Wcale nie wagarowałam...Nic, a nic...Żeby nie było, że sobie labę od bloga zrobiłam...
Pracowałam !!
Zawzięcie i z poświęceniem !! Ależ ja się poświęcałam !!
Beatyfikację mam pewną...
Corocznie jeden z naszych Kontrahentów organizuje Targi produktowe...
Kilka lat temu, po otrzymaniu zaproszenia grzecznie odmawiałam, bo jakoś nie widziałam siebie na tego typu Imprezie...
A potem...
Potem tak się jakoś złożyło, że Pan N. miał wolne, moja Szefowa też nam błogosławieństwo dała i pojechaliśmy...A co !!
Głównym argumentem była wówczas zapowiadana piękna pogoda i spacerek nad Wisełką...
Tak, tak...
Targi odbywają się rzecz jasna w Krakowie...
Od tego pamiętnego wyjazdu trochę wody już w Wiśle upłynęło, a my załapaliśmy "bakcyla"...
Połowa maja to Targi !!
Możemy sobie popodziwiać nowości, pooglądać, podotykać, pomęczyć Producentów, a przy okazji spędzić miło czas pałaszując przygotowane dla Gości specjały...
Ależ nas tam rozpieszczają...!!
Mniammmm...
W tym roku postanowiliśmy zabrać w roli Konsultanta naszą uroczą Synową...
Syn caluśkie dnie w pracy, więc się Bidulka nudzi okrutnie...A wiadomo przecież, że z Teściami zawsze raźniej...;o)
Co z obowiązku, to z obowiązku, a potem prysnęliśmy w plener, duszyczki nakarmić...
Ogród Botaniczny Uniwersytetu Jagiellońskiego...
Ło Matko i Córko...
Cudności prawdziwe !!
A potem dopadł nas ogrodowy Łasuch i musieliśmy spróbować pewnego przysmaku...
I teraz bardzo proszę powiedzieć, co takiego jadła Gordyjka ??
Ale piękności :-)
OdpowiedzUsuńJa chcę na urlop :-(
Chociaż 2 dni...
To właśnie z tęsknoty za urlopem...;o)...Jakoś trzeba przetrwać te 45 dni...;o)
OdpowiedzUsuńNie powiem z czym mi się to jadło kojarzy... :))))))))))))
OdpowiedzUsuńale po Ogrodzie połaziłabym... oj połaziła...
Oj tam...Nie marudź...:o) W rzeczywistości wyglądało dużo lepiej...;o)
UsuńTakie dziwne lody?
OdpowiedzUsuńAneczka wygrywa dzisiaj uścisk dłoni prezesa...:o)
UsuńSubstancja tak podejrzanie wyglądająca to lody...:o)
A ściślej biorąc, śmietana i cukier, mrożone ciekłym azotem !! Bez konserwantów, barwników i uzdatniaczy...!!
I takiemu łasuchowi jak ja możecie wierzyć na słowo...PYCHA !!
Nie domyślę
OdpowiedzUsuńja się tego,
lecz to bardzo
coś dobrego,
ale po co
mamy oczy,
czytaj, a nic
nie przeoczysz.
U nas bardzo
dobrze znana
jest firma pań
od... Grycana.
LAW
Tradycyjne lody,
Usuńdają mniej ochłody...;o)
O Grycanach taka fama,
Usuńże kupuję w... kilogramach.
LAW
Piekne fotki, a tytuł ... bardzo intrygujący! przybiegłam szybko zobaczyć co też ta Gordyjka wymysliła! :)
OdpowiedzUsuńNie co dzień zdarzają mi się takie "wagary"...;o)
UsuńNo faktycznie, że cudności prawdziwe.
OdpowiedzUsuńNiestety-ż co Gordyjka jadła - nie zeznam, bo pojęcia nie mam.
Serdeczności!
Musisz spróbować tych lodów !! :o) Twój pierwiastek dzieciństwa będzie zachwycony...:o)
Usuń