Uwielbiam wszelkiego typu imprezy sportowe...Pasjami oglądam rozgrywki piłkarskie...Lekkoatletykę mogę oglądać godzinami...Od sportów zimowych nie stronię...
Ale tym razem zgodzić się muszę z Dariuszem Michalczewskim...Chociaż sporty walki do moich ulubionych nie należą...
Nie stać nas na Igrzyska...
Nie stać i kropka...
Żadne argumenty "za" nie będą do mnie przemawiać...
W temacie Igrzysk w Krakowie będę niczym Kłapouchy...
Nie mamy obiektów, nie mamy baz wypoczynkowych, nie mamy dróg...
To znaczy...
Drogi mamy do Krakowa...Dalej to już raczej nie bardzo...
Że dobry Kibic i przez opłotki przeskoczy ??
Owszem...
Ale jakby się tak Bidulek przy tym skoku połamał to ja Mu naszej Służby Zdrowia nie polecam...
Że to inwestycje spowoduje ??
A to niby, że rodzimym Mieszkańcom Małopolski już te drogi bez Igrzysk się nie należą ??
Hmmm...
Moim skromnym zdaniem to od dróg trzeba by było zacząć, żeby było jak te obiekty sportowe budować...Chyba, że będziemy materiały budowlane dostarczać metodą "z ręki do ręki"...
To i dla Bezrobotnych by jakieś zajęcie było i zbędnych inwestycji nie trzeba by było prowadzić...Sam zysk...
Przecież taki Bezrobotny to się na byle ścieżce zmieści, autostrady nie potrzebuje...A jakby nawet jakieś zwężenie było to na jednej nodze też stać może...
Kogoś fantazja poniosła...
Może dawno w naszych Górach nie był ??
W każdym razie absolutnie się z Panem Michalczewskim zgadzam...
Nie Igrzysk nam potrzeba...
Potrzebujemy "chleba"...
Potrzebujemy miejsc pracy (nie igrzyskowego Wolontariatu), potrzebujemy stabilizacji finansowej (nie powiększania dziury budżetowej), potrzebujemy racjonalnych rządów (nie od wyborów do wyborów i jakoś to będzie)...
Ten Kraj ma wiele potrzeb...Kraków ma wiele potrzeb...
I jakoś nie wydaje mi się, żeby największą potrzebą była organizacja Igrzysk zimowych...
Z "promocji" chleba się nie upiecze...
Tak! Postaw się, a zastaw się! Dla mnie to głupota i tyle!
OdpowiedzUsuńPo "Wiadomościach" rozważam, czy nie taniej jednak będzie przenieść Tatry do Krakowa...;o)
UsuńTaniej! Niechaj przenoszą! W końcu ludzie igrzysk chcą, nie chleba!
UsuńGłupota do potegi te igrzyska.Dobry gospodarz tak kraje jak mu materii staje a gospodarz który płaci nie ze swoich ma głeboko w dupie koszty.
OdpowiedzUsuńNie pamiętam, żeby Polska miała dobrego Gospodarza...
UsuńA Kazimierz Wielki? ;) -chociaż i na tego pana byłyby spekulacje ;)
UsuńSpekulować można,a jakże!
Nawet dziecko powie: mi potseba!
Ale co my możemy szare ludziki?
Kazio to kiepski przykład dla Współczesnych ;o), bo sobie jeszcze za punkt honoru wezmą "murowaną" na "drewnianą" zamienić...;o)
UsuńBrawo.Pozdrawiam.Ula
OdpowiedzUsuńI vice versacze...;o)
UsuńZgadzam się z Tobą Gordyjeczko w stu procentach!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Bo my to chyba z jednej Parafii...;o)
UsuńŚwięta racja... a matki z dziećmi w sejmie nie mogą wywalczyć swojego, a miliony boczkiem boczkiem....fruuuuuuu.
OdpowiedzUsuńKrakusy i olimpiada... nie ciekawe połączenie ;)
Można przenieść Tatry do Grudziądza...;o)
Usuńnie ma mowy... gdzie będę na wakacje wyjeżdzał
UsuńTam gdzie ja...;o)
UsuńZ inne beczki,
OdpowiedzUsuńprzesiadłem się na 7
i się... oswajam.
7 jest fajna...:o)
Usuń