piątek, 2 października 2015

Wybaczcie...



                                                   USPRAWIEDLIWIENIE


     W związku z przedłużającą się absencją, spowodowaną znacznym zainfekowaniem gordyjskiego organizmu, bardzo proszę o usprawiedliwienie zaistniałej nieobecności.
     Informuję również, iż nadrobię wszystkie zaległości, jak tylko połączę mózg z ciałem, a ciało z duchem...
     Wybaczcie !!


                                                                                        Wasza Gordyjka...

26 komentarzy:

  1. Nieobecność usprawiedliwiona :)
    Zdrowiej szybko, Gordyjko :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No tak, inni milczą po miesiącu, a Gordyjka jak zamilknie na 6 dni to już ma wyrzuty sumienia..:)
    Zdrowiej spokojnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Szybkiego powrotu do zdrowia życzę w imieniu swoim i czytelników.

    OdpowiedzUsuń
  4. Gordyjko spraw abyśmy tak się o Ciebie nie martwili!!!...........:o)
    Wracaj do zdrowia szybko, biegusiem!.................................:o)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdrowiej...
    Mnie się udało po dwóch dniach wrócić do formy.
    :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już tydzień w areszcie, ale zarazę nosiłam pół roku...;o)

      Usuń
    2. Nadal takaś choreńka????
      A książeczkę dajesz radę czytać???

      Usuń
    3. Idzie ku lepszemu, ale literki mi jeszcze tańcują...;o)

      Usuń
  6. Gordyjka, chwytaj za cebulę. Zdrówka życzę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W jednej garści cebula, w drugiej czosnek...Egzorcyzmy odprawione...;o)

      Usuń
  7. Ciało nie wytrzymało tego pędu z działonem! uważaj życzę zdrówka!
    j

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i dlatego muszę teraz szukać własnego ducha...;o)

      Usuń
  8. Łoj, mnie nie było trochę bo padło mi pisadło, a tu się tyle narobiło.... dochodż do formy Gordyjko!

    OdpowiedzUsuń
  9. spadaj :) katarros:) kicharroś i innos dokuczliwost :)

    OdpowiedzUsuń