej przymusem !!
Ja Was wszystkich tu chramolę !!
Jadłem przy "okrągłym stole" !!
I przez płoty skakać umiem !!
Czy mnie aby Drób rozumie ??
Nie z takimi wojowałem !!
Że za sobą Naród miałem ??
Cóż jest Naród bez Koguta ??
(W którym tak potężna buta)
Nie będę przemawiał dłużej !!
Bo Wy to...Te...Móżdżki kurze !!
Jeśli bez naocznych ani nausznych doznań składasz takie rymy, to...ja cię kręcę!!!!! ( oczywiście nie Cię, tylko tak jestem pod w sprawozdaniu. .....;o)
OdpowiedzUsuńBo mi się tak zabulgotałam, że niby Kurzy Móżdżek jestem...;o)
UsuńTo ten prezydent powinien się bać internautów skoro takie wiersze piszą ??
OdpowiedzUsuńAleż Ty jesteś utalentowana , gratulacje...
No coś Ty !! Noblem w oczy błyśnie i po krzyku...;o)
UsuńŚwietne,to za mało powiedziane:)
OdpowiedzUsuńUśmiałam się przy tym szczerze wyobrażając sobie sejmową brać.I cieszę się,że na taką ucztę trafiłam.Pozdrawiam serdecznie.
Witam serdecznie w moich skromnych progach...:o) Dzisiaj serwujemy drób...;o)
UsuńNie wiem, co było przyczyną krzyku kukurryku, ale wierszyk pikny ;-)
OdpowiedzUsuńnotaria
Hej !!
UsuńAleż Ci pięknie wyjszła ta rymcioklepka:) Świetna satyra!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z uśmiechem i refleksją:)))
Łoj tam, łoj tam...;o)
UsuńZgadzam się, wierszyk mioooodzio :)
OdpowiedzUsuńSłodko dziękuję...;o)
Usuń