- Może się poczęstujesz ?? - standardowe pytanie w czasie rodzinnych i przyjacielskich spotkań...
- Dziękuję...Ja, ze słodyczy to najbardziej śledzie...- tak odpowiadał mój Ojciec na propozycję konsumpcji ciasta...
Hmmm...
Czasem miewał napady "słodziaka", nie powiem...Ale generalnie uważał, że jedzenie ciasta i czekoladek jest niemęskie...
Macho taki...
Biorąc pod uwagę, że Bieszczadzki Dziadek był niezłym łasuchem, a Ojciec genetycznie był, wypisz-wymaluj, Dziadkiem...
Jak nic mu łakomstwo razem z pępowiną odcięli...
Z resztą...
Starszy Brat Ojca miał tak samo...
No i zaczyna się gastronomiczny zonk...
Jak na przykład uczcić jakiś jubileusz, skoro Solenizant ze słodyczy preferuje kiełbasę, albo śledzie ??
Pieczeń rzymska !!
Tylko pieczeń...
Prosta w przygotowaniu jak konstrukcja cepa, łatwa do obróbki, pasuje do wszystkiego i można ją pomysłowo udekorować...
A jak się ktoś uprze, to nawet świeczki można zainstalować...
Przepisu na pieczeń rzymską podawać nie będę, bo jest tego multum u Wujaszka Googla...
Można urozmaicić ją zatopionymi jajeczkami na twardo (ja to wykorzystuję w czasie Świąt Wielkiej Nocy), albo kolorową papryką lub ogórkiem kiszonym...
A góra ??
Wedle fantazji...
Mnie ostatnio wyszło tak...Chociaż my ze słodyczy to najbardziej preferujemy...Słodycze !! ;o)
Ładnie wygląda, jak torcik ;-) nawet świeczki można wstawić.
OdpowiedzUsuńnotaria
Można, chociaż osobiście nie próbowałam...;o)
UsuńFaceci potrafią być łasuchami większymi niż kobiety. Po prostu oni mniej przejmują się swoją talią... Tylko my wiecznie liczymy te kalorie... Mój za lody czekoladowe jest zdolny zastawić wszystko, nawet mnie.:)
OdpowiedzUsuńCo do lodów czekoladowych to się absolutnie z Twoim Ślubnym zgadzam...;o) A że nigdy kalorii nie liczyłam to możesz na mnie scedować swoją porcję...;o)
UsuńDodałbym...
Usuńbakaliowych.
LW
Można też dorzucić gałeczkę orzechowych...;o)
UsuńKibicem mięska
Usuńjednak zostanę,
zrazy uwielbiam,
te... zawijane.
LW
Wyciśnie Ci ślinki,
Usuńroladka ze świnki...:o)
Wszystko w moim guście,
Usuńjeśli coś "na ruszcie".
LW
Wygląda imponująco. Prawda przepisów jest wiele, ale kazda pieczeń inaczej smakuje. Lepiej wybierać ów wypróbowany. Serdeczności.
OdpowiedzUsuńNajlepszy jest zawsze najprostszy...:o) Bez udziwnień...;o) Wtedy można zaszaleć z dodatkami...:o)
UsuńŚwięta prawda!
UsuńŁadnie wyjszło:)
OdpowiedzUsuńWyjszło i pojszło...;o)
Usuńmniam !! - nie wołałaś !! buuuuuuu
OdpowiedzUsuńNo, nie! Jadłam kolację ładnych parę godzin temu, więc MUSZĘ wstać do kuchni, bo ......wygląda TO pięknie i baaardzo smakowicie!..:o)
OdpowiedzUsuńnie jadam ciasta i nie jadam czekolady, kto widział aby na te smakołyki być uczulonym? no kto? wiec po prostu rozumiem dziadka pozdrawiam a torcik urodzinowy piękny i jaki ozdobny
OdpowiedzUsuńj