"Już kocham cię tyle lat,
na przemian w mroku i w śpiewie,
może to już jest osiem lat,
a może dziewięć - nie wiem.
Splątało się, zmierzchło - gdzie ty, a gdzie ja,
już nie wiem - i myślę w pół drogi,
że tyś jest rewolta i klęska, i mgła,
a ja to twe rzęsy i loki."
K.I.Gałczyński
"Kochanie, moje kochanie,
dobranoc, już jesteś senna -
i widzę twój sen na ścianie,
i noc jest taka wiosenna!
Jedyna moja na świecie,
jakże wysławię twe imię?
Ty jesteś mi wodą w lecie
i rękawicami w zimie.
Tyś szczęście moje wiosenne,
zimowe, latowe, jesienne -
lecz powiedz mi na dobranoc,
wyszeptaj przez usta senne:
za cóż to taka zapłata,
ten raj przy Tobie tak błogi?...
Tyś jesteś światłem świata
i pieśnią mojej drogi."
"Pyłem księżycowym być na twoich stopach,
wiatrem przy twej wstążce, mlekiem w twoim kubku,
papierosem w ustach, ścieżką pośród chabrów,
ławką gdzie spoczywasz, książką, którą czytasz.
Przeszyć cię jak nitką, otoczyć jak przestwór,
być porami roku dla twych drogich oczu
i ogniem w kominku, i dachem co chroni
przed deszczem."
"Pokochałem ciebie w noc błękitna,
w noc grającą, w noc bezkresna.
Jak od lamp, od serc było widno,
gdyś westchnęła, kiedym westchnął.
Pokochałem ciebie i boso,
i w koronie, i o świcie, i nocą.
Jeśli tedy kiedyś mi powiesz:
Po coś, miły, tak bardzo pokochał?
Powiem: Spytaj się wiatru w dąbrowie,
czemu nagle upadnie z wysoka
i obleci całą dąbrowę,
szuka, szuka: gdzie jagody głogowe?"
"We śnie jestes moja i pierwsza,
we śnie jestem pierwszy dla ciebie.
Rozmawiamy o kwiatach i wierszach,
psach na ziemi i ptakach na niebie.
We śnie w lasach są jasne polany,
spokój złoty i niesłychany,
pocałunki zielone jak paproć.
Albo jesteś egipska królowa,
jak miód słodka i mądra jak sowa,
a ja jestem dla ciebie jak światło.
- Powiedz mi jak mnie kochasz.
- Powiem.
- Więc?
- Kocham cie w słońcu. I przy blasku świec.
Kocham cię w kapeluszu i w berecie.
W wielkim wietrze na szosie, i na koncercie.
W bzach i w brzozach, i w malinach, i w klonach.
I gdy śpisz. I gdy pracujesz skupiona.
I gdy jajko roztłukujesz ładnie -
nawet wtedy, gdy ci łyżka spadnie.
W taksówce. I w samochodzie. Bez wyjątku.
I na końcu ulicy. I na początku.
I gdy włosy grzebieniem rozdzielisz.
W niebezpieczeństwie. I na karuzeli.
W morzu. W górach. W kaloszach. I boso.
Dzisiaj. Wczoraj. I jutro. Dniem i nocą.
I wiosną, kiedy jaskółka przylata.
- A latem jak mnie kochasz?
- Jak treść lata.
- A jesienią, gdy chmurki i humorki?
- Nawet wtedy, gdy gubisz parasolki.
- A gdy zima posrebrzy ramy okien?
- Zimą kocham cię jak wesoły ogień.
Blisko przy twoim sercu. Koło niego.
A za oknami śnieg. Wrony na śniegu.
P.S. Z serdecznymi podziękowaniami dla Mistrza Gałczyńskiego i wszystkich Przyjaciół, którzy przysłali ogrom życzeń dla Nowożeńców :o)
A w pierwszej chwili myślałam, że to sama Gordyjka w takim romantycznym nastroju dzisiaj ;-) Czy na tych zdjęciach to prawdziwi bohaterowie Twojego wpisu?
OdpowiedzUsuńnotaria
Najprawdziwsi...:o) Pierworodny i nasza hiszpańska Księżniczka...;o)
UsuńPoezja Gałczyńskiego jest przepiękna.
OdpowiedzUsuńAle ta Młoda Para - to widać jest bardzo szczęśliwa. Rozumiem, że to Twoi bliscy.
Serdeczności.
Bardzo bliscy Stokrotko...;o)A Mistrz Gałczyński chyba przewidział ta sesję...;o)
UsuńAle mi przypomniałaś romantyczne chwile z liceum, kiedy recytowałam w parze z kolegą (podkochiwałam się w nim) "Powiedz mi, jak mnie kochasz..." Do dziś czuję dreszcz:) Zdjęcia śliczne, Państwo Młodzi śliczni, mama i teściowa w jednym dumna jak paw:))
OdpowiedzUsuńJa w tym wieku gustowałam bardziej w Asnyku...;o)
UsuńWielu mnie mówiło
OdpowiedzUsuńożeń się człowieku,
a tutaj nam minął
rok... z połową wieku.
LW
Odpowiem na to...
UsuńTo nie sprint,
to maraton...;o)
Piękne wiersze , z przyjemnością je przeczytałam :-)
OdpowiedzUsuńNa Mistrzu można polegać...;o)
UsuńAle romantycznie się zrobiło... Pięknie! Zdjęcia cudne, fotograf też czarodziej, bo na zdjęciach widać emocje, dobre emocje:)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego Młodej Parze!!!
Pozdrawiam:)
Prawdę rzekłaś Krzysiaczku, że Fotograf i oko dobre i rękę ma...;o)
UsuńGordyjko kochana, piekne dusze maja Twoje dzieciaczki, jak juz rodorek zauważył fotograf potrafił to wydobyc, miłosci i im życzę mnóstwo:)
OdpowiedzUsuńDzięki piękne Gołąbeczko moja irlandzka...;o)
OdpowiedzUsuń