Dwa światy...

Bardzo Ważni Goście

środa, 15 sierpnia 2018

Turnus II...Mały Gospodarz...

     Radość Księciunia, kiedy zobaczył nas na przedszkolnym korytarzu, była nie do opisania...
     - Czyżby to byli Ci sławni Dziadkowie z Wrzosowiska ?? - zapytała Przedszkolanka...
Ha !!
     Już wiemy, czym żył nasz Wnuk przez te trzy dni...;o)
Ale i w nas wszedł nowy duch...
Pospieszne pakowanie...
Kilka chwil na mizianie się z Princeską...
Synowa zdążyła wypić kawę na siedząco...
I kierunek Wrzosowisko...;o)
     Księciunio świergolił całą drogę...Świergolił...Świergolił...Świergolił...
Aż usnął...
Echhh...
To będzie bardzo długi wieczór...;o)
     Były zachwyty nad basenem (właściwie, dlaczego Babcia nie pozwala na kąpiel wieczorem ??)...Było huśtanie...Była kontrola rury...
Ale najpiękniejsze nastąpiło rano...
     Ledwie Księciunio otworzył oczy, a właściwie jeszcze drzemał, do Orzeszka wpadł Dziadziuś i porwał Wnuka w ramiona...


     Pisk radości było słychać w promieniu kilku kilometrów...
     Pan Kierowca był już na ten entuzjazm przygotowany (ten sam co przywoził piasek)...;o)
     Przyjechało 10 ton żwirku, który zauroczył nas w pewnym składzie...Idealnie drobniutki...W lekko miodowym odcieniu...No i przede wszystkim...Idealny do rozwożenia taczką z żółwikiem...;o)
     Świetny początek dnia...
Ale Księciunio nie poprzestał na tym...
     Jak na prawdziwego Gospodarza przystało, ruszył na ogląd gospodarstwa...


     To, że w piżamie i kapciach ??
Nie ważne !!
     Ważne, że na głowie jest czapka z rekinkiem...;o)

21 komentarzy:

  1. Księciunio jest uroczy, a taka Babcia i Dziadek to największy skarb.:) Oj ile w przedszkolu będzie nadawania o Wrzosowisku...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Księciunio już tworzy listę Kolegów, którzy mają przyjechać na Wrzosowisko...;o)

      Usuń
    2. Oj będzie się imprezowało na Wrzosowisku...:)

      Usuń
  2. A póżniej Księciunio będzie oprowadzał tę wycieczkę opowiadając: "oto rura, którą kładłem, ten piasek oraz tamten żwirek rozwoziłem taczką z żółwikiem, mając na głowie czapkę z rekinkiem..i.t.d..."

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zapominaj o "największej na całym świecie piaskownicy" i o basenie z czterema siedzeniami...;o) Tekst już ma opracowany...;o)

      Usuń
  3. Ja tam cały czas uważam, że to wyzysk nieletniego, bo kto to widział tylachna ciężarówa żwirku i do tego taczuchna z żółwikiem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I absolutnie się z Tobą zgadzamy !! Najgorsza to ta taczka z żółwikiem...;o)

      Usuń
  4. Szkoda ze nie widzialem taczki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz czego żałować...;o)

      Usuń
    2. Z moich mysli tak wynika,
      ze zobacze i zolwika.

      Usuń
    3. Jeśli pamięć nie oszuka,
      to się znajdzie jakaś sztuka...;o)

      Usuń
    4. :) albo sztuki dwie
      znajdą sie

      Usuń
  5. Czapka z rekinkiem, taczka z żółwikiem, dziecko rozwożące tony żwirku (cóż że o miodowym odcieniu)... Podejrzane...:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są jeszcze trampki z "Psim patrolem"...;o) Dla równowagi...;o)

      Usuń
    2. No, jak nad tym czuwa psi patrol - to w porządku.:)))

      Usuń
    3. Psiego patrolu to Ci u nas dostatek...W wydaniach różnych...;o)

      Usuń
  6. u nas jest krokodylek, szop szperacz i i trampki w misie
    a młodsza koleżanka po fachu Księciunia właśnie mówić zaczyna:
    - Olusia powiedz "dwa"
    ----
    - Olusia powiedz "dwa"
    ----
    - Olusia powiedz "dwa"
    - ćsi !

    OdpowiedzUsuń
  7. To widzę że zagoniliscie Ksieciunia do roboty!!!
    Ładnie to tak znecac sie nad wnukiem?
    :-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz, że najtrudniejsze było wyszukiwanie zajęć: Babciu będę pomagał !! ;o)

      Usuń