Dwa światy...

Bardzo Ważni Goście

wtorek, 18 lutego 2020

Prom Kosmiczny po krakowsku...;o)

     Ostatni szew, obcięcie nitki i Babcia z Dziadziusiem pocięli do Misiowego Domku, żeby sprawdzić efekt ogólny...
     Właściwie, to gdyby Babcia nie skończyła, to i tak byśmy pocięli...;o)
     Księciunio, który całkiem nieźle radzi sobie z matematyką, odkrył, że system pracy Dziadziusia opiera się na prostych zasadach (poniekąd)...
     Cztery dni pracy, dzień wolnego, cztery dni pracy, dzień wolnego, cztery dni pracy, dwa dni wolnego...
Proste ??
Trzeba jeszcze wlepić odpowiednią zmianę i system działa cudnie...
     Księciunio ogarnął to idealnie i komunikuje teraz Dziadziusiowi...
     - Jutro idziesz na nockę, to za cztery dni przyjedziesz ??
     W tym pytaniu jest tyle nadziei, że Dziadziuś wymięka, Babcia rozgarnia terminarz, żeby wcisnąć Wnuki, a Synowa chichocze w kuchni...
     - Przez tyle lat nie mogłam tego schematu ogarnąć, a teraz mam luz, wystarczy, że Księciunia zapytam...- stwierdziła...
     No to pocięliśmy, żeby się ta matematyka Księciuniowi zgadzała...
     Na dodatek, Dziadziuś zrobił Mu niespodziankę i odebrał z Przedszkola...
Ależ była radość !!
     Po uspokojeniu emocji w domu, Babcia poprosiła o przymiarkę...
Szycie "na oko" ma jeden mankament...
Do ostatniego momentu nie wiadomo jak to "oko" wyszło...


     Wyszło nieźle...
Właściwie, tylko w kwestii "butków" poniosłam porażkę...
Nie doceniłam, że Księciunio rośnie tak szybko, i że babciny nadgarstek jest już dużo mniejszy niż księciuniowa łydka...
Ale problem do ogarnięcia...;o)
     Kiedy Babcia ubrała Wnuka i wyraziła milion zachwytów, Misiowa Mama i Dziadziuś nakręcili filmiki i zrobili galerię zdjęć, Princeska zakomunikowała:
     - Papa !! Um, um !!
Co w wolnym tłumaczeniu oznaczało:
     - Babciu !! Ja też chcę serdaczek !!
Cóż było robić ??


     Misiowa Mama przytaszczyła odpowiednie pudło, a Princesia grzecznie (!!) czekała na finał...


     Co było największym problemem ??
No cóż...
Dziadziuś zrobił idealne zdjęcie !!
Pokochałam je od pierwszego spojrzenia !!
     Dziadziusiowi udało się uchwycić Princeskę, razem z Jej temperamentem i charakterem...;o)


     Gna z prędkością światła !!
     Prawdziwy Prom Kosmiczny...;o)
     Napędzany serkiem homogenizowanym (z krówką) i pierogami z mięsem...Schabowy też może być...;o)

10 komentarzy:

  1. Ho ho ho, ale paradnie!!!!!!!!!!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepięknie.:) Oj nie macie czasu się nudzić.Brawo dla Dziadka za zdjęcie Princeski. Pozdrawiam serdecznie.:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nawet prom kosmiczny tak szybko nie startuje!

    OdpowiedzUsuń
  4. Babciu ależ Ty młoda jesteś! Pozazdrościć nie tylko umiejętności krawieckich. Ukłony.

    OdpowiedzUsuń