Dwa światy...

Bardzo Ważni Goście

sobota, 19 września 2015

"Śmieszna" Ustawa...

OGŁOSZENIE:

Kupię ponton !! Może być używany...Nośność około 1000 osób...

Że nie ma takich pontonów ??

To niech będą dwa pontony po 500 osób...

     Zamierzam wysłać je na Wiejską, z gorącą prośbą, aby skorzystali z tych pontonów jak najszybciej...
Posłowie...Rząd...Doradcy...I inni "święci", którzy uczestniczą w procesach legislacyjnych...
Kierunek mogą wybrać dowolny...

     Co jakiś czas Media informują nas o jakimś spektakularnym wyczynie naszych Polityków...Coś przegłosowali...Czegoś nie przegłosowali...Coś tam gdzieś przesłali do kolejnej weryfikacji...
Z każdą taką informacją aż mi skóra na grzbiecie cierpnie...
     Jakiego knota znowu dostaniemy ??
     Żeby to chociaż był knot do lampy naftowej, to jakiś pożytek by był, ale z reguły są to "knoty niewypały"...
     A to, że na Wiejskiej nikt nie umie czytać tekstów ze zrozumieniem treści, to aksjomat...
Ale to akurat wina którejś z reform edukacyjnych...
     Jak się z Nauczycieli robi Urzędników, to skutek może być jeden...

     Od kilku miesięcy śledziłam z wielkim zainteresowaniem losy Ustawy o gruntach...
Nie żebym chciała zostać posiadaczką albo innym obszarnikiem...
Po prostu, dopuszczenie Obcokrajowców do obrotu ziemią, mogło mieć bardzo poważne konsekwencje nie tylko dla "tego" obrotu...
     Ustawa została przegłosowana...Pan Minister ogłosił sukces...A ja mało z krzesła nie spadłam...
     Piękne Im knocisko wyszło...Po prostu piękne...
     Sejm i owszem, obrót ziemią zablokował, ale nie dla Obcokrajowców...
     Może Im odrobinę utrudnił owo "nabywanie", ale jeśli Ktoś ma kasiorę i chęć "nabycia", to na luziku Ustawę obejdzie...
     Kto więc został zablokowany ??
Młodzi Rolnicy i Mieszczuchy !!
     Cudna Ustawa...
     Żeby nabyć ziemię, trzeba teraz mieć wykształcenie rolnicze (ściśle określone w Ustawie) i mieszkać na terenie gminy, lub w gminie sąsiedniej...
     Co to oznacza ??
     Że młody Rolnik, jeśli będzie chciał założyć gospodarstwo rolne, to może sobie kupić ziemię w markecie, albo liczyć na przychylność sąsiada...
     A co z Młodymi, którzy wychowali się na roli, ale z wykształcenia są na przykład Mechanikami, albo Sprzedawcami ??
     Niech żyje młodość !! Chciało by się zakrzyknąć...
A co z Mieszczuchami ??
Ci to mają przechlapane po całości, jeśli marzyli o emeryturce na gruntach...
     Wykształcenie rolnicze jest ?? Nie ma...
     Meldunek w gminie jest ?? Nie ma...
No to gruntów nie będzie...
     Ma to ponoć zapobiegać "rozdrobnieniom" gruntów rolnych...
Alleluja !!
     A co z tym rozdrobnieniem ??
     Żeby podzielić działkę, Rolnik będzie teraz składał w urzędzie odpowiednie dokumenty, powoła się komisję, która podział owych gruntów zaakceptuje, albo nie...Z tym, że raczej "nie", bo żeby zaakceptowała musi być spełnionych wiele przesłanek...
     Mamy koleją "reformę rolną"...
     Z tym, że teraz się ziemi Rolnikom nie rozdaje...Teraz odbiera się Im prawo do dysponowania swoją własnością, bo jeśli gruntów w całości nie kupi dzierżawca lub sąsiad, to ANR kupi ją po cenach rynkowych...A ceny rynkowe na grunty rolne ustala właśnie ANR, poniekąd...
Przekrętami przy przetargach aż w Zaścianku zaśmierdziało...
Śmiać się czy płakać ??
A może płakać ze śmiechu ??
Obcokrajowcy już się śmieją...

P.S. Jeśli chcecie nabyć jakieś grunty, to radzę się pospieszyć...Ta "śmieszna" ustawa wchodzi w życie od 1-go stycznia...

15 komentarzy:

  1. No, Gordyjka! Odważna jesteś! Cieszę się,że nareszcie ludzie zaczynają rozumieć, widzieć, słyszeć. Co ustawa to, nie zysk, ala TRAGEDIA dla POLSKICH OBYWATELI. A media milczą na ten temat . Cicho, sza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Media milczą o wielu faktach, albo przeinaczają rzeczywistość...A to, że rozumiem, widzę i słyszę, niczego nie zmienia...To chyba nawet nie odwaga...To rozpacz...

      Usuń
  2. No to moje utajone marzenie, poszło... domek na wsi, na stare lata mi się wymyślił. Nic to, zatem stanowczo żądam możliwości dołożenia się do tego pontonu...

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapomniałam dodać, że to i owo uprawiać też chciałam...

    OdpowiedzUsuń
  4. Gordyjko uwielbiam Ciebie i Twoje pisanie ale mam tyle innych pomysłów, że jeszcze gruntów na doopę nie wezmę, z tym co mam mam niezły kocioł, buziaki
    j

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie tylko w Zaścianku zaśmierdziało :( całą tą ANR powinno się wysłać pontonami na południe, tak, jak i towarzystwo z Wiejskiej.

    OdpowiedzUsuń
  6. Spoko,dokładam trzeci ale z propozycją nie do odrzucenia:ja je trochę "dopracuję"coby sobie na środku jakiegoś akwenu poszły razem z zawartością w na dno.Daje to 100%pewności,żeby nie wrócili...

    OdpowiedzUsuń
  7. Też mnie informacja o ustawie trochę zatrzymała w biegu, ale mam z tym inny problem. Dlaczego tysiące hektarów leżą odłogiem właśnie w Agencji? Nikt ich nie chce. Skoro Unia dopłaca za nieuprawianie, za niełowienie ryb itd., to jaki w tym interes żeby harować na roli?
    Nawet nie było dość cwaniaków, żeby wykupić tę ziemię i brać za nią dopłaty. To sądzisz, że teraz nagle tylu tych "młodych" by się rzuciło? Jakoś nie wierzę...

    OdpowiedzUsuń
  8. Śmiech na sali, ale w Polsce takie rzeczy się dzieją - niestety... :( Pozdrawiam i zapraszam do siebie! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. To rzeczywiście trzeba by tych głupoli gdzieś wysłać... ale może w kosmos wystrzelić żeby już nigdy nie wrócili????
    Lubię Cię, wiesz???

    OdpowiedzUsuń