Lekko nie było, bo nie wiem jak u Was, ale u nas Kosmos się dzisiaj skrył za puszystą kołderką chmur...
Ale błądzące myśli nabrały w końcu właściwego wymiaru...
Może kosmiczny to on nie jest, ale...
Dumałam...Dumałam...I zamierzam się właśnie moimi dumadełkami z Wami podzielić...
A nuż się Wam to spodoba ??
To, że tydzień składa się z siedmiu dni to wie każdy szanujący się Przedszkolak, ale Przedszkolaki z reguły nie mają uprzedzeń, które dopiero w późniejszym wieku stają się naszym udziałem...
Tradycyjnie nikt nie lubi poniedziałków, piątkowe popołudnia miewają wielu wielbicieli, nieodłącznym powodzeniem cieszą się soboty...
A gdyby tak porównać dni tygodnia do Kosmosu ??
Poniedziałek...
Wtorek...
Środa...
Czwartek...
Piątek...
Sobota...
Niedziela...
No cóż...Tak mi wyszło...
A teraz nie pozostaje mi nic innego jak poszukać Mlecznej Drogi...Byle do Zorzy Polarnej ;o)
P.S.Zdjęcia pożyczyłam od Wujaszka Googla ;o)
Każdy z tych dni ma w sobie jednak ja stawiam na piątek.podoba mi się najbardziej!!Ta zorza polarna mnie urzekła.
OdpowiedzUsuńkosmosu jej się zachciewa:))
Ciekawe czy znajdzie się chociaż jeden miłośnik "Czarnej Dziury"...;o)
UsuńA to dziwne, przed przeczytaniem całości
OdpowiedzUsuńjuż moją sympatię zagarnęła... Droga Mleczna,
to jednak coś najsympatyczniejsze
w tym zimnym kosmosie i takie swojskie,
chociażby z... nazwy. Później skojarzyłem sobie,
że zawsze w ten dzień tygodnia odwiedzam Anin.
Dziękuję,
LW
Czyli Droga Mleczna to zapowiedź podróży i zbliżającej się Zorzy Polarnej...;o)
UsuńChybaby to było
Usuńnam o mleczku warto
gdyby pan niedzielny
trzymał w ręce... karton.
LW
Ja pytanko mam...
UsuńSkąd wiesz, że to pan ?? ;o)
Jestem jeszcze na urlopie, więc pogubiłam dni tygodnia i zapomniałam o nich zupełnie! Hi, hi, hi...
OdpowiedzUsuńChroniczny stan oczekiwania na Czarną Dziurę...;o)
UsuńOj podoba się podoba:))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Trzeba czasem pobłaznować,
Usuńżeby uśmiech Twój wywołać...;o)
A jak ominąć Czarną Dziurę? Ona mnie wciąga i nie mam możliwości przetrenować całej reszty.
OdpowiedzUsuńMoże spróbować od razu przygotować Wielki Wybuch? Niektórzy to trenują całymi latami, nawet do skutku.
Na czekanie na Wielką Czarną Dziurę to i tak nie mam czasu tylko, że patrząc na Twoją ilustrację, to baaardzo żałuję..:o)