piątek, 12 czerwca 2020

Lato !! Przybywaj !!

Nie tylko różami żyją człowieki...
     Po dniu pełnym zajęć, kiedy pot strumieniami spływa po utyranych krzyżach i moczy majciochy, przychodzi czas na małe "conieco"...
     Samą rzodkiewką, cybuszkami i płatkami róż ciężko przeżyć, więc się Matula Natura ulitowała...
Kolacja rośnie...
A właściwie, już wyrosła...;o)




     Pieczareczki...
Hmmm...
     Pieczary ??
Ich rozmiar jest imponujący, i waga też...
Ewidentnie nie tylko makom deszczowy i chłodny maj posłużył...
     A my ??
No cóż...
     Przed nami "Wnuczy Sezon"...


     Chwaściory (dzikie zioła) suszą się na konstrukcjach, bo kompostowniki napchane pod "sufit"...


     A plac zabaw troszkę nam się "rozpuknął"...;o)


     Wszystkie konstrukcje przeszły "babciny test" i zyskały akceptację...A przy okazji, com się pobujała !! ;o)
     Część budulca czeka jeszcze na dziadkową inwencję, bo pomysły rodzą się niespodziewanie i spontanicznie...
     Dziadek się zamyśla, a potem rusza z kopyta...Najpierw kosi, przymierza, naciąga, mocuje, a potem:
     - Możesz spróbować ??
A Babcia rzuca wszystko i gna próbować...
     Ależ radocha !! ;o)
Teraz pozostaje czekać na przybycie Użytkowników...
Echhh...

22 komentarze:

  1. To testowanie to czysta frajda. Też bym sie pohuśtała :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Protestuję! Nie cierpię lata - znowu upały! :-(
    Kwiatki mogą sobie rosnąć i inne warzywa nawet przy mniej niż 30 stopniach!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja złożyłam petycję o lato do 26 stopni...;o)

      Usuń
  3. Takich pieczarek w życiu nie widziałam!
    A ognisko z kiełbaskami będzie? To jadę na waleta!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, że będzie !! I to nie jedno...;o) Uwielbiamy kiełbachę z ogniska i pieczone ziemniaczki, i duszonki...;o)
      Też takich kolosów jeszcze nie widziałam...;o)

      Usuń
  4. Lato, lato!!!
    Co ty je tak wołasz, zamiast delektować się ostatnimi dniami wiosny, jeszcze się ona obrazi i w przyszłym roku nie przyjdzie ;)
    Dzisiaj do nas właśnie przyszło to lato, duchota taka jak w łaźni i burze zapowiadają gwałtowne zresztą. Tom se pomarudziła, a niech tam, niech przychodzi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiosna się nie obrazi, bo jeszcze potrzebujemy jej pomocy, żeby wszystko zapiąć na ostatni guzik...;o)
      Do nas doczłapało wieczorkiem, więc jeszcze dało żyć...;o)

      Usuń
  5. Mmmm taką pieczarę bym zjadła

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z nóżką, czy bez nóżki ?? ;o)

      Usuń
    2. Wszystko, nie będę wybredna :p

      Usuń
    3. Masz trochę daleko na tą pieczarkową...Ale fajna z Ciebie Podfruwajka...;o)

      Usuń
  6. Jeśli lato daje nam nie więcej niż 25, 27 na termometrze to jest idealnie, afrykańskim upałom mówię stanowcze nie! Pozdrawiam cieplutko i życzę dobrej nocy ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Idąc na grzybki
    Masz mieć wzrok szybki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie lubię grzybobrań to mi Matka Natura w sadzie grzybki rozsiewa...;o)

      Usuń
  8. Az mi ślinka pociekła na widok pieczarek.Miłego świętowania z wnukami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na wnucze świętowanie trzeba jeszcze poczekać...;o)

      Usuń
  9. ale się ucieszą jak przyjadą:)

    OdpowiedzUsuń
  10. No i znowu działasz na mnie tęsknie... No bo co mi po lecie jak i tak się u mnie nie zmienia nic... Tylko kolory w otoczeniu i inne trele ptaków... ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A żebyś Ty wiedziała jak ja mocno kciuki trzymam za to Twoje "lato"...;o)

      Usuń