W świątecznej zadymie postanowiliśmy wyciąć jeden dzień i pognaliśmy na północ...Lucky został na gospodarstwie, a my z teczką papierów szturmowaliśmy pewien bardzo ważny Urząd...
Tak, tak...
Postanowiliśmy zadbać o noworoczny prezent...
Złożyliśmy zgłoszenie budowy naszej wrzosowiskowej warowni...
Co z tego wyjdzie ??
Nie mamy pojęcia...
Wniosek przeleży "rok", a później otrzymamy "wyrok"...
Noworoczny prezent ustawi nam cały rok...
Jeśli będzie pozytywny, to odciski na dłoniach i pot na poopie wystąpią w ilościach hurtowych...
Jeśli będzie negatywny, to rozpoczniemy batalię intelektualną na paragrafy, przepisy i inne dyrdymały...
Jakikolwiek nie będzie, zapowiada się ciekawie...Bo przed nami rok "przestępczy", jak mawiał Pierworodny...
Przy okazji odwiedziliśmy Wrzosowisko...
I chociaż miałam milion obaw, że "wiosenna" pogoda spowoduje spustoszenie, nasz zagonek drzemie cichutko...Tylko truskawki trochę rozrabiają...
Pozabieraliśmy ostatnie zaszłości z dobytku, pożyczyliśmy spokojnego snu i wróciliśmy do domeczku...
A tutaj przedświąteczna kipisz...
Echhhh...
Przecież nie ogarnę pół roku w kilka dni ??
No to luzik...
Co ogarnę to ogarnę...Reszta będzie "przegarnięta" na po świętach...;o)
Z resztą...
Pierwszy raz będziemy spędzać Święta poza domem...Przynajmniej Wigilię...
Chociaż ma to być ponoć Wigilia za śniadaniem...;o)
Chyba czas brać się do roboty...
A Wy...
Trzymajcie kciuki za Urzędników !!
Niech Im klawiatury wypisują tylko zatwierdzenia projektów...;o)
Odciski i pot przyjmiemy z dobrodziejstwem inwentarza...;o)
Ale co to za budowa? Dom czy raczej gospodarcze budynki? Może owczarnia???
OdpowiedzUsuńCoś pośredniego...;o) Cywilizowany dach nad głową, dający gospodarcze możliwości i azyl dla "owieczek"...;o)
UsuńJeśli Wam to potrzebne do szczęścia, to trzymiem kciuki!!! :)
OdpowiedzUsuńUżytkowników Wrzosowiska przybyło...Orzeszek się "skurczył"...;o)
UsuńSkoro tak lubicie robotę do upadłego, to trzymam kciuki i palce u nóg!
OdpowiedzUsuńMoje kulinarne lenistwo z ulgą przyjmuje propozycje spędzenia kolejnych świąt u dorosłego syna, teraz też synowej, a kurz jest po to by leżał...
A ja właśnie rozpoczęłam kulinarne szaleństwo...;o) Uwielbiam tą zadymę !! :o)
UsuńPowodzenia we wszystkim co zamarzycie!!! 😍💖💙💙💚💚
OdpowiedzUsuńTo marzenie GIGANT...Nawet nam się w głowach nie mieści...;o)
UsuńTrzymam kciuki za "wyrok";)
OdpowiedzUsuńDzięki bardzo !! ;o)
UsuńWszystkiego najlepszego
OdpowiedzUsuńDla Wszystkich!
Wzajemnie Ludwiczku !! Najlepszości...;o)
Usuń