Mam nadzieję, że to dotyczy tylko tego: "Pójść na wrzosowisko I zapomnieć wszystko. Jaka epoka, jaki wiek Jaki rok, jaki miesiąc, jaki dzień I jaka godzina Kończy się, A jaka zaczyna." ;)
Tylko nie zapomnijcie się tak na zawsze, smutno by było bez Gordyjki :) Niech Wam będzie fajnie :)
Mam nadzieję, że to dotyczy tylko tego:
OdpowiedzUsuń"Pójść na wrzosowisko
I zapomnieć wszystko.
Jaka epoka, jaki wiek
Jaki rok, jaki miesiąc, jaki dzień
I jaka godzina
Kończy się,
A jaka zaczyna."
;)
Tylko nie zapomnijcie się tak na zawsze, smutno by było bez Gordyjki :)
Niech Wam będzie fajnie :)
Na zawsze to nie, ale chwilowo, czasowo i radośnie...;o)
UsuńNo nie , ale tutaj nic nie brzmmi :-(
OdpowiedzUsuńBrzmi, brzmi, zależy gdzie się ucho przystawi...;o)
UsuńJeżeli wystarczająco zachęcająco brzmią, to niechaj będą udane.
OdpowiedzUsuńZa "udaność" mogę ręczyć...;o)
UsuńAle co tak smętnie?
OdpowiedzUsuńO Wrzosowisku, o miłości, i smętnie ?? ;o)
UsuńSmętnie, bo to o tym, że nie można być razem i o rozstaniu...
UsuńAle już wiesz, dlaczego to Wrzosowisko...;o)
UsuńNo właśnie... co tak smętnie?
OdpowiedzUsuńBo za Wami tęsknię...;o)
UsuńJa z góry je pochwalam.
OdpowiedzUsuńBo wiesz co dobre...;o)
UsuńWracaj natychmiast!!!
OdpowiedzUsuńByłam na spotkaniu z Jadwigą w PKOL i przekazałam jej całusy od Ciebie.
:-)
Jeszcze nie pora na powroty...;o) Będą tylko "międzylądowania"...;o)
UsuńAle za buziole dla Jadwini stokrotne dzięki !! ;o)