Dwa światy...

Bardzo Ważni Goście

wtorek, 15 stycznia 2019

Książkę napisałam...

     Od kilku lat, grono moich Czytaczy i Nieczytaczy namawiało mnie do popełnienia książki...Ponoć powinnam, bo...
Ło Matko i Córko...
     Nieodmiennie odpowiadałam, że moja grafomania niewielką korzyść przyniosłaby literaturze, a chybionych lektur jest już na rynku wydawniczych multum...
Czyli ??
Totalna opozycja !!
     Na blogu mogę sobie powyobrażać, jak moi Czytacze się uśmiechają, smucą albo wkurzają...Kiedy "wypociny" poszłyby w Świat ?? 
     Wasze zdanie poznaję od razu...Zdanie Czytelników poznałabym po stanie deficytu na koncie bankowym...
     Z podziwem patrzyłam na Blogerów, którzy ryzykowali...
Judymowie i Siłaczki...
Ja jestem Gordyjką Necianką...;o)
Ale...
Pamiętacie zasadę "co przed ale ??"...
     Napisałam książkę !!
     Dla ścisłości dodam, że nawet dwie książki...
     Napisałam, a nawet wydałam...;o)
I nie ma co wstrzymywać oddechów i kręcić palcem przy czole !!
Fakt dokonany...;o)




     Nie pokazuję całości, bo na okładkach jest cudna buźka Księciunia w pełni uroku...
     Babcia wybiera zdjęcia z naszego wyjazdowego archiwum, komponuje (kombinuje), wkleja, układa, ale główne kryterium jest jedno...Spoglądam na zdjęcie, i jeśli od razu błąka mi się po głowie rymcioklepka, to test został zaliczony, a zdjęcie przeszło selekcję...
Bo to miały być "prawdziwe książki", do "prawdziwego czytania"...
Do oglądania i wspominania przy okazji...
     Nakład "2 egzemplarze" w zupełności wystarcza mojej ambicji...;o)
Jeden egzemplarz dla Księciunia, jeden dla Dziadków...
     I niespodzianka pod choinką gotowa !!
     Nigdy nie wiadomo, co się w książce znajdzie, a co nie...;o)
I mam z głowy tematy wydawnicze...
Napisane...Wydane...Czytane...
I wiem jakie emocje temu towarzyszą...Znam każdą minkę...;o)
     Może w tym roku będzie tom III ?? Kto to wie...
W każdym razie...
     Na pisanie takich książek, to ja się piszę !! ;o)

20 komentarzy:

  1. Gratuluję i życzę kolejnych sukcesów ;) Pozdrawiam ciepło! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mogę poczekać troszeczkę,
    proszę o jedną karteczkę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Gordyjka ma wielką rację,
    to są ważne publikacje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak myśli moja głowa:
      kiedyś zostaną tylko słowa...;o)

      Usuń
  4. Cudnie. Chciałabym mieć taką babcię! A może sama taką będę? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomysł do wykorzystania...;o) W tym roku mamy nawet specjalne kalendarze...;o)

      Usuń
  5. Ło!!!!!!!!
    Takie publikacje są najmilejsze :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kurczę... A już liczyłam, że kupię fajną książkę i może autograf będę miała, a tu... Eeeech!
    Ale ogólnie to fajna rzecz.:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tobie to bym musiała autograf utkać, albo wyhaftować...;o)

      Usuń
  7. Znakomity pomysł, pięknie utrwalone wspomnienia, a ja chylę czoła ze zdziwienia.
    Tytułem posta mnie zmyliłaś, ale i tak dzieło zrobiłaś.

    OdpowiedzUsuń
  8. No, tak, nakład ścisłego zarachowania........;o)

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratuluję!!!!
    Wyobrażam sobie radość Babci, Dziadziusia i Sebusia....
    A co na to Princeska???
    Pewnie czeka na książkę tylko o Niej...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Princeska na to: Daj cyca !! ;o) Jej turystyczna świadomość ograniczona jest do podróży "na ręce" i "na spacerek"...;o)

      Usuń
  10. Kochana! Toś Ty białe kruki wydała. Dwa bezcenne egzemplarze. Musisz zwiększyć nakład. Koniecznie. Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A widzisz !! Tego jakoś pod uwagę nie brałam !! Bestsellery wydałam...;o)

      Usuń