Dwa światy...

Bardzo Ważni Goście

sobota, 7 stycznia 2012

Zasługi wróbelka...

Dla wróbelka, kałuża
to ślizgawka jest duża,

to jak dla nas kochani ocean...

więc gdy zbierze swe siły,
szary ptaszek ten miły,

to zaczyna lodowy swój pean.

 
Najpierw pazurkiem skrobie,
potem dziobkiem podziobie

i odwagę swą ptasią pozbiera. 


Strzepnie piórka w ogonie
w oczkach iskra zapłonie

i pewności ptaszyna nabiera... 


Pierwszy kroczek niepewny
jak spojrzenie królewny,

pierwsze kroki to mają do siebie...

potem skrzydła rozwinie,
pierwszy strach gdzieś przeminie

i wróbelek zatańczy dla Ciebie.
 

Zawiruje, zakręci,
główkę śmiesznie przekręci

puści "oczko"..."a widzisz jak ładnie".
 

Patrzysz na owe cuda
w niebyt odchodzi nuda,

wtedy może i Tobie myśl wpadnie:

"Gdzieś są te oceany
mój wróbelku kochany,

których oko me jeszcze nie znało,

może czas ruszyć w drogę
przestać jęczeć "nie mogę"...

i to wróbla zasługą jest całą.


          

9 komentarzy:

  1. A wróbelków elemelków jest coraz mniej
    j

    OdpowiedzUsuń
  2. W Zaścianku całkiem nieźle sobie poczynają...;o)

    OdpowiedzUsuń
  3. jantoni341.bloog,pl7 stycznia 2012 19:07

    Mówią wszyscy, że niewiele,
    jada malutki wróbelek.
    LW

    OdpowiedzUsuń
  4. Wróbelek, niby ptaszyna nieduża, a ile o niej można...napisać:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Malutka ptaszynka to malutki brzuszek,
    takiemu brzuszkowi wystarczy okruszek...;o)

    OdpowiedzUsuń
  6. Krzysiaczku...miałam dzisiaj pięknego "modela" ;o)

    OdpowiedzUsuń
  7. ... a ja mam prywatnego Grubelka :))Jego pierwowzór skakał sobie po chodniku w Trondheim i był wróbelkowo-grubelaśny. Cudny

    OdpowiedzUsuń
  8. ooo...to teraz się wyjaśniło dlaczego Maryjanka jest "Owsikiem"...;o)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wróbel zawsze będzie wróblem
    nawet , gdy omija buble .

    OdpowiedzUsuń