No i po meczyku...
Pewnie już wiecie, żeśmy wygrali, więc rozpisywać się nie będę w tym temacie, ale analizę owego zwycięstwa i tak zamierzam przeprowadzić...
Jaki to był meczyk ??
To był taki meczyk, o którym ojcowie będą opowiadać małoletnim synom, a dziadkowie wnukom...Meczyk, w czasie którego się okazało, że mamy Selekcjonera jak się patrzy, i Reprezentację z wyższej półki, a nie jakieś tam lebiegi...
To, co Chłopaki pokazali przez pierwszych dwadzieścia minut w meczu ze Szkocją, udało się powielić, i w meczu z Irlandczykami obsuwy już nie było...
A doliczone pięć minut spowodowało, że chyba nawet w Kosmosie widoczna była adrenalina unosząca się nad terytorium naszej Ojczyzny !!
I można by piać peany zwycięstwa bez końca, i zachwycać się nieustannie, gdyby nie fakt, że zwycięstwo owo ma jeszcze kilku innych bohaterów...
Po pierwsze...
A właściwie po pierwsze i po drugie...
Wielkie podziękowania dla Szeherezady i Dagusi, że zapędów telewizyjnych nie miały i meczyku nie oglądały (co po zwycięstwie widać)...
I nie wiem jak Wam to Dziewczyny powiedzieć, ale może Wy sobie jakiś urlopek na odludziu zafundujcie w przyszłym roku, jak Nasi w tych Mistrzostwach grać będą ??
Nie to, żebym nalegała...Ale wiecie...
Miliony Rodaków na Was liczą !!
A już wyjeżdżać do Francji, niech Was ręka boska broni !!
Za to Pan Prezydent do Francji jechać musi !!
I w ogóle, najlepiej żeby całe Mistrzostwa z tej Francyi Narodem zarządzał !!
Ja przez trzy dni kombinowałam, jak tu Naszych wesprzeć, jak Irlandczykom szyki pokrzyżować...Już nawet pisać miałam do Szkotów, żeby nam na jeden dzień tego Dudziarza pożyczyli, a jeśli nie jego, to przynajmniej dudy niech zapodadzą...
Ale, że po ichniemu to ja raczej taka małokumata jestem, więc odpuściłam...
Zaczęłam się rozglądać po rodzinnym rynku...
Ale u nas to tylko kobza, i kobza...
Obrzydliwość !!
Żeby w takim potężnym Narodzie jednego dudziarza nie było...
Wstyd !!
Cała w stresie okrutnym przed TV w niedzielę zasiadłam, kciuki nawet u stóp zaplotłam, jak to u naczelnych jest tylko możliwe, i...
Ło Matko i Córko !!
Toż mi się pomroka jakaś na mózgownicę rzuciła !!
Jest !!
Siedzi !!
Szaliczkiem biało-czerwonym cudnie spowity...
Najpierwszy "Dudziarz" w Rzeczypospolitej !!
Dziękuję Panie Prezydencie, że się Pan na meczyk pofatygował i z gordyjskich ramion brzemię wziął na siebie, bo jako żywo zamierzałam zawodzić po "dudziarsku" przez całe spotkanie, więc moi Sąsiedzi doznania by mieli niezapomniane...
Dziękuję !!
Teraz niech Pan tylko wykombinuje, jak od 10 czerwca się do tej Francji wprosić, i daj Panie Boże do 10 lipca (p)rezydentować...;o)
Widzę już że mamy,
OdpowiedzUsuńpawie na rok plany!
Trzeba kombinować,
Usuńjak Ich dopingować...;o)
Mamy na nich wpływu mało,
Usuńważne by im grać się chciało!
Motywator będzie zbędny,
Usuńgdy w murawę wbiją zęby...;o)
Grunt to zebrać najlepszych kibiców, bo dla nich ta gra!!!....;o) A Gordyjkę ustanowić Szefem Koła Kibiców........;o) I sprawa załatwiona, jeszcze tylko Dudziarz......
OdpowiedzUsuńOooo nie !! Ja się do publicznego kibicowania nie nadaję !! Zbyt wyrywna jestem...;o)
UsuńUgięłam się pod pręgierzem zaleceń, żeby nie oglądać meczu w godzinie próby. Obiecuję, że słowa dotrzymam, aczkolwiek będzie trudno. Syn wyprosił mamusię z pokoju, pies też się pchał, oboje dostaliśmy wilczy bilet, ja wiadomo dlaczego, pies bo wilk. Tak czy siak, jestem gotowa się poświęcić w imię wyższych korzyści, za to z dziką rozkoszą przeczytam o emocjach z tym związanych oraz doznaniach wszelakich.
OdpowiedzUsuńUściskaj Potomka ode mnie !! Dzielny Chłopak !!
UsuńA Twoją obietnicę będę pamiętać...;o)
NO to Szefowo Kibiców wszelakich !, serdeczne gratulacje, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńj
Nie wrobicie mnie w szefowanie !! :o)
UsuńJa nie oglądałem i oglądać nie mam zamiaru :D Sport to dziś już nie sport ale kasa i polityka :)
OdpowiedzUsuńSport nigdy nie był tylko sportem...Zawsze była w nim "kasa" i polityka...;o)
Usuń