Dwa światy...

Bardzo Ważni Goście

poniedziałek, 27 stycznia 2014

Lwica Egiptu, czyli jak z Królowej zrobić dziwkę...

     Przy ilości moich "bzików" poległby nawet najlepszy Psychiatra...
No cóż...
Skoro wyleczyć się nie da, trzeba jakoś z tymi "bzikami" żyć...
A niektóre, nie powiem...To "bziki" wiekowe"...
     Jeden z nich ma na imię Kleopatra...Kleopatra VII...Pieszczotliwie zwana przeze mnie Klepcią...
     Pilnie śledzę wszelkie odkrycia archeologiczne związane z tą tajemniczą postacią...Z pilnością uczennicy wczytuje się w publikacje na Jej temat...
Bo Klepcia to Persona...Persona, przez bardzo duże "P"...
     Kiedy więc tworzyłam listę prezentów choinkowych, a w oczęta wpadła ta publikacja, pożądałam jej ogromnie...

     Kleopatra ?? 
     Biografia ?? 
     Nazwisko Stacy Schiff nic mi nie mówiło...
Ale przecież Zdobywczyni "Pulitzera" powinna umieć pisać...
No i wsiąkłam...
Nie powiem, żeby początek był łatwy...
Styl pisania Pani Schiff jakoś nie przypadł mi do gustu...
Ale z każdą stroną było coraz łatwiej...
W końcu w tym okresie historycznym czuję się jak "u siebie"...
I czekałam naiwnie na owe biograficzne zapisy...
No dobra...
Przecież wiedziałam, że biografii Kleopatry napisać się nie da...
     Autorka posługując się długą listą bibliograficzną usiłuje po prostu uporządkować znane nam informacje o Klepci...
     Tyle, że z trzystu stron publikacji może pięćdziesiąt to Kleopatra...
Dwieście to Antoniusz do spółki z Oktawianem, a reszta to Cezar i inni "święci" epoki...
     Skąd więc ambicje, żeby mianować ową książkę mianem "biografii"...??
     Chwyt marketingowy ??
     Możliwe, bo publikacja ma już drugie wydanie w naszym Kraju, więc sporo Osób się na ową przynętę złapało...
     Jak dla mnie Kleopatry w "Kleopatrze" jest tyle co kot napłakał...
     Fakt, że o Królowej Egiptu nie jest łatwo pisać...Rzymianie zadbali, aby niewiele pozostało z Jej potęgi...Nawet nie wiemy jak wyglądała...
     Dlaczego tak bardzo fascynuje mnie ta Postać ??
     Właśnie dlatego, że znamy tylko jedną stronę medalu...Stronę przedstawianą w sposób wyrachowany i perfidny...Znamy Ją jako "królewską ladacznicę", "nieczystą córę Ptolemeusza", czy "egipską dziwkę"...
     A przecież odbudowała potęgę Egiptu, doprowadziła swój Kraj do bogactw, których zazdrościli Jej wszyscy, wprowadziła reformy o jakich rzymscy Przywódcy mogli jedynie marzyć, była wykształcona, światła i inteligentna...
I kiedy dokonywała tego wszystkiego nie była statecznym "Mędrcem ze wschodu", ale bardzo młodą Kobietą...
     Że wymordowała swoją Rodzinę ?? 
     Takie standardy panowały wówczas...Albo mordujesz, albo będziesz zamordowany...
     Że szukała wpływowych Kochanków ?? 
     Bo potrzebowała politycznego wsparcia, a Rzym był dla Niej największym zagrożeniem...
     Ezop w swoich Bajkach napisał przypowieść o lwie i Człowieku:

     "Wiele rzeźb przedstawia ludzi zabijających lwy, ale gdyby to lwy były rzeźbiarzami, wyglądało by to zapewne inaczej"...

     Trudno się nie zgodzić z ową teorią...
Rzymianie już swoje powiedzieli...
Kleopatra milczy...
     Głos Pani Schiff niewiele zmienił...

13 komentarzy:

  1. I moja także
    tutaj obawa,
    bo po angielsku
    schift to... przestawiać.

    PS.
    również przestawiać, przebierać się,
    a jako rzeczownik - zmiana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Choć nie całkiem jest to "zmiana"...(Schiff, nie shift)
      Klepcia zawsze taka sama...;o)

      Usuń
  2. ... znaczy się: nie polecasz ?

    zielonapirania.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli lubisz "starożytność" to niezła książka "do poduszki", ale znam kilka lepszych...
      Moim skromnym zdaniem, temat przerósł Autorkę i to o kilka wymiarów...;o)

      Usuń
  3. To może przeczytasz jeszcze dramat Norwida "Kleopatra i Cezar"?

    notaria

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyidealizowany obraz wizji Norwida ?? Odpada...Norwida mogę kochać za kilka innych "kawałków", ale nie za "Kleopatrę i Cezara"...;o)

      Usuń
    2. O, w porównaniu z Szekspirem Norwid okazuje się całkiem realistyczny i nie robi z Kleopatry idiotki.

      Usuń
  4. Najprościej z pięknej, mądrej kobiety zrobić ladacznicę i nie jest ważne że przedtem jest słowo: Królewska! Czyli król jako kochanek ją wynosi trochę wyżej nad tłum zwykłych ladacznic. Tymczasem Kleopatra, właśnie ona wyniosła swoich kochanków na wyżyny. To dzięki niej tyle się działo dobrego ( i złego, jak to w życiu dla równowagi)....;o)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Otóż to !! Skoro była tylko "Dziwką" dlaczego Rzym uznawał Ją za takie niebezpieczeństwo ?? Jedna Kobieta kontra Imperium ?? Jej umysł był tak nieprzeciętny, że to on powinien być tematem badań, a nie to z kim i kiedy sypiała...:o)

      Usuń
  5. Była niebiańsko piękna, mądra, przebiegła, skutecza w swym działaniu, dlatego meganiebezpieczna. Jej urokowi uległ zarówno Cezar, jak i Antoniusz. Przypadek?
    Tak! Swego czasu również postać niezwykłej królowej fascynowała mnie do granic. Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy była "niebiańsko piękna" ?? To raczej poddała bym pod wątpliwość, to raczej propagowany mit, aby móc wytłumaczyć słabość Cezara i Antoniusza...Nawet współcześni przyznają, że Oliwia, żona Antośka górowała nad Nią urokiem i powabem, że o urodzie nie wspomnę...Więc ?? Skoro nie ma "wizualizacji" możemy się jedynie domyślać, że "coś" w sobie miała...;o)

      Usuń
  6. Już tyle wiesz o Kleopatrze, że sama byś mogła książkę napisać:)
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń