Dwa światy...

Bardzo Ważni Goście

środa, 3 października 2012

Prawie jak Olimpijczyk...;o)

     W poniedziałek miejsce miały różne medialne wydarzenia...
     A to Pan Prezes wyciągnął swojego "Premiera" z kapelusza...A to opozycja ogłosiła swoją opozycję dla poczynań Rządu...A to Pan Duda ogłosił, że do polityki się nie pcha...
Echhh...
I to mają być newsy ?? 
Lipa a nie nowiny !! 
Ja to mam nowinę pierwsza klasa, że mi jej TVN24 razem z RMF-em zazdraszczać powinny...
Tak, tak...
Klękajcie Narody !!
Dzwoń Zygmuncie na cztery Świata strony !!
     Pan N. został uhonorowany Medalem za długoletnią służbę...
Ło Matko i Córko...
Się porobiło...
     Kiedy kilka dni temu Pan N. obwieścił, iż w poniedziałek został oddelegowany na owo "obdarowywanie" wiedza nasz była żadna...Caluśki wieczór googlowaliśmy na cztery ręce czym też zasługi Męża mojego zostaną uhonorowane...I żadne z odznaczeń nam do posiadanych informacji nie pasowały...
     Z "krzyży" to najbardziej pasował nam "krzyż pański", ale ten to akurat Pan N. ma na codzień posiadając tak specyficzną żoneczkę...
     Z "orderów" nasz wybór padł na "order uśmiechu", ale ten to akurat przyznają Dzieci a nie "Głowa Państwa"...
     Co do medali, to najbliższy nam był ten za długoletnie pożycie, ale akurat na ten to nam jeszcze sporo brakuje, a na dodatek ten otrzymalibyśmy w duecie, a zapowiedziane dekorowanie dotyczyło Pana N. saute...
Lipa...
     W niedzielę trochę nam się w czerepach rozjaśniło, bo zadzwonił osobnik dobrze poinformowany...Dowiedzieliśmy się nawet, iż jest to medal reaktywowany przez poprzedniego Prezydenta, a obowiązujący do 1938 roku...
To mi się Chłopisko prawie historyczne zrobiło...
     W poniedziałek ubrał się Pan N. pięknie, chociaż minę miał odrobinę cierpiętniczą z powodu "pełnej gali" i pojechał na tą dekorację...
Pojechał i wrócił...
Powiem więcej...
Udało mu się nawet wrócić w poniedziałek...
To znaczy, ja byłam pewna, że wrócił w poniedziałek, Pan N. chyba nie do końca...
W sumie wtorku też chyba pewien nie był...
Ale medal przywiózł...I to złoty...
To się mi trafiło...
Od poniedziałku mam Męża medalistę...:o)

16 komentarzy:

  1. Gratulacje :-)
    zawsze to miło mieć medalistę w domu :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. No to Moja Kochana Gratulacje dla Pana N z całego serca!
    j

    OdpowiedzUsuń
  3. No masz... Szczęściara, osobistego złotego medalistę posiada:)))
    Serdeczne gratulacje do Pana N.!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co się będę na jakieś "sreberka" rozdrabniać...;o)

      Usuń
  4. Nic tylko pogratulować, ale i tak nie za bardzo jest mi wiadome za co.Pozdrawiam.Ula

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobno za ponadprzeciętne zaangażowanie w pracy zawodowej...;o)

      Usuń
  5. jantoni341.bloog.pl5 października 2012 20:12

    A ja wczoraj tu coś napisałem,
    ale krótko powtórzę, gratuluję.
    LW

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem dlaczego,
      pożarło komentarz JanToniego...;o)

      Usuń
    2. jantoni341.bloog.pl6 października 2012 23:57

      Tak się przejąłem,
      że nie złożyłem gratulacji,
      ale tymi słowami wszystko nadrabiam.
      +++++++ (jest ich siedem)
      LW

      Usuń
  6. Jak mój dostał jakąś tak Jakość Roku czy coś podobnego, zabrał mnie ze sobą na wręczanie. Dawno się tak nie wynudziłam. Powiedziałam, że jak znowu coś dostanie, to niech sam odbiera, bo ja mam co robić w domu:)) Nie, no dumna byłam, ale sama ceremonia jeden wielki lans.. Niemniej gratulacje dla Twojego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie imprezki to zawsze nuda...;o)

      Usuń
    2. jantoni341.bloog.pl7 października 2012 15:08

      Na tym polega udział w imprezie, by dekorowany czuł też zainteresowanie zaproszonej osoby bliskiej, wrażenia należy zachować dla siebie, a tym bardziej nie wygłaszać obrażających opinii w necie. Łatwo wyczuć brak zainteresowania osiągnięciami drugiej osoby, a nie tylko imprezą. Już samo zaproszenie wymaga powagi zachowania, a lekceważące określenie wyróżnienia i dzielenie się negatywną opinią, to spora... gafa. Współczuję panu M. pani H.
      LW

      Przepraszam, ale napisałem...
      LW

      Usuń
  7. Wow gratulacje alez Ty musisz byc dumna ze swojego mężusia:))))

    OdpowiedzUsuń