Dwa światy...

Bardzo Ważni Goście

piątek, 25 kwietnia 2014

Na psa urok...

     Ona jest naszą stałą Klientką...Uśmiechnięta, zadbana, zawsze w towarzystwie statecznej suczki...
     Jego widziałam po raz pierwszy...
     - Dzień dobry !! - Powitała mnie radośnie Ona...- Przyszliśmy kopiować dokumenty... - dodała...
     - Dzień dobry... - wymruczał On, niechętnie... - Może byś się przymknęła !! - zwrócił się do Żony... - Niech mi to Pani skopiuje po razie, ale trzeba odwrócić... - wydał komendę mnie...
     - Ta Pani wie... - wtrąciła nieśmiało Ona...
     - Co wie to wie !! A co trzeba powiedzieć to trzeba !! Ty mnie nie pouczaj !! - usłyszała Żona w odpowiedzi...
     - Może byśmy wzięli kilka długopisów... - cicho zapytała Ona... - W domu jest tylko ten co przerywa...- dodała...
     - Ty byś tylko wydawała !! Jak zarobisz to kupisz !! - uciął długopisową dyskusję On... - A poza tym, Ty nie umiesz pisać !! - dodał...
     Ona potulnie odłożyła długopisy na miejsce...
     - Proszę jeszcze to skopiować... - stwierdziła podając mi dokument...
     - Aleś Ty durna Baba jest !! Po co to kopiujesz ?? Doopę sobie tym podetrzesz ?? - indagował napastliwie...
     - Przecież muszę...- szeptała Ona...
     - Zapłać !! - padła komenda tak dosadna jak "aport"...
     Klientka bez szemrania zaczęła szukać drobnych w wysłużonym portfeliku...
     I kiedy już niczego dobrego się nie spodziewałam, do moich uszu doleciało czułe i tkliwe...
     - No i jak moja piękna ?? Moja ty księżniczko...Moje kochanie...Przytulisz się ??
Oniemiałam...
Podniosłam wzrok i spojrzałam na Niego...
Stał za progiem sklepu i czule przytulał psa, szczebiocząc radośnie...Jego twarz płonęła szczerym uczuciem...
     Klientka patrzyła smutno na te umizgi...
     - Do widzenia... - wyszeptała łamiącym się głosem...

11 komentarzy:

  1. Ja takich znam,
    to zwykły cham.

    PS.
    Kiedyś słyszałem podobną "rozmowę"
    w autobusie i nie wytrzymałem,
    a powiedziałem: znajduje się pan
    w miejscu publicznym i proszę nie
    zakłócać naszego spokoju,
    na co on odpowiedział na k...,
    a ja: oczywiście za wulgaryzmy,
    to zaraz można dostać po ryju
    i usłyszałem... przepraszam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Makabra! To pewnie tchórz i wystczyloby tupnąć nogą...

    OdpowiedzUsuń
  3. O matko i córko ...... niestety, wiele takich par dookoła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że swoim zachowaniem nie dają innego przykładu młodym małżeństwom...Brak szacunku to jak trucizna...

      Usuń
    2. Niestety, młodzież patrzy na rodziców i potem tak samo traktują swoich współmałżonków, albo dają sobą pomiatać.

      Usuń
    3. Albo stają w opozycji i robią dokładnie na odwrót...;o)

      Usuń
  4. i najsmutniejsze, że takie wrażliwe kobiety trafiaja na takich chamów! aż mnie korci by dac takiemu nauczkę by mu w piety poszło!

    OdpowiedzUsuń
  5. Masakra jakaś... :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja swojego za takie numery "zabiłam" i już od 13 lat mam spokój :) Chwasty trzeba niszczyć.

    OdpowiedzUsuń