wtorek, 17 marca 2020

Test na cierpliwość...

     Oni występują już dwadzieścia lat na estradach całego Świata,my pokochaliśmy ich muzykę zaraz potem...Zdobycie płyty było wówczas podobnym wyczynem jak wspinaczka na Mont Everest (przynajmniej u nas)...Ale człek kochający zawsze jakoś daje radę...
     Ja uwielbiałam jeździć samochodem w Ich towarzystwie...Bywało, że porwana muzyką przejechałam jakiś zakręt, albo "zaspałam" na zielonym...Kiedy w Firmie kiepsko się działo, wymykałam się do samochodu "na jeden kawałek"...
     Po prostu...Koili mi duszę...Kleili mi duszę...Z marazmu wydobywali utracony uśmiech...
     Od dziesięciu lat usiłowaliśmy zdobyć bilety na "żywy występ"...
     I za każdym razem odpadaliśmy w przedbiegach...
Albo Oni występowali setki kilometrów od Zaścianka...Albo my byliśmy czasowo niewydolni...
     Dziesięć lat !!
I nagle w zeszłym roku, wracając z "andrzejkowego" wypadu do Białki...
     - Gregorianie w Krakusowie !! - wrzasnęłam w "nagusku"...
     - Kiedy ?? - rzeczowo zapytał Pan N.
     - Nie wiem...Nie doczytałam...- i głupio mi się zrobiło...
     Po powrocie do domu zamiast wypakowywać manele rzuciliśmy się w wir internetu...
     Godzinę później, podjarani jak po skręcie, chichotaliśmy radośnie, a bilety "wisiały" na lodówce...
     Mamy !!
     I spoglądaliśmy na te bilety przez ponad trzy miesiące...
A potem...
Echhh...
     Po ogłoszeniu zakazu organizowania imprez mało paluchów nie połamałam wklepując adres strony...
I tak przez tydzień...
     Impreza nie została odwołana natychmiast...Trasa była ogólnopolska...A nawet europejska...
     Trzymałam się tej szansy jak tonący brzytwy...
Po tygodniu zamieszczono info...
     Przenosimy imprezę na grudzień !!
Victoria !!
Że to ponad rok czekania ??
     Poczekamy...
     Skoro czekaliśmy te dziesięć...
Znowu jestem uchachana jak norka...
     Gregorianie na żywo !!
     Niech Im Bozia da zdrówko !! ;o)  

8 komentarzy:

  1. Szybko minie, my czekaliśmy na Bocellego od Gwiazdki do maja, warto było!
    Obyśmy wszyscy szczęśliwie doczekali niejednego koncertu:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mają ładnie zgrane głosy

    OdpowiedzUsuń
  3. Dostałam w lutym w prezencie imieninowo-urodzinowym bilety na koncert Aloszy Awdiejewa. Koncert jest zaplanowany na 22 kwietnia, sprawdziłam, jeszcze go nie odwołano, wygląda na to, że organizatorzy są optymistami, hmmm poczekam, zobaczę...;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że pertraktują zmianę terminu...Na odwołaniu wszyscy tracą...;o)

      Usuń
  4. Czas pędzi szybko, a przynajmniej może ten wirus z koroną już sobie odpuści... Pozdrawiam cieplutko! :)

    OdpowiedzUsuń