czwartek, 9 listopada 2023

Nieziemskie doznanie...

     Właściwie powinnam zacząć od "2 cellos", bo to tym projektem rozpalone zostały nasze serducha do wiolonczeli...Chociaż od zawsze mieliśmy słabość "do smyczków"...;o)

     Podobno, jeśli ktoś przetrwa naukę gry na skrzypcach (jako słuchacz), to "smyczki" już mu nie odpuszczą...;o)

Przetrwaliśmy i zostaliśmy "zainfekowani"..."2 cellos" tylko dołożyło swoje...Ale jak dołożyło !!

     Przez miesiące słuchaliśmy koncertów na YT...

Stjepan Hauser...

Luka Šulić...

     Chorwacki duet, który odkrył nowy sposób przekazywania muzyki i porywania tłumów...Echhh...

     Czy koncertowali w Polsce ?? A i owszem...Tyle, że poza naszym zasięgiem...

     Potem Luka się ożenił i "2 cellos" się rozsypało...Naturalne ?? Pewnie...

     "2 cellos" to było młodzieńcze uniesienie...Po latach nauki, mogli wreszcie grać to co chcieli, i tak jak chcieli...

     Hauser na pytanie, czy i On teraz zmieni stan cywilny odpowiedział jasno: "ja już dawno mam ukochaną i nie mam zamiaru jej zmieniać"...Jego miłością jest wiolonczela...Miłością do granic obłędu...;o)

     Bo któryż z wykonawców, w czasie pandemii organizował koncerty ??

Mimo restrykcji ?? Jak ??

     Na ogromnej polanie w górskim lesie ustawiono estradę, widowni ustawiono krzesełka w obowiązujących wówczas odległościach...Nie złamano żadnego z przepisów...I zagrał !!

Był przeszczęśliwy, a widzowie szaleli (ci starszawi też)...;o)

     Kiedy w styczniu tego roku Pan N. parkował samochód przy jednym z kin, ja wpatrywałam się w baner po drugiej stronie ulicy...Niemożliwe !!

Nawet nie wierzyłam uszczypnięciom, których sobie nie szczędziłam...

     - Spójrz tam...- wymruczałam, kiedy Ślubny wyłączył silnik...- bo chyba fiksuję...

     - Hauser...- potwierdził moje obserwacje Pan N. ... - O matko, Hauser !! To ten ??

     - A który się może przytulać do wiolonczeli ?? - powoli odzyskiwaliśmy równowagę...

     Tego samego dnia wieczorem staliśmy się szczęśliwymi posiadaczami biletów "na Hausera"...;o)

Czekaliśmy dziesięć miesięcy !!

Długie to było czekanie...;o)

     A potem było tak...

I znowu czekaliśmy...



Aż wyszedł...


I zaczął swoje muzyczne czarowanie...
     Muzyka z "Gladiatora"...Potem "Ojciec Chrzestny"...Klasyka...Standardy...Filmowa...Taneczna...
     Czas płynął gdzieś obok...
     Jeśli ktoś powinien występować publicznie to właśnie Hauser...
     Szczęśliwy Człowiek, który robi to co kocha i uszczęśliwia tym Ludzi...


To było nieziemskie doznanie...;o)

P.S. Dzięki Tauron Arena za zdjęcia...;o)

12 komentarzy:

  1. Wyobrażam sobie, podobnie czułam się po koncercie Andrea Bocellego w Poznaniu!
    Brawo Wy!
    jotka

    OdpowiedzUsuń
  2. A to ja bez przerwy widziałam na YouTube Hauser to, Hauser tamto..., Hauser tam i tam...czyli robi furorę... Ale z zasady mam awersję wobec showmanów, to nie otwierałam nawet, teraz wiem, kto zacz...
    Słuchanie na żywo to inny poziom doznania, dłonie musza boleć, inaczej nie warto iść ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. On się do tego urodził...;o)
      Szkoda, że opuchniętymi paluchami, trudno zbierać orzechy...;o)

      Usuń
  3. To musiało być wspaniałe doznanie, tak posłuchać na żywo aranżacji znanych motywów muzycznych. Chociaż przyznam szczerze, że pierwszy raz słyszę o Hausnerze. Lecę poczytać o nim więcej. Dzięki za inspirację. Pozdrawiam zza miedzy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Posłuchaj na YT !! ;o) "2 cellos" jest bardziej muzyczne...;o) Hauser też już ma kilka koncertów wrzuconych...;o)

      Usuń
  4. No to przeżycie mieliście... Zazdroszczę.
    Ja za to w piątek byłam na wernisażu w Piasecznie koło Warszawy. Nasza wspaniała malarka Joasia Rodowicz szalała z obrazami i z książką o Mławie którą napisała i zilustrowała sama.
    'Pięknie było!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To teraz ja muszę Ci zazdrościć...;o) Przytulanie Joasi nie równa się z Hauserem...;o)

      Usuń
  5. Uwielbiam tego faceta. Nie dość, że przystojny, to jeszcze utalentowany! Zazdroszczę koncertu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z Mężem byłam, na "przystojność" nie patrzyłam...;o)

      Usuń
  6. Zazdroszczę Gordyjko. Lubię taką muzykę i to bardzo. Członkowie tego zespołu bezsprzecznie są mocno utalentowani. Znam go dzięki koleżance.

    Kasia Dudziak

    OdpowiedzUsuń