Dwa światy...

Bardzo Ważni Goście

piątek, 10 maja 2013

Pobożne życzenia...

     Jakoś ostatnio mało marudziłam na Jaśnie Nam Panujących, więc sobie chyba za punkt honoru (a może humoru) wzięli, mnie do tego sprowokować...
     Chcecie...Macie...
     Mnie do stanu wrzenia potrzeba niewiele...
     Podobno Jaśnie Nam Panujący zamierzają "ozusować" wszystkie, nawet najmniejsze umowy, że tak powiem zlecenia, czyli popularnie znane "śmieciówki"...
     Ja za "orzynaniem" Pracowników nie jestem, ale jak Świat Światem, a Rzeczpospolita Rzeczpospolitą, wiadomo, że takie zabiegi odniosą skutek odwrotny do zamierzonego...
Dlaczego...??
Dlatego, że nasi Ekonomiści, szczególnie Ci "podpowiadający" Rządowi, wprowadzają ekonomię na "okrętkę"...
Ową "okrętkę" postaram się Wam przybliżyć przykładem...
     Kilka lat temu w Zaścianku bezrobocie wśród Kobiet wynosiło coś koło 50%...
Osiedla budowane były pod patronatami Zakładów Produkcyjnych, w których zatrudnienie mieli głównie Panowie, a że Panowie lubią żyć stadnie, więc się do Zaścianka poprzeprowadzali z Połowicami...Że o Potomkach nie wspomnę...
Póki Potomkowie mieli po lat kilka i opieka mamina była Im niezbędną, problem właściwie nie istniał...Dzieciaki poszły do szkół i zaczął się horror...
Nagle na rynku pracy pojawiło się kilka tysięcy bezrobotnych Kobiet...
Potencjał nieokiełznany...
Zaścianek zaczął brylować w statystykach...
Wtedy właśnie wpadłam na pomysł zatrudnienia owych Kobiet...
Nooo...Nie wszystkich...
Ale prawie dwadzieścia Dusz znalazło cel, żeby rano wstawać z łóżka...
     Widzieliście kiedyś uśmiech Kobiety liczącej swoją "pierwszą" wypłatę ??
     Mona Lisa niech się schowa !!
     Dziewczyny powoli odzyskiwały wiarę we własne możliwości, a ja z przyjemnością patrzyłam jak rozkwitają...
Nie kombinowałam, nie robiłam "przekrętów"...
Taki ze mnie dziwak jest...
I wówczas właśnie Nasi Jaśnie Panujący postanowili nas zreformować...
Hmmm...Raczej zreformować przepisy, których należało by się trzymać...
Z każdym miesiącem było coraz trudniej...
Walczyłyśmy wspólnie ponad rok...
I poległyśmy, jak wiele Firm w owym czasie...
     Dziewczyny wylądowały w "Pośredniaku" na "państwowym wikcie", ja przestałam pracować po dwadzieścia godzin na dobę, a Jaśnie Nam Panujący po dwóch latach doszli do przekonania, że wprowadzenie wówczas tych przepisów było błędem...
No cóż...
Operacja się udała, tylko pacjent zmarł...
     Od tego czasu takich "przepisowych przeróbek" było multum...
     I za każdym razem owe eksperymenty kończą się podobnie...
     Klęską...
     Dlaczego nikt nie postrzega perspektywicznie rozwoju sytuacji ??
     Bo Jaśnie Nam Panujący nie są zainteresowani zdaniem najbardziej zainteresowanych...
Nikt nie zapyta: Dlaczego ??
Słupek to słupek, a matematyka jest prosta w działaniu...
Z tym, że ekonomia to nie zawsze matematyka...
     Czy wzrosną wpływy na ZUS i podatki dochodowe po wprowadzeniu nowych przepisów ??
Nie ma mowy...
Wzrośnie bezrobocie...
Spadną dochody Społeczeństwa...
Firmy znikną z rynku...
Takie jest życie...
Pobożne życzenia nie mają nic wspólnego w ekonomią...
     Czy ktoś w końcu w tym Kraju zrozumie, że napychanie dziury budżetowej i ratowanie upadłego ZUS-u nie jest rozwiązaniem...??
Wątpię... 
     A może by tak, Ekonomiści w końcu zauważyli, że na rozwój Kraju największy wpływ mają środki, którymi dysponuje Społeczeństwo ??
Hmmm...
I mnie się przytrafiają "pobożne życzenia"...
  

10 komentarzy:

  1. Wiem o czym piszesz,
    bo przez całe życie prowadziłam działalność gospodarczą.
    No może od czterdziestki...
    Dlaczego tak się zmienia przepisy ,
    żeby utrudnić życie przedsiębiorcom i pracownikom to nie wiem.
    Dla mnie jest to zagadka ??!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie tylko dla Ciebie...:o)

      Usuń
    2. Jantoni341.bloog.pl10 maja 2013 20:15

      Zabiłaś mnie tutaj ćwieka,
      ale sprawa mi... daleka.
      LAW

      Usuń
    3. Każdemu ta sprawa bliska,
      gdy się Ludziom bzdury wciska...:o)

      Usuń
    4. Jantoni341.bloog.pl10 maja 2013 22:43

      Jak by to było
      związane z sportem,
      to ja w tych sprawach
      wciąż jestem orłem.
      LAW

      Usuń
    5. Czyli, jak Muchę załatwiła blond Madonna...;o)

      Usuń
    6. Jantoni341.bloog.pl11 maja 2013 00:31

      Cała trudność się
      od tego zaczyna,
      że nie jestem...
      pobożny, ale mam,
      jak to mówią inni...
      serducho.
      LAW
      LAW

      Usuń
  2. A zapowiadał się bezstresowy, spokojny wieczór...
    Ostatnio zaczęłam szanować swoje zdrowie i mniej newsów czytam. A już tych o pomysłach rządu szczególnie unikam. Ale nie da się, żyję w tym kraju przecież.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przykro mi, że pogłębiłam Twoją traumę...;o)

      Usuń
    2. A 6tam zaraz pogłębiłam:) Zbyt pięknie jest teraz na świecie, by się tym wszystkim przejmować:) Uściski Gordyjeczko:)

      Usuń