Kiedy przeczytałam ten tekst na Demotach, aż mi się oczy zaświeciły z radochy okrutnej...
Uwielbiam takie opowiastki na bazie faktów zbudowane, a że jeszcze temat dotyczy spraw bliskich memu sercu, to postanowiłam się z Wami ową nowinką podzielić...
Czy jadąc pociągiem zastanawialiście się kiedykolwiek, dlaczego szyny kolejowe mają akurat taki rozstaw, a nie inny ??
Dokładnie 1435 mm, czyli 4 stopy i 8 1/2 cala...
Ani mniej, ani więcej...
Nooo...Niektórzy mają więcej, ale że Naród jesteśmy demokratyczny to się będziemy większości trzymać...
Jak zawiłe musiały być obliczenia Inżynierów, że Im takie "cztery stopy i osiem i pół cala" wyszło...
Chyba że...
No właśnie...
Inżynierskie obliczenia mają się do owego rozstawu jak pięść do oka...
Owa odległość została określona na bazie końskiego zadu...
A precyzyjniej rzecz ujmując...
Dwóch końskich zadów...
I to nie jakiś byle jakich, ale starożytnych...
Nic na tym Świecie nie dzieje się bez przyczyny...
Starożytni Rzymianie, którzy zasłynęli ze swych zdolności inżynierskich, pozostawili nam w schedzie kilka nieprzeciętnych zabytków, wzorzec instalacji wodnych i drogi...
Podziw dla Ich talentów, przynajmniej w naszym Kraju powinien być ogromny, bo Ich drogi przetrwały do dzisiaj w niezłym stanie, a nasze jednej zimy przetrwać nie mogą...
Ale nie w tym rzecz...
Starożytni Rzymianie budowali drogi z sensem...
Jako Nacja pragnąca ponad wszystko podbić i "ucywilizować" inne terytoria, wybudowali system dróg, którymi jako zdobywcy poruszać się mieli pojazdami specyficznymi...
Tak, tak...
To wszystko przez rzymskie rydwany bojowe !!
Co prawda, ponoć, akurat ten wynalazek zapożyczyli sobie od Starożytnych Egipcjan, ale Egipcjanie jakoś mniejszą mieli siłę przebicia...
Rydwany bojowe poruszały się przy pomocy dwóch końskich zadów, w koleinach specjalnie pod te rydwany tworzonych, a rozstaw owych rydwanich kół wynosił...
Dokładnie !!
Cztery stopy i osiem i pół cala...
Rzymianie powsinogami byli strasznymi, to się im te koleiny rozwłóczyły po caluśkiej Europie...
Imperium padło...
Rydwany kurz historii przysypał...
Konie się do końskiego raju przeniosły...
A Europa rozkwitać zaczęła pięknie...
Drogi już miała...
Szkoda, że się Ci Rzymianie tak mało po nadwiślańskiej Krainie plątali...
Echhh...
W każdym razie, normy przyjęte w tych niecnych celach we wszystkich prawie Krainach zostały przysposobione...
Kolein co prawda nie tworzono, ale szerokość pozostała...
Dwa końskie zady...
Kiedy w XVI wieku, jakiś bezimienny Geniusz wpadł na pomysł pojazdów szynowych to mu z automatu wyszło, że jak ma być wygodnie i praktycznie, to trzeba szerokość owego pojazdu szynowego dostosować do ogólnie przyjętych standardów...
Rzecz się działa w górach Siedmiogrodu, bo właśnie tam torowiska drewniane odkryto w kopalnianych korytarzach...
Chciałam Wam ten wynalazek unaocznić bliżej, ale że wojna o to kolejowe pierwszeństwo trwa zawzięta między Siedmiogrodem (udokumentowanym), a Anglikami (z powodów ambicjonalnych), to nijak nie mogę na ślad owej drewnianej szyny trafić...
No dobra...
Zapytacie co mnie tak rozbawiło w owej informacji...
To spójrzcie na to :
Co ma piernik do wiatraka ??
Tfu...Tfu...Raczej co ma koński zad do promu kosmicznego...
Widzicie te dwa zbiorniki obok promu ??
Jest to SRD, czyli rakiety na paliwo stałe...
Owe rakiety, nim zostaną zamontowane muszą dojechać z fabryki, w której powstają...
A że droga prostą nie jest, więc rakiety dowożone są linią kolejową prowadzącą przez górskie tunele...
A górskie tunele z reguły drążone są na szerokość torowiska z lekkim tylko zapasikiem...
A torowiska budowane są wedle wzorców drogowych...
A wzorce drogowe zaanektowaliśmy od Starożytnych Rzymian...
A Starożytni Rzymianie szerokość drogi wyznaczyli według dwóch końskich zadów...
Czyli...
Czyli, że Pegaz wcale nie jest mitologicznym wymysłem, bo skoro "końskie zady" w kosmos latają, to przecież reszta konia musi mu towarzyszyć !!
Ot co...!!
Bardzo ciekawe :-))
OdpowiedzUsuń:o)
UsuńPrzeczytałem, przemyślałem
OdpowiedzUsuńi doszedłem do wniosku,
że na WP to są geniusze,
wymyślili, że będą wprowadzać
"ulepszenia" bloga w maju,
do połowy czerwca i jak nigdy
jeszcze po wpisaniu komentarza,
znikają wszystkie komentarze
i dotyczący ich wpis.
Skarżył się też Liryck, a więc
to nie tylko mój przypadek.
Przepraszam za portal WP,
piszcie komentarze, ale efekty
można zobaczyć np. po godzinie.
Pozdrawiam.
LAW
Czyżby i na to końskie zady miały wpływ...;o)
UsuńMnie już WP niczym nie zadziwi...:o)
WP, na wszelki wypadek
Usuńzwali to na... koński zadek.
LAW
O laboga !!
Usuńkoński zad ma wpływ na bloga...:o)
Oczywiście jest możliwość
Usuńmeldowania o usterkach,
ale odpowiadają na poczcie
ciągle tym samym tekstem
reklamującym przyszłe
zmiany na blogach,
a ostatnio przestali
przyjmować komentarze.
Przepraszam, że tak utyskuję
ale dziś dałem nowy aforyzm
i nie mogę zmienić fraszek
na aforyzmy.
Koniec narzekania
i jeszcze raz przepraszam.
LAW
Rozumiem Ludwiczku Twoje poirytowanie...
UsuńGdybym takie moce miała,
bym Ich czołgiem rozjechała...:o)
Po... trzech godzinach
Usuńwszystko w porządku.
...a miałem się poprawić.
Dziękuję,
też bym rozjechał,
ale muszę zrobić... przegląd,
oczywiście mojego "Punciaka",
który ma trochę... zadów.
LAW
To dopiero jest zagwozdka...
UsuńJak w Punciaku zadom sprostać...;o)
Stracił trochę "koni"
Usuńi musi... nadgonić.
LAW
Dobre:-)))
OdpowiedzUsuńWszystko jest oparte na końskim zadzie :-)
I jak tu nie wierzyć, że poopa jest najważniejsza...;o)
UsuńHistoria tłumaczy, że tory taki rozstaw " na stopy " czy też "na zady" owszem mają, ale w cywilizowanych krajach... a zastanawialiście się kiedyś(z góry przepraszam za przytoczenie tego porównania, ale to również historia je sprowokowała )skąd się wzięło powiedzonko "na ch*uj szersze " ? otóż w innych, wydawało by się skądinąd, mniej cywilizowanych krajach, za to jakże myślących o swym bezpieczeństwie, rozstaw szyn jest na ... ni mniej ni więcej tylko na 17 cm ! ... czyli w/g ogólnie (podobno ;)) przyjętych pewnych norm długości, na długość rzeczonego ch*uja... :)i ta, jakże by się wydawało drobna różnica daje gwarancję swoistego bezpieczeństwa, że żaden niechciany pociąg, bez zgody Naczalstwa, tej granicy nie przekroczy... :)
OdpowiedzUsuńTrochę naciągnęłaś fakty historyczne...:o)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuńnic nie naciągałam lecz lekko objaśniłam, jakże krótką lecz treściwą wypowiedź Cara :)
UsuńSiostrzyca-Caryca...:o)
UsuńNo właśnie tę sama historie z carem i jego szerokością torów chciałam przytoczyć, no cóż co kraj to obyczaj, jeden końskie zady inny na ch.uj tam ... jak powiedział car swoim budowniczym żelaznych kolei
OdpowiedzUsuńj
Nie tylko tam są takie ujowe torowiska...;o)
OdpowiedzUsuńNo proszę...a mówi się, że to damski zad rządzi światem:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
A może to kobyły były...?? ;o)
UsuńDziękuję,
OdpowiedzUsuńpiszesz coraz
lepsze fraszki.
One... żyją.
LAW
Moja rymcioklepka fraszką ??
UsuńOpiję ten sukces flaszką...:o)
W niej widać jak ktoś
Usuńpracuje głową,
Ty masz na wszystko
fraszkę gotową.
To nie żaden kit,
ani też blaga,
a ja od... siebie
wiele wymagam.
LAW
Pochwał Twych bez liku...
UsuńChowam się w szafliku...:o)
Ja też to zrobię,
Usuńlecz w końskim żłobie.
LAW
Hmmm, ciekawe, kiedy wrócisz z tej kosmicznej podróży ;-)
OdpowiedzUsuńnotaria
Melduje posłusznie, że zaraz...:o)
Usuń